Polska nie planuje obecnie dwustronnych pożyczek dla Ukrainy. Pomoc od MFW i UE powinna wystarczyć - mówił w piątek w Waszyngtonie szef polskiego resortu finansów Mateusz Szczurek. Jego zdaniem spowolnienie w handlu ze wschodem nie powinno zaszkodzić umacnianiu polskiej gospodarki.
Jeżeli chodzi o stabilizację makroekonomiczną Ukrainy, to - jak powiedział Szczurek - środki Międzynarodowego Funduszu Walutowego i te, które zostały zadeklarowane przez stronę europejską, będą wystarczające.
- Nie planujemy bilateralnych pożyczek czy transferów do Ukrainy na tym etapie - powiedział minister Szczurek dziennikarzom w Waszyngtonie, gdzie przebywa w związku z wiosenną sesją MFW.
Szersze wsparcie
Jego zdaniem pomoc, o której mówili wcześniej ministrowie prezydenta Bronisława Komorowskiego, to "program, który poprzez polskie małe i średnie przedsiębiorstwa będzie wspierał Ukrainę". - Ale pamiętajmy o tym, że to strona ukraińska musi być liderem zmian i nikt za nią reform nie poczyni - dodał. Minister przyznał, że kryzys ukraiński spowodował spowolnienie w eksporcie Polski na rynki wschodnie. - Ale nie oczekuję, by problemy handlowe były w stanie powstrzymać proces umocnienia polskiej gospodarki na tym etapie - podkreślił.
Wzrost Polski
Mateusz Szczurek podkreślił też, że w 2014 r. wzrost gospodarczy przekroczy 3 proc. Zapewnił, że aby wypełnić zalecenia Brukseli i obniżyć deficyt sektora finansów publicznych, nie będą potrzebne podwyżki podatków.
- Nasze prognozy będą publikowane pod koniec kwietnia wraz z Aktualizacją Programu Konwergencji. Będą się one zawierały między tym, co prognozuje MFW (3,1 proc. w 2014 r. - red.), a szacunkami Narodowego Banku Polskiego (3,6 proc. - red.), które są jeszcze bardziej optymistyczne - powiedział minister. Dodał, że będzie to powyżej 3 proc. W tegorocznym budżecie zapisano wzrost PKB o 2,5 proc. Minister zapowiedział, że w perspektywie 2014 r. i 2015 r. nie oczekuje większych zmian w stawkach podatków. - Spodziewałby się również mniejszych w skali - jeśli w ogóle - podwyżek stawek akcyzy w 2015 r. - dodał. Zaznaczył, że na razie jest za wcześnie, by mówić o tym w szczegółach. Szczurek podkreślił, że by spełnić oczekiwania Komisji Europejskiej i obniżyć deficyt sektora finansów publicznych na pewno nie będą potrzebne podwyżki podatków. Pytany o spowolnienie polskiego eksportu minister odpowiedział, że sytuacja związana z Ukrainą uderza w niektóre sektory i niektóre polskie firmy, ale w skali całej gospodarki jej wpływ "nie jest bardzo znaczący". - Nie oczekuję, by problemy handlowe były w stanie powstrzymać proces umacniania polskiej gospodarki - zaznaczył. W listopadzie ubiegłego roku w swoich rekomendacjach Komisja uznała, że Polska powinna w 2014 r. obniżyć deficyt sektora finansów publicznych do 3,9 proc. PKB, a w 2015 r. do 2,8 proc. PKB.
Autor: mn/klim/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Finansów