- Zamiast ogólniaka - zdecyduj się na szkołę dającą zawód. Zamiast licencjatu - wybierz szkołę pomaturalną. A najlepiej postaw na dobre studia - zarobisz najwięcej. Takie wnioski wypływają z najnowszego raportu "Pracujący Polacy 2007", o którym pisze "Dziennik".
CBOS na zlecenie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" zapytał reprezentatywną grupę 1021 Polaków o ich miesięczne dochody. Okazało się, że średnio na rękę dostajemy 1587 zł. Połowa zarabia do 1200 zł, jedna czwarta 1200 do 1800 zł, pozostali ponad 1800 zł. Tego można było się spodziewać.
Prawdziwym zaskoczeniem było jednak porównanie płacy ze względu na wykształcenie. Magister jest na czele listy, ale już technik zarabia więcej od licencjata, a absolwent podstawówki znalazł się wyżej w hierarchii od niedoszłego absolwenta liceum ogólnokształcącego.
Skąd tak nieoczekiwane dysproporcje? - pyta "Dziennik". - Bo liczy się doświadczenie. Jeśli komuś powinęła się noga i rzuca liceum - to de facto jest dokładnie na tym samym etapie, jak ktoś po podstawówce. Różni ich tylko staż pracy, a ten jest w cenie - tłumaczy Czesława Kliszko, współautorka opracowania badań ze Szkoły Głównej Handlowej.
Przyznaje jej rację prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych: - To nowa tendencja, która będzie się pogłębiać. Obecnie kluczowy jest pewny fach w ręku oraz wiedza praktyczna. Studia licencjackie, które w dużym stopniu nie są dostosowane do potrzeb rynku, są znacznie mniej warte w oczach pracodawców od technikum i przepracowanych lat.
Źródło: PAP