W październiku sprzedano w Polsce 30 tys. 380 nowych samochodów osobowych, czyli o 8,86 proc. więcej niż we wrześniu 2010 r., a o 20,31 proc. więcej niz październiku 2009 r. - wyliczył Instytut Motoryzacyjny Samar. Obecnie kupujący na niektóre modele muszą poczekać aż do... marca przyszłego roku.
Od stycznia do października tego roku w Polsce sprzedano łącznie 263 tys. 703 nowe samochody, o 0,40 proc. mniej niż w tym samym okresie 2009 roku.
Jak wskazuje prezes Instytutu Motoryzacyjnego Samar Wojciech Drzewiecki, obecnie w salonach brakuje samochodów. problem dotyczy nie tylko aut z tak zwaną "kratką" - posiadających homologację na ciężarowe, dla których korzystne warunki zakupu kończą się z końcem rokuj. Nie ma również aut osobowych.
Jak wynika z raportu Instytutu Samar przygotowanego dla TVN CNBC - największe problemy będą mieli ci, którzy w najbliższych dwóch miesiącach zechcą kupić samochód produkcji niemieckiej. - Marki niemiecki mają największe problemy, oczywiście wciąż można szukać i walczyć. Dealerzy też wyrywają sobie auta. Pojedyncze sztuki oczywiście są gdzieś dostępne, ale ograniczenia są tutaj duże. Lepiej wygląda nieco Mercedes niż BMW i Audi, Volkswagen już nie wygląda dobrze - mówił Drzewiecki w TVN CNBC.
Według Drzewieckiego standardowy czas oczekiwania na zamówione auto to 12-16 tygodni, ale są modele, na które trzeba poczekać i 6 miesięcy.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC