Ja myślę, że inflacja będzie poniżej 5 procent na koniec bieżącego roku - powiedział w "Jeden na jeden" minister finansów Andrzej Domański. Szef resortu finansów zwracał uwagę, że w szczytowym momencie podczas poprzedniego rządu wzrost cen był na poziomie 18 proc. Pytany o przyszłość składki zdrowotnej zapewniał, że "nie będzie podwyższona". - Pracujemy nad tym, aby składka zdrowotna była wręcz obniżona - stwierdził.
- Ja myślę, że ona (inflacja - red.) będzie poniżej 5. proc. z całą pewnością i przypomnę tylko, że w szczycie rządów PiS-u inflacja sięgała 18 procent. W ciągu rządów PiS-u taka skumulowana, łączna inflacja wyniosła 50 procent - przekazał minister finansów.
- Inflacja w Polsce jest najniższa od pięciu lat. Fakty są takie, że inflacja znajduje się poniżej oczekiwań analityków, czyli mamy ścieżkę inflacji poniżej tego, co było prognozowane. My również w Ministerstwie Finansów uważamy, że inflacja na koniec tego roku będzie niższa, albo może nawet wyraźnie niższa od tego, co jeszcze myśleliśmy pół roku temu. Takie procesy gospodarcze zachodzą - mówił szef resortu finansów.
- Rząd podjął wiele działań, aby ceny w drugiej połowie tego roku rosły w sposób bardzo, bardzo umiarkowany i to jest przykład energii, gazu czy energii cieplnej jest bardzo dobrym przykładem. Przyjęliśmy bon energetyczny, przyjęliśmy częściowe mnożenie cen energii. Nawet na ostatniej prostej prac parlamentarnych senat wdrożył kolejne rozwiązanie dotyczące tak zwanej opłaty mocowej. Wszystko po to, aby ta inflacja na koniec tego roku była nadal pod wyraźną kontrolą i aby polskie rodziny nie odczuły tego, co się dzieje na rynkach energii - dodał.
Domański o decyzji w sprawie stóp procentowych
Zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi, RPP pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie i stopa referencyjna nada znajduje się na poziomie 5,75%. W komunikacie opublikowanym po decyzji wskazano, że "W ocenie Rady napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą oddziałuje w kierunku ograniczenia krajowej inflacji".
Szef resortu finansów zaznaczył, że "inne banki centralne stopy obniżają, ale to jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej, jak te stopy procentowe kształtuje".
Przyznał również, że utrzymanie stóp procentowych na tym samym poziomie sprzyja umocnieniu polskiej waluty. - Rada Polityki Pieniężnej utrzymuje stopy procentowe, rosną różnice w stopach procentowych, co sprzyja polskiej walucie, sprzyja złotemu, dzięki czemu jest on mocniejszy. Co akurat stanowi też często problem dla polskich eksporterów, którzy borykają się z malejącą rentownością swojego eksportu na rynkach, chociażby zachodnio-europejskich - ocenił.
- Złoty jest silny. Przez wiele lat rządów PiS-u w szczególności był walutą słabą. Myślę, że polski system jest bezpieczny, polskie finanse publiczne są bezpieczne, a jeszcze raz powiem, że decyzji Rady Polityki Pieniężnej odnośnie stóp procentowych nie będę komentował - mówił Domański.
Składka zdrowotna nie wzrośnie
Andrzej Domański pytany o sytuację systemu ochrony zdrowia, podkreślił, że rząd regularnie zwiększa wydatki. - W porównaniu do zeszłego roku mówimy o wzroście o ponad 10 mld złotych, ale w kolejnym roku 2025 ten wzrost nakładów na ochronę zdrowia, to już pójdzie w kolejne dziesiątki miliardów złotych, więc naprawdę polscy pacjenci mogą czuć się bezpiecznie.
Zapytany o to, czy da się to zrobić bez podwyższania składki zdrowotnej, przyznał, że jest to możliwe. - Oczywiście, że da się poprawiać efektywność systemu i o tym wczoraj w wywiadzie dla Państwa pani minister Leszczyna mówiła. O tym, że trzeba wrócić do poprawy efektywności systemu, bo to są nasze wszystkich wspólne pieniądze. To co robi Ministerstwo Finansów, to co robi NFZ to zwiększanie nakładów, ale wszyscy musimy dbać o to, żeby te pieniądze były efektywnie - mówił.
Zaznaczył również, że składka zdrowotna nie wzrośnie. - Oczywiście, że składka zdrowotna nie będzie podwyższona. Pracujemy nad tym, aby składka zdrowotna była wręcz obniżona - stwierdził.
- Przedstawiliśmy plan zmiany składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, na którym skorzystałoby 93 procent polskich przedsiębiorców i obecnie rozmawiamy z naszymi koalicjantami o tym rozwiązaniu - przekazał Domański.
Na koniec szef resortu finansów podkreślił, że zaproponowane zmiany nie będą wdrażane kosztem pacjentów. - Natomiast co chcę powiedzieć bardzo wyraźnie to to, że nie odbędzie się to w żaden sposób kosztem pacjentów. Ewentualne koszty budżetowe, koszty obniżenia składki zdrowotnej poniesie budżet, a nie NFZ. Wydatki na ochronę zdrowia są zapisane w ustawie. One są liczone w relacji do PKB i w przyszłym roku bardzo wyraźnie wzrosną. Dlatego chciałbym zdementować to, co czasami pojawia się w przestrzeni publicznej, że potencjalne zmiany w składce zdrowotnej odbędą się kosztem pacjentów. Nic bardziej mylnego- podsumował. w rozmowie w programie "Jeden na jeden".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock