Trzy rybackie jednostki z Jastarni złamały unijny zakaz połowów dorszy na Bałtyku Wschodnim. W ich ładowniach polscy kontrolerzy znaleźli ponad 3,5 tony ryby. Unijni inspektorzy są już w Polsce i zaczynają kontrole w największych portach.
Rybę znaleziono w czasie rutynowej kontroli, przeprowadzonej w nocy z wtorku na środę w porcie w Jastarni.
Rybakom grożą za to wysokie grzywny, przekraczające nawet kilkudziesiąt tys. zł. Na razie jednak ministerstwo gospodarki morskiej nie zamierza karać rybaków, gdyż postępowanie Komisji Europejskiej w tej sprawie jest na początkowym etapie.
Kutry pod lupą Brukseli
W czwartek KE zapowiedziała przeprowadzenie w Polsce inspekcji, których celem będzie ustalenie, czy zakaz połowów dorsza na Bałtyku Wschodnim jest przestrzegany.
Mireille Thom, rzeczniczka unijnego komisarza ds. rybołówstwa Joe Borga, nie sprecyzowała kalendarza i formy tych inspekcji. Jednak według polskich inspektorów rybołówstwa wynika, że unijni kontrolerzy są w Polsce i do przyszłego piątku będą kontrolować nasze największe porty i jednostki rybackie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24