Państwowa firma inwestycyjna Khazanah Nasional chce przejąc linie lotnicze Malaysia Airlines, a następnie przeprowadzić gruntowną restrukturyzację. To jedna z ostatnich szans na ocalenie przewoźnika, który w ostatnich miesiącach stracił dwa samoloty. Jeden z nich przepadł bez wieści, a drugi zestrzelono nad Ukrainą.
Khazanah Nasional to rządowy fundusz inwestycyjny Malezji, którego zadaniem jest gospodarcze wspieranie m.in. strategicznych inwestycji. Firma posiada udziały w ponad 50 dużych koncernach. "Nasza narodowa linia lotnicza powinna być opłacalna i konkurencyjna, tylko wtedy może przysłużyć się do rozwoju kraju. Sprawdzimy wszystkie aspekty działalności przewoźnika, w tym jego model biznesowy, finanse i kapitał ludzki" - poinformował w oświadczeniu Khazanah, który jest zainteresowany kupnem akcji Malaysia Airlines.
Ostatnia szansa?
Według informacji BBC rząd Malezji, chce wykorzystać Khazanah do gruntownej restrukturyzacji linii lotniczych, które od miesięcy przynoszą coraz większe straty. Po przejęciu, spółka ma zostać wycofana z giełdy. Wszystko przez ogromne kłopoty przewoźnika po straceniu dwóch samolotów. Przypomnijmy. W marcu tego roku samolot Malaysia Airlines MH370 wystartował z Kuala Lumpur do Pekinu i zniknął z radarów. Dotąd nie odnaleziono ani samolotu ani jego wraku. Na pokładzie było 239 osób. Kilka miesięcy później, 17 lipca nad wschodnią Ukrainą zestrzelono pasażerski samolot z 298 osobami na pokładzie. Szybko okazało się, że maszyna należy również do Malaysia Airlines. Na serię negatywnych wydarzeń zareagowali także inwestorzy. Akcje koncernu lotniczego od początku roku straciły na wartości blisko 40 proc., a z wyników finansowych spółki wynika, że firma w pierwszym kwartale tego roku, czyli jeszcze przed tragicznymi wydarzeniami odnotowała 138 mln dolarów straty. Był to piąty kwartał z rzędu, w którym linie lotnicze były na minusie.
Potem kłopoty finansowe stały się jeszcze większe, bo sprzedaż biletów spadła o blisko 60 proc. Część analityków twierdzi, że seria tragicznych wydarzeń z ostatnich miesięcy może doprowadzić nawet do upadłości przewoźnika.
Nowa nazwa?
Pod koniec lipca "Financial Times" podawał, że rząd rozważa zmianę nazwy założonych w 1947 roku linii lotniczych, aby odciąć się od negatywnej przeszłości. Taka zmiana wcale nie może być prosta, bo gospodarka Malezji jest częściowo oparta na turystyce, dlatego ważne jest, aby przewoźnik nosił nazwę kraju.
Autor: msz/ / Źródło: BBC, Financial Times