Charakterystyczny dźwięk odkorkowywanej butelki z winem, może juz wkrótce przejść do historii. Coraz częściej tradycyjny korek zastępują zwykłe zakrętki. Przekonują się już nawet do nich tacy winni puryści jakimi są Francuzi.
Do tej pory zakręcane butelki były jedyni domeną najtańszych francuskich win. Teraz jednak nadchodzi prawdziwa rewolucja. Dwie czołowe winnice, których produkty potrafią kosztować tysiące euro - burgundzka Domaine de la Romanée-Conti i Chateau Margaux z Bordeaux - rozważają wprowadzenie nakrętek.
Dlaczego ortodoksyjni w sprawie wina Francuzi decydują się na ten krok? - Nakrętki są idealne dla dobrych win, które potrzebują lat, by nabrać wspaniałego smaku. Lepiej niż korki chronią je przed utlenianiem. Korki nie są złe, ale nakrętki są lepsze - tłumaczy w rozmowie z „Daily Telegraph” Gregory Patriat odpowiedzialny za przechowywanie ekskluzywnych win Boisset.
Inna alternatywą dla tradycyjnych korków są plastikowe zatyczki. Te jednak mogą być używane w przypadku win, które wypijane są w ciągu 2-3 lat od butelkowania, ponieważ szybko ulegają deformacji i przepuszczają tlen.
Zdaniem Roberta Parkera - jednego z najsłynniejszych znawców win na świecie - w roku 2015 zakorkowane butelki będą rzadkością. Ale bez obaw - jak dodaje Parker, wina najlepsze z najlepszych, te, które leżakują 20-30 lat, wciąż będą korkowane.
Źródło: telegraph.co.uk, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu