Odpłatność za studia przy jednoczesnym rozbudowaniu systemu stypendiów i kredytów skłoniłby maturzystów do rozważniejszych wyborów kierunków kształcenia i motywowałaby do terminowego ich ukończenia - uważają eksperci z Konfederacji Pracodawców Polskich.
KPP uważa, że mechanizmy rynkowe w szkolnictwie wyższym wzmogłyby konkurencję między uczelniami, co przełożyłoby się korzystnie na jakość kształcenia. Przedstawiciele pracodawców są także zdania, że gdyby budżet państwa nie musiał finansować studiów na państwowych uczelniach, zaoszczędzone środki można by przeznaczyć na wsparcie młodej kadry naukowej, podniesienie jakości kształcenia podyplomowego oraz badania naukowe.
Bolączki polskich uczelni
KPP skomentowała w czwartek zaprezentowane w środę wyniki raportu UNDP (United Nations Development Programme) "Edukacja dla Pracy". Według autorów raportu zbyt mało osób kształci się w Polsce na kierunkach technicznych i przyrodniczych. Eksperci UNDP wskazywali też na niedostatki w kształceniu zawodowym, gdzie nie uczy się praktycznych umiejętności potrzebnych w nowoczesnej gospodarce.
Zdaniem KPP młodzież wybiera najczęściej studia na kierunkach biznesowych i społeczno-humanistycznych. Znacznie mniejszą popularnością cieszą się kierunki inżynieryjno-techniczne – chętnych studiować chemię czy fizykę jest mniej niż oferowanych miejsc. Tymczasem – analizując zamieszczane przez pracodawców oferty – na rynku pracy poszukiwani są przede wszystkim wykwalifikowani inżynierowie, informatycy czy specjaliści z zakresu telekomunikacji.
Autorzy komentarza zaapelowali o to, aby państwo wprowadziło zachęty finansowe dla uczelni, tak by szkołom wyższym opłacało się prowadzić studia na kierunkach szczególnie ważnych z punktu widzenia gospodarki
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24