Koncern hutniczy ArcelorMittal Poland jeszcze w marcu planuje ponowne uruchomienie drugiego wielkiego pieca w swoim zakładzie w Dąbrowie Górniczej. Piec dawnej Huty Katowice został wygaszony jesienią 2008 roku, kiedy na hutniczym rynku zapanował zastój.
- Decyzja o uruchomieniu wielkiego pieca została podjęta w związku z obecnymi uwarunkowaniami rynkowymi oraz koniecznością podniesienia poziomu usług świadczonych na potrzeby wewnętrznych i zewnętrznych klientów firmy - poinformował dyrektor generalny spółki, Sanjay Samaddar.
Ożywienie na hutniczym rynku
Przedstawiciele firmy przyznają, że uruchomienie pieca, które powinno nastąpić w ostatnim tygodniu marca, to odpowiedź na ożywienie rynkowe. Także to, jak długo piec będzie pracował, zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja na rynku.
- Ze względu na zmienną dynamikę uwarunkowań rynkowych, z którymi mieliśmy ostatnio do czynienia, będziemy uważnie obserwować poziom popytu, tak by podjąć decyzję określającą, jak długo możliwa będzie zrównoważona i efektywna pod względem kosztowym praca pieca - zapowiedział Samaddar.
Wcześniej informowano, że na rozpoczęty w grudniu ubiegłego roku remont wielkiego pieca, poprzedzający jego uruchomienie, przeznaczono ok. 30 mln zł.
Wyłączenie jednego z dwóch czynnych (w sumie w dawnej Hucie Katowice są trzy piece) wielkich pieców w Dąbrowie Górniczej w środowisku hutniczym było często traktowane jako sztandarowy przykład kryzysu, jaki dotknął polski rynek stali i krajowe hutnictwo. Decyzja o uruchomieniu pieca świadczy o sygnałach powrotu koniunktury.
Światowy potentat, polski potentat
ArcelorMittal Poland skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego. Firma grupuje m.in. cztery największe polskie huty - w Krakowie (dawna Huta im. T. Sendzimira), w Dąbrowie Górniczej (dawna Huta Katowice), w Sosnowcu (dawna Huta Cedler) oraz w Świętochłowicach (dawna Huta Florian). Do grupy należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice.
W ubiegłym roku koncern w wyniku kryzysu na hutniczym rynku znacząco obniżył produkcję i sprzedaż. Według danych przekazywanych w drugiej połowie roku, wykorzystanie mocy produkcyjnych wynosiło ok. 50 proc.
Nadzieja na ożywienie
Z danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w Katowicach wynika, że w ubiegłym roku hutnictwo należało do branż najbardziej dotkniętych przez kryzys gospodarczy. Spadek zapotrzebowania na stal spowodował zmniejszenie jej krajowej produkcji do nienotowanego wcześniej poziomu 7,1 mln ton (27 proc. mniej niż w 2008 r.). Zużycie stali spadło o ok. 30 proc. i wyniosło w ubiegłym roku ok. 8,1 mln ton. Ok. 58 proc. zużywanej w Polsce stali pochodzi z importu.
Izba szacuje jednak, że w ciągu najbliższych trzech lat krajowe zużycie i produkcja stali powinny wrócić do rekordowego poziomu z 2007 r. Huty będą odrabiać spadek powoli, ale systematycznie - prognozuje HIPH. Szacuje się, że w 2012 r. krajowa konsumpcja stali wróci do poziomu 12 mln ton, a roczna produkcja do 10,5-11 mln ton.
W ubiegłym roku światowa produkcja stali wyniosła 1 mld 199 mln ton i była o ponad 8 proc. mniejsza niż rok wcześniej. W Chinach, które są największym producentem, nastąpił wzrost o prawie 14 proc. W UE spadek zbliżył się do 30 proc., w USA przekroczył 36 proc., w Rosji 12,5 proc., na Ukrainie ponad 20 proc.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24