Turcja została niegdyś okrzyknięta przykładem sukcesu finansowego, uciekając od przepaści finansowej w dwucyfrowy wzrost gospodarczy, boom budowlany i poprawę dobrobytu. Jednak dziś, w cieniu kryzysu politycznego, ten sukces może zostać zaprzepaszczony - pisze France 24.
W wyniku zawirowań politycznych do rekordowo niskich poziomów spadła wartość lira, podważając rządowe cele powstrzymania inflacji i stagnacji w gospodarce. Analitycy twierdzą, że spadek może się jeszcze pogłębić. Zmniejszył się też udział Stambułu w globalnym rynku, a wartość lira spadła z 3 do 2,2 dolara, wzrosło oprocentowanie tureckich 10-letnich obligacji (powyżej 10 proc.).
Ostrzeżenia
Wicepremier Turcji Ali Babacan ostrzegł, że w wyniku afery korupcyjnej zagrożone mogą być cele gospodarcze Turcji. Wszystko przez utratę zaufania w oczach inwestorów - zarówno krajowych, jak i zagranicznych.
Analitycy prognozują, że inflacja może wynieść w tym roku 5,3 proc. Bezrobocie utrzymuje się na wysokim 10 proc. poziomie. Jest jednak mniejsze niż w 2009 roku (14 proc.).
Turecki bank zdecydował się ostatnio na sprzedaż części swoich rezerw walutowych, aby wesprzeć lira. Władze są jednak niechętna do podniesienia stóp procentowych.
Korupcja i konsekwencje
Skandal korupcyjny w Turcji wybuchł pod koniec 2013 roku. Na skutek policyjnego dochodzenia zatrzymano kilkadziesiąt osób, w tym synów trzech ministrów. Konieczna stała się rekonstrukcja rządu kierowanego przez Erdogana.
Skandal korupcyjny podkopał zaufanie do tureckich instytucji, co w zestawieniu z malejącym zainteresowaniem inwestorów rynkami wschodzącymi doprowadziło do rekordowego spadku wartości tureckiej waluty - liry.
Autor: mn//gry / Źródło: France24, tvn24bis.pl