Niemcy zaprzestaną importu ropy naftowej z Rosji do końca roku - poinformowała w środę szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock. Według jej deklaracji ograniczenie ma następować stopniowo. Niemcy zapowiadają też zaprzestanie kupowania rosyjskiego gazu.
- Tak, Niemcy całkowicie wycofują się z importu rosyjskiej energii - powiedziała Baerbock, którą cytuje agencja Reutera.
- Do lata zmniejszymy o połowę zużycie (rosyjskiej) ropy naftowej, a do końca roku osiągniemy poziom 0, a potem dojdzie gaz – oświadczyła szefowa niemieckiej dyplomacji po spotkaniu ze swoimi bałtyckimi odpowiednikami w Rydze.
Szefowa niemieckiego MSZ o rosyjskich surowcach
Agencja BNS poinformowała, że Baerbock przyznała po spotkaniu z kolegami z państw bałtyckich, że Berlin nie słuchał w wystarczającym stopniu państw regionu, które wielokrotnie ostrzegały przed rosyjskim zagrożeniem.
- Nie wysłuchaliśmy was wystarczająco, gdy dzieliliście się swoimi obawami - powiedziała Baerbock. Zapowiedziała też, że Niemcy zaprzestaną importu ropy naftowej z Rosji do końca 2022 roku.
Węgry nie chcą rezygnować z zakupów u Rosjan
Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto kilkukrotnie w ostatnich dniach powtórzył deklarację o braku poparcia dla sankcji na paliwa kopalne z Rosji. W ubiegłym tygodniu na spotkaniu Central 5 (Czech, Węgier, Słowacji, Austrii i Słowenii) szef węgierskiej dyplomacji oświadczył, że istnieje "czerwona linia" w popieraniu kolejnych sankcji. - Istnieje jedna wyraźna czerwona linia: bezpieczeństwo energetyczne Węgier. Dlatego jasno stwierdziliśmy, że nie poprzemy sankcji dotyczących ropy naftowej lub gazu - powiedział.
Francuski minister gospodarki Bruno Le Maire oświadczył we wtorek, że trwają prace nad embargiem na import rosyjskiej ropy naftowej do Unii Europejskiej.
Polska odchodzi od rosyjskich surowców
W ubiegłym tygodniu weszła w życie ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Ustawa zakłada zamrażanie majątków osób i podmiotów, które zostaną wpisane na specjalną listę prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl