- W 2015 roku deficyt finansów publicznych, liczony według europejskich standardów, nie przekroczy 3 proc. PKB - poinformował w środę w Sejmie minister finansów Mateusz Szczurek, mówiąc o budżecie państwa na przyszły rok.
- Będzie to nie lada wyzwanie i o pomoc w spełnieniu tego wyzwania bardzo proszę wysoką izbę - dodał także minister.
Podkreślił, że najważniejsze zadanie jego resortu na najbliższe miesiące to budżet 2015. - Wszystkie plany, które przedstawiali ministrowie i te przedstawione przez premiera wymagają finansowania. Jednocześnie budżet musi być zamknięty i stworzony w sposób odpowiedzialny - podkreślił minister.
Będzie zwrot
Szczurek podkreślił też, że - według planów rządu - rodziny wielodzietne szybciej otrzymają zwrot w ramach ulgi na dzieci i na pieniądze będą czekać nie dłużej niż miesiąc. Dodał, że w 2015 r. powstaną podwaliny pod nową Ordynację podatkową. - Zgodnie z informacją pana premiera zwroty w ramach ulgi prorodzinnej na dzieci będą wyższe już w 2015 r. Ale one nie tylko będą wyższe, ale dzięki Karcie Dużej Rodziny one będą szybsze dla wszystkich rodzin z trójką i więcej dzieci. Zobowiązujemy się do zwrotu w ciągu 30 dni od złożenia zeznania podatkowego, pod warunkiem, że to będzie złożone elektronicznie - poinformował.
Kolejnymi działaniami mają być m. in.: wdrożenie instytucji asystenta w urzędzie skarbowym dla osób, które rozpoczynają działalność gospodarczą; wprowadzenie instytucji autoryzowanego podatnika (będzie miał szereg przywilejów - zapowiedział minister); zmiany w ordynacji podatkowej; ułatwienia dla podatników i firm z obrotu akcyzowego; możliwość płacenia podatków kartą płatniczą w urzędzie skarbowym.
Ministerstwo finansów poinformowało już po wystąpieniu ministra w Sejmie, że koszt zaproponowanych zmian w waloryzacji to 3,57 mld zł, a w ulgach rodzinnych - 1,10 mld zł.
Więcej na dzieci
Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Sejmie propozycję zmiany, która pozwoliłaby wykorzystać 100 proc. ulgi na dzieci, także tym, którzy obecnie ze względu na zbyt niskie dochody, nie mają na to szansy. Zdaniem premiera na tej zmianie skorzysta 52 proc. podatników z trójką dzieci, czyli ok. 1,2 mln rodzin. Tusk poinformował, że rząd zaproponuje zwiększenie ulg podatkowych na trzecie i kolejne dzieci o 20 proc. Według szefa rządu oznaczać to będzie, że ulga na trzecie dziecko wzrośnie z 1668 zł do 2 tys. zł. Na czwarte i kolejne dziecko wzrośnie z 2224 zł do 2,7 tys. zł.
Autor: mn//kdj / Źródło: tvn24bis.pl, PAP