Osłabienie złotego jest przejściowe - mówi prezes NBP Sławomir Skrzypek. Nie ma jednak dobrych prognoz. przewiduje, że PKB Polski w tym roku może być niższe niż zakłada to lutowa projekcja Narodowego Banku Polskiego, kiedy to prognozowano wzrost na poziomie 1,1 proc. Przypomnijmy - przedstawiciele rządu nadal mówią o wzroście nieco poniżej 2 proc.
Sławomir Skrzypek podkreśla jednak, że na tle innych krajów "Polska ma szanse się pokazać jako jeden z nielicznych, a może jedyny kraj, który będzie prezentował pozytywny wzrost". Według najnowszej prognozy Banku Światowego wzrost gospodarczy w Polsce w tym roku wyniesie 0,5 proc., a w przyszłym 2,8 proc. Ekonomiści obniżyli prognozy z listopada z powodu pogarszającej się globalnej kondycji finansowej i gospodarczej.
- Według lutowej projekcji PKB w 2009 roku powinno się kształtować na poziomie 1,1 proc. Ale jest ryzyko, że będzie nieco niższe. Ja mówiłem wielokrotnie, że (kryzys) wymaga dużej pracy wszystkich odpowiedzialnych za to ośrodków władzy, mówię za NBP, ale przede wszystkim za rząd, KNF, ale również sfera finansów, sfera komercyjna - powiedział prezes NBP.
NBP zna przyczyny osłabienia złotego
Narodowy Bank Polski jest spokojny o złotego. Prezes Skrzypek przyznał, że bank zna przyczyny ostatniego osłabienia polskiej waluty, ale na razie nie może ich ujawnić. Po ostatnich spadkach złoty dzisiaj nadrabia straty wobec euro i dolara. Złoty zyskuje we wtorek około 5 groszy do euro, 8 groszy do dolara i ponad 3 grosze do franka szwajcarskiego.
- Ostatnie osłabienie złotego, które miało charakter chwilowy nie budziło naszych niepokojów ze względu na to, że znamy jego przyczynę. Ale nie możemy o nich mówić. Podzielimy się nimi z Państwem w odpowiednim czasie - powiedział prezes NBP.
Natomiast wicepremier Waldemar Pawlak powiedział we wtorek, że ostatnie osłabienie złotego spowodowane jest m.in. rozliczaniem opcji walutowych.
ram
Źródło: TVN CNBC Biznes