Grupa posłów reprezentowana przez członków klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, chce nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury ws. Pendolino. W komunikacie, który dotarł do tvn24bis.pl, grupa posłów popierających wniosek o zwołanie posiedzenia komisji domaga się informacji ministra infrastruktury i rozwoju na temat umowy na zakup superszybkiego pociągu.
Jak czytamy w komunikacie klubu parlamentarnego PiS, wnioskodawcy zwracają się o "udzielenie informacji dotyczących stanu przygotowania PKP Intercity do eksploatacji zakupionych pociągów. Chcą oni uzyskać informacje począwszy od grudnia 2014 roku, zgodnie z wielokrotnymi deklaracjami jakie składał ówczesny minister transportu oraz stanu dostosowania infrastruktury kolejowej w Polsce do eksploatacji tegoż taboru".
Do reprezentowania wnioskodawców klub upoważnił posłów Jerzego Polaczka i Krzysztofa Tchórzewskiego.
Szczegółowe dane
Wnioskodawcy chcą też zaprezentowania komisji "kluczowych zagadnień w zakresie praw i obowiązków stron zawartej umowy, tj. kosztów zakupu, utrzymania taboru".
"Konieczne jest również uzyskanie informacji dotyczących źródeł finansowania inwestycji, dotychczas poniesionych wydatków przez PKP Intercity, w tym tych wynikających z zawartej umowy kredytowej, udzielonych gwarancji przez Ministra Finansów a także uzgodnień z Komisją Europejską dotyczących współfinansowania części inwestycji środkami europejskimi" - czytamy w komunikacie.
Wnioskodawcy oczekują też informacji ws. problemów z homologacją dla Pendolino i przedstawienia planu "finansowego projektu do roku 2024, zawierającego źródła finansowania, planowane koszty eksploatacji, planowane wpływy jak również planowany okres zwrotu poniesionych nakładów, w tym prognozowany w poszczególnych latach strumień pasażerów oraz cenę biletów".
Bankructwo?
"Ponadto wnioskodawcy oczekują od Ministra Infrastruktury i Rozwoju zajęcia stanowiska czy narastające gwałtowne problemy w realizacji umowy zakupu Pendolino wynikające z kosztów obsługi tejże umowy, problemów technicznych oraz systematycznego od kilku lat spadku ilości przewożonych pasażerów grożą bankructwem spółki?" - głosi komunikat.
Wnioskodawcy chcą, aby na posiedzeniu komisji zjawili się: minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska, minister finansów Mateusz Szczurek, prezes Urzędu Transportu Kolejowego Krzysztof Dyl, prezes zarządu PKP SA Jakub Karnowski, prezes zarządu PKP Intercity Marcin Celejewski i prezes zarządu PKP PLK Remigiusz Paszkowski.
Czas na decyzję
W rozmowie z tvn24bis.pl przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury poseł Stanisław Żmijan poinformował, że w piątkowe popołudnie wniosek jeszcze do komisji nie dotarł. Pytany, kiedy może odbyć się posiedzenie komisji poseł odpowiedział, że decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym tygodniu. Dodał, że przewodniczący komisji zobowiązany jest regulaminem do uwzględnienia wniosku. - Regulamin daje określony czas na zwołanie komisji, jest to 30 dni - powiedział Żmijan w rozmowie z tvn24bis.pl.
Były minister transportu Jerzy Polaczek, który reprezentuje wnioskodawców, poinformował w piątek PAP, że wniosek poparli zasiadający w komisji infrastruktury posłowie PiS, a także dwóch posłów SLD.
Termin minął
W ubiegłym tygodniu szef PKP Intercity Marcin Celejewski poinformował, że trwają rozmowy handlowe z firmą Alstom, producentem pociągów Pendolino, które zmierzają do tego, aby w grudniu składy mogły wyjechać na tory. Celejewski powiedział, że rozmowy z francuskim koncernem miałyby się zakończyć w połowie czerwca.
6 maja minął termin przekazania PKP Intercity pierwszych składów Pendolino z homologacją, czyli dokumentacją pozwalającą na poruszanie się pociągów po polskich torach z prędkością do 250 km na godzinę. Od tego czasu polski przewoźnik zaczął naliczać kary producentowi. Za cztery tygodnie zwłoki kwota kar sięgnie 480 tys. euro za jeden pociąg. Oznacza to, że za osiem składów kary wzrosną w tym czasie do blisko 4 mln euro.
Autor: mn//gry/kwoj / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24