Brytyjski związek samorządów lokalnych chce wyposażyć kosze w mikroczipy. Mają obliczać, ile dane gospodarstwo domowe musi zapłacić za wywóz śmieci.
Związek zaproponował także "system worków", w ramach którego gospodarstwa domowe miałyby płacić z góry za worki na śmieci. Torby mają mieć różne rozmiary i różne ceny tak, aby Brytyjczycy mogli wybrać odpowiednią wielkość i nie "przepłacać" za wywóz odpadów.
Pomysły samorządowców zrodziły się po tym, jak ankieta przeprowadzona przez związek wykazała, iż ponad 2/3 Brytyjczyków popiera wprowadzenie systemu "ile wyrzucasz, tyle płać" w zamian za ulgę w podatku od nieruchomości. Tylko jedna na pięć osób zdecydowanie sprzeciwiła się nowemu projektowi.
- Jeśli samorządy wprowadzą system "ile wyrzucasz, tyle płać", będzie to promocja recyklingu, a nie próba podstępnego wprowadzenia nowego podatku - powiedział przewodniczący rady ds. środowiska w stowarzyszeniu Paul Bettison.
Jednak grupa lobbingowa stowarzyszenia podatników (Taxpayers' Alliance) ma pewne wątpliwości. - Ludzie prawdopodobnie zaakceptują zróżnicowane opłaty za wywóz śmieci, jednak ulgi podatkowe musiałyby być na poziomie 20 funtów miesięcznie, by wprowadzenie nowego systemu było opłacalne dla Brytyjczyków - poinformowała grupa w oświadczeniu.
Bettison ostrzegł władze samorządowe, że jeśli ilość utylizowanych śmieci nie zmniejszy się, Wielkiej Brytanii grożą kary Unii Europejskiej w wysokości nawet 3 miliardów funtów (równowartość 17 miliardów złotych).
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24