KPO to nie tylko wielkie inwestycje i duże pieniądze, ale też realna korzyść dla każdego Polaka, bo mniej zapłacimy za tankowanie - powiedział Artur Soboń, wiceminister finansów. Wyjaśnił, że możliwość wydawania środków z KPO ma duże znaczenie. - Środki z KPO oznaczają wyższy wzrost PKB o 0,6 punktu procentowego w 2023 roku oraz o 1 punkt procentowy w latach kolejnych - wyliczył.
Artur Soboń, wiceminister finansów, powiedział podczas konferencji prasowej, że "możliwość wydawania środków z KPO ma duże znaczenie".
- Środki z KPO oznaczają wyższy wzrost PKB o 0,6 punktów procentowych w przyszłym roku oraz o 1 punkt procentowy w latach kolejnych. Przy niskim wzroście PKB w przyszłym roku, który może sięgać według niektórych szacunków 1,5 procent, to oznacza 1/3 naszego wzrostu PKB – wyliczył.
Stabilizacja makroekonomiczna
Dodał, że są to środki inwestycyjne, które dodatkowo napędzają gospodarkę, do tego oznaczają niższy deficyt, dług i mniejszą konieczność zaciągania zobowiązań. - To oznacza stabilizację makroekonomiczną, mniejsze koszty obsługi długu i silniejszego złotego, który sprawi, że mniej zapłacimy na stacji paliw. KPO to nie tylko wielkie inwestycje i duże pieniądze, ale też realna korzyść dla każdego Polaka, bo mniej zapłacimy za tankowanie – dodał Artur Soboń.
Premier apeluje w sprawie KPO
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował o zakończenie "sporu z Komisją Europejską" w sprawie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Napływ środków wstrzymuje między innymi niespełniony przez polski rząd "kamień milowy" w zakresie sądownictwa. W tej sprawie występują spięcia w samej koalicji rządzącej.
"Spór z Komisją Europejską musi zostać zakończony. Prawdziwy konflikt rozgrywa się dziś na wschód od Polski, a środki z KPO oznaczają więcej pieniędzy na polską armię" - napisał w czwartek na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj też: Ustalenia operacyjne w sprawie polskiego KPO podpisane. Jest decyzja Komisji Europejskiej
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock