Premier Jarosław Kaczyński potwierdził, że dojdzie do fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos. - To jest kwestia 10, 11 miesięcy - powiedział w wywiadzie dla Radia Gdańsk szef rządu.
Po tej decyzji - jak mówi premier - to Lotos będzie firmą wiodącą. Według Jarosława Kaczyńskiego połączenie obu firm ma służyć bezpieczeństwu energetycznemu Polski.
Przyjęta na początku roku przez rząd strategia dla sektora naftowego nie przewiduje połączenia PKN Orlenu i Lotosu. Krytycznego stosunku do planów fuzji Lotosu z Orlenem nie kryje prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz. Za fuzją lobbuje natomiast Piotr Kownacki - szef Orlenu.
Gdyby doszło do połączenia spółek byłaby to największa fuzja w historii polskiego rynku produktów ropopochodnych. Orlen jest jednym z największych europejskich dystrybutorów paliw, posiada 1900 stacji w Polsce i ponad 490 w północnych Niemczech. W zeszłym roku spółka osiągnęła zysk netto na poziomie 2,44 miliarda złotych.
Z kolei Lotos to polska grupa kapitałowa skupiająca kilkanaście spółek z branży przetwórstwa ropy naftowej i dystrybucji produktów ropopochodnych. W roku 2006 uzyskała 12,8 miliardów złotych przychodu osiągając skonsolidowany zysk netto na poziomie 735 milionów zł. Należąca do Grupy Lotos rafineria w Gdańsku przerabia 6 mln ton ropy naftowej rocznie. W zeszłym roku Lotos sprzedał ponad 7 mln ton produktów ropopochodnych. Grupa jest właścicielem ponad 400 stacji paliw w Polsce.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl