Prof. Jacek Rostowski, kandydat na ministra finansów, opowiada się za wspólną walutą. Chce mieć gwarancję swobodnej realizacji polityki finansowej państwa, bez politycznych nacisków - pisze "Rzeczpospolita"
Jacek Rostowski jest wspólnym kandydatem koalicji PO – PSL na szefa resortu finansów. Na razie nie chce udzielać żadnych wywiadów. Jednak jak pisze "Rzeczpospolita" ekonomista postawił twarde warunki, od których spełnienia uzależnia zgodę na objęcie teki ministra. Rostowski znany jest ze swych publikacji, w których od lat przekonuje do jak najszybszej zamiany złotego na euro. Już w 1999 r. proponował jednostronne przyjęcie unijnej waluty, ideę tę lansował w publikacjach CASE i referatach przygotowywanych dla NBP.
Jeśli zgodziłby się zostać szefem finansów, chciałby natychmiast rozpocząć rozmowy na temat wejścia naszego kraju do unii walutowej. Euro to priorytet, inne reformy, w tym finansów publicznych, mógłby realizować w międzyczasie. Czy politycy przyjmą te warunki? I PO, i PSL są za przyjęciem euro. Zastrzegają jednak, że trzeba najpierw przeprowadzić dokładne analizy, jak wpłynie to na warunki życia.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24