Wprowadzanie euro na Łotwie przebiega gładko i zgodnie z planem - poinformowała w Brukseli Komisja Europejska. Łotwa przyjęła wspólna walutę 1 stycznia jako 18. kraj członkowski strefy euro.
Dotychczasowa łotewska waluta, łat, jest stopniowo wycofywana z obiegu. Tylko przez dwa tygodnie od 1 stycznia obie waluty łat i euro będą w obiegu równolegle.
Ponad połowa z nową walutą
Według danych KE, zebranych 2 stycznia, pod koniec drugiego dnia obowiązywania euro na Łotwie, 30 proc. należności w sklepach opłaconych zostało w euro. To więcej niż w innych krajach, w których w przeszłości wprowadzano euro. 94 proc. klientów otrzymało resztę w nowej walucie. Pomyślnie przebiegło przestawienie terminali do kart płatniczych w sklepach. "Nie zaobserwowano większych problemów w bankach i w sektorze sprzedaży detalicznej" - poinformowała Komisja w opublikowanym komunikacie. Z bankomatów euro można było wypłacać od pierwszych godzin 1 stycznia. Aby ułatwić mieszkańcom przejście na nową walutę niektóre oddziały trzech największych banków łotewskich były czynne również w Nowy Rok. Wielu mieszkańców Łotwy miało banknoty (52 proc.) i monety euro (64 proc.) na dwa dni przed wprowadzeniem wspólnej waluty europejskiej w tym kraju, co pomogło w gładkim przejściu na nową walutę. Po dwóch dniach obowiązywania euro 25 proc. ankietowanych mieszkańców Łotwy miało w portfelach tylko, bądź w większości, banknoty euro.
Łat w sklepach tylko do czerwca
Już od 1 października 2013 r. ceny towarów na sklepowych półkach podawano zarówno w łatach, jak i w euro. Tak będzie do 30 czerwca 2014 r. Mieszkańcy Łotwy boją się, że sprzedawcy będą zaokrąglać ceny w nowej walucie na swoją korzyść. Tak było w przeszłości w niektórych krajach, które wprowadzały euro u siebie. Przypadki nadużyć tropi łotewskie Centrum Ochrony Praw Konsumentów, które może nakładać kary i publikować dane nieuczciwych sprzedawców na "czarnej liście". Banki komercyjne na Łotwie z wyprzedzeniem otrzymały od banku centralnego tego kraju - Banku Łotwy - banknoty i monety euro, w które następnie zaopatrywały się sklepy i firmy.
Autor: rf/kwoj / Źródło: PAP