40 proc. wiadomości umieszczanych na Twitterze to bezwartościowy bełkot - wynika z badania przeprowadzonego przez amerykańską firmę Pear Analytics. Według niej, wartościowych informacji jest jedynie 8,7 proc.
Badacze z Pear Analytics analizowali wpisy z Twittera przez dwa tygodnie. Co pół godziny między godz. 11 a 17. wchodzili na główną stronę serwisu i zbierali widniejące na niej wiadomości.
W sumie pod ich lupę trafiło 2 tys. wpisów, które podzielili na sześć kategorii: newsy, autopromocję, spam, konwersacje, te, które mają pewną wartość i te, które są jedynie bezcelową paplaniną, bełkotem.
Za wpisy zaliczane do kategorii "konwersacje", uznawano wymianę zdań między dwoma użytkownikami, przypominającą rozmowę prowadzoną za pośrednictwem komunikatorów internetowych (np. Gadu-Gadu czy ICQ). "Bełkotem" określono natomiast wszelkie informacje w stylu: "Właśnie jem kanapkę" czy "Jestem dziś w dobrym humorze".
Najwięcej paplaniny
Okazało się że takiej "paplaniny" jest na Twitterze aż 40,5 proc. Nieco tylko mniej jest wpisów konwersacyjnych (37,5 proc.). Zaskakująco rzadko zdarzają się wiadomości o charakterze autopromocji czy spamu - odpowiednio 5,85 proc. i 3,75 proc. 8,7 proc. wszystkich wpisów, to takie, które faktycznie mają jakąś wartość, ale nie są newsami.
Pear Analytics planuje prowadzić swoje badanie co kwartał.
Twitter to serwis umożliwiający publikację krótkich, 140-znakowych informacji, które są widoczne dla innych internautów. Jest jednym z najszybciej rozwijających się serwisów społecznościowych w globalnej sieci - na całym świecie ma już niemal 45 milionów użytkowników.
Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl