Czwartek był kolejnym dniem dobrych wiadomości dla osób zadłużonych w obcych walutach. Złoty znów zyskiwał wobec euro i franka. Humory inwestorów poprawiły wieści z Aten, gdzie parlament przegłosował drugą część programu oszczędnościowego.
Po godz. 17.00 za jednego franka szwajcarskiego trzeba było zapłacić 3,25 zł. To znacznie mniej niż jeszcze kilka dni temu, gdy szwajcarska waluta przebiła poziom 3,38 zł. Złoty umocnił się też wobec euro - jedno kosztowało dziś po 17.00 3,89 zł.
- Pozytywny sentyment ze środy przeniósł się na rynek także dziś, co widać było w notowaniach złotego. Nadal pozytywnie na rynek wpływa m.in. lepszy niż oczekiwano wynik rewizji danych o deficycie na rachunku obrotów bieżących. Kurs złotego przez cały dzień notował niewielkie wahania, przez większą część dnia utrzymywaliśmy się powyżej poziomu 3,98/EUR. Taki sentyment powinien utrzymać się także jutro, więc wydaje się, że do weekendu notowania złotego będą stabilne - uważa Dorota Strauch z banku Raiffeisen.
Zdaniem Strauch, w nadchodzącym tygodniu najistotniejszą kwestią dla notowań złotego pozostaną kłopoty finansowe Grecji. - Kwestia Grecji będzie dla rynków kluczowa, należy mieć nadzieję, że sytuacja dość szybko się uspokoi. Wtedy znów oczy inwestorów zwrócone będą przede wszystkim na dane płynące z gospodarki amerykańskiej - powiedziała Strauch.
- Jeżeli jednak sytuacja w Grecji rozwinie się negatywnie, to jest ryzyko, że złoty przekroczy poziom 4,00/euro - dodała.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu