Proponowane zmiany w systemie emerytalnym niosą za sobą wiele ryzyk - uważa resort skarbu w opinii do projektowanych zmian. Minister Skarbu Państwa wskazał m.in., że w przypadku, gdy większość ubezpieczonych zrezygnuje z OFE, na wycenie stracą spółki notowane na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
MSP wskazało w swojej opinii, że OFE w obecnej formie nie są pozbawione wadliwych rozwiązań. "Jednak dziś OFE (biorąc pod uwagę skalę zgromadzonych aktywów) bez wątpienia stanowią istotny element systemu finansowego w Polsce" - napisano w opinii.
Ryzyko dla giełdy
Dodano, że w obecnym kształcie projekt zmian w systemie emerytalnym niesie wiele ryzyk. Resort wskazał, że w przypadku gdy nastąpi znaczna migracja uczestników do ZUS, może to spowodować długotrwałą presję podażową, która w negatywny sposób wpłynie na kształtowanie się cen akcji na GPW. "Jest to bardzo istotne z punktu widzenia Skarbu Państwa, którego pakiet akcji spółek notowanych na rynku regulowanym ma wartość około 90 mld zł, a także dla innych spółek, w których akcjonariacie OFE mają istotny udział" - podkreślono. Według ministerstwa zaproponowane zmiany mogą doprowadzić do powstania ryzyka utraty wartości aktywów dla uczestników pozostających w OFE. Taka sytuacja mogłaby się wydarzyć w przypadku, gdy niewielka liczba osób zadeklaruje pozostanie w funduszach. "W takim scenariuszu istnieje prawdopodobieństwo, iż przyszłe zbycie akcji w momencie przed przejściem na emeryturę nastąpi po zaniżonych cenach z powodu wysokiej nadpodaży akcji" - czytamy. Resort uważa również, że proponowane zasady dobrowolności w skrajnym przypadku pozostania w OFE większości uczestników może skutkować "ograniczonym efektem realizacji celów fiskalnych".
Groźba spekulacji
Ministerstwo ma też zastrzeżenia do obowiązku inwestowania minimum 75 proc. aktywów OFE w akcje. Zdaniem resortu spowoduje to, że reszta aktywów OFE będzie musiała pozostać płynna. W przypadku spadków na giełdzie udział akcji w całym portfelu również spadnie, więc OFE będą musiały dokupywać akcje i natychmiast umarzać pozostałe aktywa. "Mechanizm ten ma również tę wadę, że w przypadku spadków na giełdzie, OFE zamiast zabezpieczać się przed stratą na portfelu będą musiały dokupywać akcji (co może być wykorzystane przez inwestorów spekulacyjnych). Rozwiązaniem może być rozszerzenie katalogu instrumentów finansowych w ramach tego limitu" - ocenia resort skarbu. Zaproponowano też wprowadzenie ułatwień dla OFE związanych z inwestowaniem w inwestycje infrastrukturalne, rozważenie wprowadzenia mechanizmu krótkiej sprzedaży dla OFE oraz wprowadzenie mechanizmów zabezpieczający dla OFE.
MSP przedstawiło też w opinii propozycje zachęt do inwestowania w III filarze emerytalnym. Resort wskazał np. na system dopłat bezpośrednich z budżetu do wpłat na III filar. Uczestnik systemu wpłacający np. 300 zł mógłby liczyć na dopłatę 70 proc. tej kwoty przez skarb państwa. Przy założeniu, że 40 proc. ubezpieczonych skorzystałoby z takiego mechanizmu, budżet kosztowałoby to ok. 2 mld zł, ale wygenerowałoby to 3,9 mld zł oszczędności.
Poważne zmiany
Z kolei ministerstwo cyfryzacji poinformowało, iż w resorcie trwają dodatkowe analizy dotyczące proponowanych zmian. Chodzi o ewentualną możliwość uwzględnienia w projektowanej ustawie przepisów, które będą wspierały "jeden z priorytetów polityki rozwoju Polski, jakim jest budowa nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej zapewniającej dostęp do szerokopasmowego internetu". Opublikowany na początku października przez resort pracy projekt przewiduje, że od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. pensji, jako część składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS nie będzie ostateczna. Projekt przewiduje zakaz emisji i publikacji reklam dotyczących OFE.
Pieniądze na subkontach w ZUS będą mogły być dziedziczone do trzech lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego.
Wprowadzona ma być zryczałtowana stawka podatkowa dla wypłat z Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego, która wyniesie 10 proc. Opłaty pobierane przez fundusze oraz naliczane przez ZUS od składek przekazywanych do OFE spadną o połowę.
Zdecydowano, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS. Po umorzeniu obligacji środki te mają być zapisane na subkontach w ZUS, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Fundusze będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa. Od 4 lutego 2014 roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje; limit ma obowiązywać przez dwa lata.
Autor: dln//kdj / Źródło: PAP