Agencja ratingowa Standard & Poor's ostrzega Japonię. Agencja podała, że może obniżyć jej rating, czyli ocenę wiarygodności kredytowej, jeśli kondycja finansów publicznych będzie się nadal pogarszała, a rząd nie rozpocznie ich konsolidacji.
S&P w styczniu obniżyła perspektywę ratingu Japonii - czyli podwójnego A - ze stabilnej do negatywnej. To jest z reguły zapowiedzią obniżenia oceny w ciagu kilkunastu miesięcy.
Analitycy agencji dodają jednak, że jeśli Japonia zacznie ostro walczyć z kolosalnym długiem publicznym, perspektywa ratingu może znów pójść w górę. S&P zaznacza, że kluczowa dla japońskich reform jest stabilność polityczna. Tymczasem dług publiczny Japonii przekracza już 200 proc. PKB.
Te słowa padają w dzień po tym, jak japońska koalicja rządowa straciła większość w wyższej izbie tokijskiego parlamentu. Demokratyczna Partia Japonii premiera Naoto Kana zdobyła tam 44 miejsca, a główna partia opozycyjna - 51. W reakcji na te doniesienia jen się osłabił, a indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 0,39 proc. i wyniósł 9.548,11 pkt.
Inwestorzy niepokoją się, że taki wynik zablokuje reformy finansów publicznych, które planował premier. Naoto Kan, który objął urząd szefa rządu miesiąc temu, oświadczył, że mimo porażki nie rozważa dymisji.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA