"Pisarz jest piątym kołem u wozu". Autorka "Chłopek" mówi o "patologii na rynku książki"

Źródło:
tvn24.pl
Ministra kultury i dziedzictwa narodowego gościem obchodów 44. rocznicy Porozumień Sierpniowych
Ministra kultury i dziedzictwa narodowego gościem obchodów 44. rocznicy Porozumień SierpniowychTVN24
wideo 2/4
Ministra kultury i dziedzictwa narodowego gościem obchodów 44. rocznicy Porozumień SierpniowychTVN24

Joanna Kuciel-Frydryszak, autorka bestsellerowych "Chłopek", zagroziła wydawcy książki sądem, z powodu dysproporcji w zarobkach, związanych z sukcesem książki. - Przez 15 lat pisania nie miałam ubezpieczenia emerytalnego, pierwszy raz stać mnie na wynajęcie prawnika. Cała ta sytuacja jest wynikiem patologii na rynku książki - mówi pisarka w rozmowie z tvn24.pl.

"Chłopki. Opowieść o naszych babkach" to wydana w maju 2023 książka dziennikarki Joanny Kuciel-Frydryszak. I bestseller, którego mało kto się spodziewał. Sprzedało się już ponad pół miliona egzemplarzy, autorka objechała z książką niemal całą Polskę. Na spotkaniach autorskich ludzie płakali i opowiadali swoje historie rodzinne, związane z chłopskim pochodzeniem ich przodkiń - często podobne do tych, które zebrała Kuciel-Frydryszak. "Chłopki" zdobyły m.in. Nagrodę im. Teresy Torańskiej, dwa Bestsellery Empiku, tytuł Mądrej Książki Roku, znalazły się też wśród pozycji nominowanych do Nike.

W piątek niespodziewanie autorka ogłosiła w swoich mediach społecznościowych. że jest w konflikcie z wydawcą książki. "W związku z ogromnym sukcesem sprzedażowym, jaki odniosła książka 'Chłopki' mojego autorstwa, okazało się, że wielkie korzyści, jakie osiągnęło wydawnictwo Marginesy, są nieproporcjonalnie wysokie względem mojego wynagrodzenia" - napisała.

Niedługo później do sprawy odniósł się wydawca. "Wydawnictwo Marginesy oświadcza, że wypełnia wszystkie zapisy wynikające z umowy na 'Chłopki', a jednocześnie od sierpnia 2024 prowadzi z Autorką rozmowy na temat dodatkowego wynagrodzenia autorskiego w związku z nadzwyczajnym sukcesem rynkowym książki".

Wypowiedź autorki wywołała lawinę komentarzy. Po stronie autorki stanęła duża część środowiska literackiego, w tym m.in. Joanna Bator, Jakub Żulczyk, Szczepan Twardoch czy Grażyna Plebanek. "Jaki to chichot historii, jakaś smutna ironia, że o swoje prawa walczy teraz autorka, która napisała książkę o wyzysku kobiet, o niewidzialności ich pracy, o niesprawiedliwości" - zwróciła uwagę Małgorzata Rejmer.

Były też głosy odrębne - niektórzy autorzy podkreślali, że umowy należy respektować i nie negocjuje się ich po czasie.

Odmiana losu

- Zdecydowałam się wystąpić publicznie, żeby wywołać dyskusję o pozycji polskiego pisarza, który jest traktowany jak piąte koło u wozu - mówi redakcji tvn24.pl Joanna Kuciel-Frydryszak. - Przez przez 15 lat pisania nie miałam ubezpieczenia emerytalnego, pierwszy raz stać mnie na wynajęcie prawnika. Cała ta sytuacja jest wynikiem patologii na rynku książki.

- Chodzi między innymi o brak świadomości dotyczący tego, jakie zapisy powinny znaleźć się w umowie. Nigdy nie pisałam dla pieniędzy. Kiedy wydawałam książki, towarzyszyła mi radość - nie dość że piszę, a ludzie czytają, to jeszcze mi za to płacą. Nie miałam świadomości, jak powinna wyglądać umowa. Ze względu na klauzulę poufności mam związane ręce, nie mogę mówić o szczegółach, ale w mojej ocenie umowa była dla mnie niekorzystna - tłumaczy Kuciel-Frydryszak.

Jak relacjonuje, kiedy okazało się, że książka się świetnie sprzedaje, zaczęła dostawać pytania, czy wydawnictwo zaproponowało renegocjację kontraktu. - Od Grażyny Plebanek dowiedziałam się, że to normalna praktyka w przypadku sukcesu wydawniczego - mówi pisarka. Wydawnictwo zgodziło się na rozmowy, które trwały od sierpnia. W opublikowanym przez Marginesy oświadczeniu czytamy, że "wszystkie dotychczasowe propozycje Wydawnictwa w tej kwestii były przez Autorkę odrzucane". Co na to Joanna Kuciel-Frydryszak? - Zaproponowane warunki były, delikatnie mówiąc, niesatysfakcjonujące - stwierdza.

Dodaje, że w związku z klauzulą poufności nie może komentować wypowiedzi przedstawicieli wydawnictwa. Odniosła się jednak do słów, że "rozmowy przebiegały w dobrej atmosferze". - Gdyby tak było, nie zabrnęliśmy tu, gdzie jesteśmy - mówi.

Przyznaje, że sukces "Chłopek" zmienił jej życie. - Oczywiście dzięki tej książce zarobiłam duże pieniądze. To dla mnie odmiana losu. Mam komfort pracy nad następną książką. Ale nie oznacza to, że zgodzę się na niesprawiedliwe traktowanie - stwierdza.

Pisarka mówi, że jest zbudowana reakcjami ludzi. - Docierają do mnie różne głosy wsparcia. Jestem przede wszystkim poruszona reakcjami czytelniczek. Wczoraj napisała do mnie pani, która powiedziała, że zainspirowana tą sytuacją postanowiła zawalczyć o siebie. O to mi chodziło, o wyzwolenie sprawczości. Zanim zdecydowałam się upublicznić tę sprawę przypomniał mi się tytuł artykułu w jednej z gazet: "'Chłopki' naprawiają nam świat". Może wywołanie tej dyskusji było częścią misji "Chłopek".

Idą zmiany?

Głos zabrało także stowarzyszenie Unia Literacka. "Głośny spór Joanny Kuciel-Frydryszak z wydawnictwem Marginesy to wymowny symptom szerszego zjawiska, jakim jest brak równowagi w relacjach pomiędzy autorkami i autorami a wydawnictwami" - czytamy w oświadczeniu. Kuciel-Frydryszak jest członkinią UL.

- Polski rynek książki jest oparty na wyzysku autorów i autorek, mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowa - mówi Zygmunt Miłoszewski, współzałożyciel UL. - Nie znam w Europie kraju, w którym pisarze byliby traktowani gorzej. Jako Unia Literacka staramy się to ucywilizować, teraz na przykład trwają prace w ministerstwie. Wcześniejsza próba, żeby na wzór na przykład Szwecji doprowadzić do umowy między pisarzami i wydawcami, skończyła się naszym upokorzeniem. Kilka lat temu stworzyliśmy Konwencję Krakowską, czyli dość ogólną deklarację dobrych praktyk w branży. Ilu dużych wydawców podpisało tę konwencję? Zero. Powtórzę: zero.

Miłoszewski podkreśla, że nie znamy szczegółów umowy między Joanną Kuciel-Frydryszak a Marginesami. - Ale jeśli była to standardowa polska umowa, to była ona niekorzystna dla autorki, jestem tego pewien - stwierdza. Wydawnictwo zarobiło kilkanaście milionów złotych na sukcesie "Chłopek" i ma obowiązek uczciwie podzielić się zyskiem. A uczciwa stawka dla autora zaczyna się od 8-10 procent od ceny okładkowej i rośnie w miarę kolejnych progów sprzedaży – w ten sposób zapewniając autorowi i wydawcy uczciwy udział w sukcesie. To standard na świecie, zresztą polscy wydawcy podpisują takie właśnie umowy z zagranicznymi pisarzami. Gdy sugerujemy takie samo traktowanie naszych autorów, słyszymy, że to niemożliwe, olaboga, biznes upadnie, wszyscy umrzemy - komentuje.

- Nie twierdzę, że wszyscy wydawcy są źli, ale oskarżam wszystkich - dodaje Miłoszewski. - To oni są stroną występującą z pozycji siły, mają działy prawne, działy księgowe, etaty, struktury organizacyjne, pieniądze. Mają i zawsze mieli wszelkie narzędzia, żeby zadbać o interes żyjących poniżej progu ubóstwa polskich twórczyń i twórców literatury – z ostatniego badania wynika, że mediana naszych zarobków to 2,5 tys. zł miesięcznie. Zwyczajnie podjęli decyzje biznesową, żeby tego nie robić. Ponieważ opłaca im się ta mętna woda, brak reguł w rozliczeniach, brak obowiązku raportowania nakładów i sprzedaży. Ten rynek jest tak idiotycznie tajny, że łatwiej zdobyć informację ze zbrojeniówki.

Miłoszewski podkreśla, że sprawa Joanny Kuciel-Frydryszak dotyczy sprawiedliwego podziału zysków. - Ale to wierzchołek góry lodowej, powszechne są opowieści o kreatywnej księgowości, o zwyczajnych oszustwach przebranych za "błędy księgowe" i "przeoczenia". Brak reguł, brak kontroli i kompletne osierocenie literatury przez państwo pozwoliło na powstanie brutalnego, brudnego systemu, który zachęca do nieprawidłowości.

Idą zmiany?

Problemów na rynku książki jest jednak o wiele więcej. Pod koniec lutego zaprezentowano raport "Jeszcze książka nie zginęła". Wynika z niego, że cztery największe firmy dystrybucyjne kontroluja ok. 80 proc. rynku hurtowego, systematycznie wypierając mniejsze podmioty. Temu oligopolowi ma przyjrzeć się UOKiK.

Dominujące podmioty narzucają rabaty, co prowadzi do sztucznego zawyżania cen okładkowych. Z badania przeprowadzonego przez twórców raportu wynika, że mediana rabatu dla dystrybucji wynosi 50 proc., a dla księgarń 38 proc. W latach 2010-20 w Polsce zamknięto niemal co trzecią księgarnię.

Jest szansa na zmiany. W lutym ministra kultury Hanna Wróblewska powołała zespół ds. pola literackiego, w którego skład weszli przedstawiciele rządu oraz organizacji, które zrzeszają pisarzy, tłumaczy, bibliotekarzy i księgarzy. Według zapowiedzi zespół ma pracować nad reformą rynku. Panuje zgoda, że zmiany są potrzebne. - Rynek trzeba ucywilizować i trzeba to zrobić szybko, dla dobra polskiej literatury, czytelników i dla nas wszystkich - konkluduje Zygmunt Miłoszewski.

Mediany rabatów i cena książkiBiblioteka Analiz

- Pani Joanna Kuciel-Frydryszak korzysta z przysługującego jej prawa, aby uzyskać wynagrodzenie, które będzie ją satysfakcjonować - komentuje Magdalena Hajduk-Dębowska, prezeska Polskiej Izby Książki. Mam nadzieję, że rozstrzygnięcie tego sporu sądowego będzie istotnym przyczynkiem do rozmowy o wynagrodzeniach autorów i autorek, z korzyścią dla nas wszystkich. Komentarze osób niezaznajomionych ze szczegółami sprawy, piętnujące bądź autorkę, bądź wydawcę, uważamy za szkodliwe - podkreśla.

Prezeska PIK potwierdza, że na rynku szykują się zmiany. W tym tygodniu odbyły się konsultacje z wydawcami, hurtownikami i księgarzami. Na początek kwietnia zaplanowano okrągły stół rynku książki, w którym wezmą udział przedstawiciele ponad 20 organizacji branżowych. - Wszystkie te działania wynikają z głębokiego przekonania, że branży książki potrzebna jest pomoc i mechanizmy naprawcze - mówi Hajduk-Dębowska. - Trudno jednak zajmować stanowisko wobec oskarżeń w mediach społecznościowych kierowanych pod adresem całej branży wydawniczej. Taki atrakcyjny medialnie, ale uproszczony przekaz, nie pomoże nam wypracować nowego modelu funkcjonowania rynku książki.

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Według wstępnej oceny Polska może stracić około osiem miliardów złotych, a groziło nam 15 - podkreślił premier Donald Tusk. W ten sposób odniósł się do umowy handlowej między Unią Europejską a USA.

Tusk: straty będą dotkliwe

Tusk: straty będą dotkliwe

Źródło:
tvn24.pl

Ceny na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, pomimo nacisków prezydenta Donalda Trumpa na Kreml w sprawie wojny na Ukrainie i gróźb sankcji. Zdaniem analityków wdrożenie ograniczeń na Rosję "mogłoby drastycznie zmienić perspektywy".

Ruch Donalda Trumpa może "drastycznie zmienić perspektywy"

Ruch Donalda Trumpa może "drastycznie zmienić perspektywy"

Źródło:
PAP

Wojna cenowa pomiędzy sieciami handlowymi zaczyna odbijać się na ich rentowności - podaje "Puls Biznesu". Wskazuje przy tym, że z obecnej sytuacji wyjść jest bardzo trudno.

Wojna cenowa sieci. "Rynek stopniowo się przesuwa"

Wojna cenowa sieci. "Rynek stopniowo się przesuwa"

Źródło:
PAP

Na rynku najmu widać spadek rentowności, choć realne zyski inwestorów rosną - wskazano w raporcie Otodom. Na największe zyski mogą liczyć właściciele lokali w Warszawie - średnio 2654 złote, ale zaskoczeniem jest fakt, że najwyższa stopa zwrotu z inwestycji jest w Płocku.

Sytuacja na rynku "zaczęła się gwałtownie zmieniać"

Sytuacja na rynku "zaczęła się gwałtownie zmieniać"

Źródło:
PAP

Warner Bros. Discovery ogłosiło kolejny etap podziału na dwie niezależne firmy - z podziału powstaną Warner Bros. i Discovery Global. W każdej z nich wyznaczono liderów i określono strategie działania. W Polsce na czele Discovery Global niezmiennie stoi Kasia Kieli.

Warner Bros. Discovery zapowiada kolejne zmiany

Warner Bros. Discovery zapowiada kolejne zmiany

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump wyjaśnił w rozmowie z brytyjskim premierem Keirem Starmerem w Szkocji, że Wielka Brytania ma "lepszą umowę handlową" niż Unia Europejska, bo łączy go z tym krajem "szczególna więź". Prezydent USA dodał, że ma to związek z tym, iż jego matka była Szkotką.

Mają lepszą umowę, Donald Trump wyjaśnia. "Szczególna więź"

Mają lepszą umowę, Donald Trump wyjaśnia. "Szczególna więź"

Źródło:
PAP

Aż 40 tysięcy euro kary będzie musiał zapłacić Włoch, który trzymał w domu iguanę bez pozwolenia - zdecydował sąd w Como. Zgodnie z wyrokiem skonfiskowane zwierzę trafiło do parku w Rawennie - gdzie znajdują się bezprawnie posiadane zwierzęta odebrane właścicielom.

Gigantyczna kara za egzotyczne zwierzę w domu

Gigantyczna kara za egzotyczne zwierzę w domu

Źródło:
PAP

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyjęło Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK), który w ambitnym scenariuszu przewiduje spadek cen prądu dla odbiorców o 20 procent do 2035 roku.

Ceny prądu niższe o jedną piątą. Resort przyjął nowy plan

Ceny prądu niższe o jedną piątą. Resort przyjął nowy plan

Źródło:
PAP

- Skutki porozumienia handlowego Unii Europejskiej z USA będą odczuwalne w Polsce przez średnie firmy - ocenił profesor Jacek Tomkiewicz z Akademii Leona Koźmińskiego. Dodał, że chodzi tu głównie o polskich podwykonawców dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego.

Ekspert ostrzega: skutki mogą odczuć średnie biznesy

Ekspert ostrzega: skutki mogą odczuć średnie biznesy

Źródło:
PAP

Samsung Electronics poinformował o zamówieniu na półprzewodniki o wartości ponad 16 miliardów dolarów. Południowokoreańska firma nie podała nazwy zleceniodawcy. Kilka godzin później Elon Musk przekazał jednak, że to Tesla złożyła zamówienie i zasugerował, że skala umowy może być dużo większa.

Musk ogłasza nową umowę. "Trudno przecenić strategiczne znaczenie"

Musk ogłasza nową umowę. "Trudno przecenić strategiczne znaczenie"

Źródło:
PAP

Kolejarze w kilkunastu miejscach w kraju blokowali drogi, protestując przeciwko - ich zdaniem - wygaszaniu przewozów towarowych koleją. Związkowcy chcą zwrócić uwagę rządu na skutki polityki transportowej faworyzującej transport drogowy. - Z naszej strony jest to akt desperacji - powiedział szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych Leszek Miętek.

Protest kolejarzy. "Z naszej strony jest to akt desperacji"

Protest kolejarzy. "Z naszej strony jest to akt desperacji"

Źródło:
PAP

O prawie 750 procent wzrósł w Tajwanie eksport dronów w pierwszej połowie 2025 roku - podał portal Taipei News. Dodał, że największym odbiorcą okazała się Polska.

Wzrost eksportu o niemal 750 procent. Głównym odbiorcą Polska

Wzrost eksportu o niemal 750 procent. Głównym odbiorcą Polska

Źródło:
PAP

Porozumienie handlowe Unii Europejskiej z USA budzi optymizm w niemieckiej branży motoryzacyjnej - stwierdził Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan. Zastrzegł jednak, że w kontekście ogólnych ustaleń trudno mówić o sukcesie.

"To daje nadzieję dla niemieckiej motoryzacji"

"To daje nadzieję dla niemieckiej motoryzacji"

Źródło:
PAP

Szef Ryanaira Michael O'Leary przyznał, że jego pracownicy są nagradzani za wykrycie każdego przypadku ponadwymiarowego bagażu u pasażerów. I że rozważa właśnie zwiększenie tych nagród. - Jesteśmy zdeterminowani, by eliminować plagę pasażerów ze zbyt dużym bagażem - mówi.

Ryanair zwiększy nagrody za wykrycie pasażerów ze zbyt dużym bagażem

Ryanair zwiększy nagrody za wykrycie pasażerów ze zbyt dużym bagażem

Źródło:
BBC, CNN, tvn24.pl

Ambasada RP w Lizbonie poinformowała w mediach społecznościowych o możliwych trudnościach dla osób korzystających z lotnisk w Portugalii. Do końca wakacji planowane są na nich strajki personelu naziemnego. Podano prawdopodobne terminy.

Lecisz tam na wakacje? Ważna informacja ambasady RP

Lecisz tam na wakacje? Ważna informacja ambasady RP

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała, że Marcin P., prezes zarządu spółki Cinkciarz.pl jest poszukiwany listem gończym. Obecnie mężczyzna znajduje się poza Polską, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Prezes Cinkciarza poszukiwany listem gończym

Prezes Cinkciarza poszukiwany listem gończym

Źródło:
PAP

Grupa hakerska Cichy Kruk opublikowała oświadczenie, w którym przyznała się do odpowiedzialności za awarię systemu informatycznego rosyjskiego Aerofłotu. Z jej powodu odwołano ponad 40 lotów.

Hakerzy uderzyli w rosyjskie linie lotnicze

Hakerzy uderzyli w rosyjskie linie lotnicze

Źródło:
PAP

Rynki pozytywnie zareagowały na osiągniecie porozumienia handlowego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Amerykański dolar umocnił się wobec euro oraz japońskiego jena, z kolei bitcoin jest wyceniany po około 119 tysięcy dolarów za jeden token.

Rynki reagują na porozumienie handlowe

Rynki reagują na porozumienie handlowe

Źródło:
PAP

Coraz więcej osób kupuje domy na Karaibach, otrzymując w zamian paszport jednego z krajów regionu - pisze portal BBC. Program szczególnie atrakcyjny ma być dla Amerykanów niezadowolonych z "niestabilnej sytuacji politycznej" Stanów Zjednoczonych.

Kup tu dom, dostaniesz paszport. Program budzi kontrowersje

Kup tu dom, dostaniesz paszport. Program budzi kontrowersje

Źródło:
BBC

Ceny ciepła uwolniono 1 lipca. Jak poinformował minister energii Miłosz Motyka, obecnie jego resort pracuje nad rozwiązaniem, które ograniczyłoby podwyżki na rachunkach. Wskazał przy tym, że ewentualne przedłużenie zamrożenia cen kosztowałoby budżet państwa do 1,5 miliarda złotych.

Uwolnione ceny ciepła. Minister: to byłaby jedna z odpowiedzi

Uwolnione ceny ciepła. Minister: to byłaby jedna z odpowiedzi

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot odnotowano w Polsce wygraną drugiego stopnia w wysokości prawie 3,5 mln złotych. Padła ona w Nowym Sączu - poinformował Totalizator Sportowy.

Prawie 3,5 miliona złotych w Eurojackpot w Polsce. Wiemy, gdzie padła wygrana

Prawie 3,5 miliona złotych w Eurojackpot w Polsce. Wiemy, gdzie padła wygrana

Źródło:
tvn24.pl

Umowa handlowa, którą Stany Zjednoczone i Unia Europejska zawarły w niedzielę, jest gorsza od porozumienia osiągniętego wcześniej przez USA z Wielką Brytanią - ocenił w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban.

Orban nie gryzie się w język

Orban nie gryzie się w język

Źródło:
PAP

Serek wiejski wraca do łask - jego popularność w USA rośnie tak szybko, że w niektórych sklepach zaczyna go brakować. Produkt, który przez lata kojarzony był głównie z dietą i kuchnią sprzed dekad, zyskał drugie życie dzięki młodym konsumentom i przepisom publikowanym na TikToku. Sprzedaż w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 20 procent w ciągu ostatniego roku, a producenci nie nadążają za popytem.

Produkt tak popularny, że nie nadążają z dostawami. "Pracujemy bez przerwy"

Produkt tak popularny, że nie nadążają z dostawami. "Pracujemy bez przerwy"

Źródło:
CNN