Kupujemy na potęgę leki bez recepty. W ubiegłym roku wydaliśmy na nie rekordowe 9,6 mld zł. Według firmy PMR, która zajmuje się analizami rynku farmaceutycznego, w 2013 r. rynek ten rozwijał się najszybciej od 2010 r. – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
9,6 mld zł to o 700 mln zł więcej niż przed rokiem i historyczny rekord. Może on być związany z przeciągającą się zimą i dużą liczbą zachorowań na grypę. Kupujemy miliardy tabletek, pigułek i hektolitry syropów. Samego Rutinoscorbinu sprzedaje się 1,2 mld tabletek rocznie.
Długa zima
"GW" podaje, że rekord może być związany z przeciągającą się zimą. Śnieg i niskie temperatury utrzymywały się aż do kwietnia, co powodowało, że Polacy łapali wirusy na potęgę, o czym świadczą dane Państwowego Zakładu Higieny. W ubiegłym roku odnotowano prawie 3,1 mln przypadków grypy. To największy wynik od 20 lat.
Po leki do sklepu
Chorzy coraz częściej po pomoc nie idą do apteki, lecz do dyskontu. "Tempo wzrostu sprzedaży w sieciach pozaaptecznych wyniosło 11 proc. To "zasługa" podwyżek w aptekach. Sprzedawcy leków podwyższają ich ceny, by w ten sposób zrekompensować sobie mniejsze przychody z leków refundowanych (maksymalna marża to 6 proc.), a także ucieczkę klientów do dyskontów" - pisze "GW".
Autor: MSZ / Źródło: Gazeta Wyborcza