Ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych narusza zasadę równości - uznał Trybunał Konstytucyjny. Sędziom nie spodobał się zapis o przywilejach dla kobiet przy ustalaniu prawa do wcześniejszej emerytury.
TK stwierdził niekonstytucyjność kontrowersyjnego przepisu. Zgodnie z nim kobiety mają prawo do wcześniejszej emerytury jeżeli ukończyły co najmniej 55 lat i mają co najmniej 30-letni okres składkowy i nieskładkowy. Takiego prawa nie mają natomiast mężczyźni. Oni oprócz ukończonych 60 lat i 35-letnego okresu składkowego i nieskładkowego muszą mieć orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy.
"Przywileje kobiet w stosunku do mężczyzn też mogą naruszać zasadę równości" - orzekł Trybunał. Odroczył wejście w życie wyroku do 12 miesięcy od opublikowania w Dzienniku Ustaw, zaznaczając że sądy orzekające w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych powinny uwzględniać wyrok TK.
Pytanie do TK w tej sprawie konstytucyjności przepisu ustawy o emeryturach i rentach z FUS skierował Sąd Okręgowy w Łodzi. Skargę do niego wniósł 60-letni Marcin R., który postanowił ubiegać się o wcześniejszą emeryturę. Jak uzasadniał, po śmierci żony musi zająć się niepełnosprawnym dzieckiem. ZUS jednak kategorycznie odmówił "ze względu na brak podstaw prawnych" do wcześniejszej emerytury dla mężczyzny. Ten poczuł się potraktowany niesprawiedliwie - sprawa znalazła finał w dzisiejszym orzeczeniu Trybunału.
Źródło: PAP