Gospodarka w trybie wojennym. Władze tego kraju chcą "ratować socjalizm"

kuba hawana port shutterstock_2456205899
Prof. Jerzy Hausner o gospodarce w trybie wojennym
Źródło: TVN24
Rząd Kuby ogłosił zwiększenie kontroli cen oraz walkę z próbami uchylania się od podatków - przekazała agencja Reutera. To próba opanowania wysokiej inflacji oraz deficytu budżetowego w ramach działań określanych przez tamtejsze władze mianem "gospodarki wojennej".

- Wszyscy jesteśmy tu, by ratować (kubańską - red.) rewolucję i ratować socjalizm – powiedział w czasie niedzielnego posiedzenia rządu w Hawanie prezydent Miguel Diaz-Canel, cytowany przez dziennik Granma, oficjalny organ prasowy Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby.

"Kryzys gospodarczy na Kubie wynika ze splotu wielu czynników, w tym skutków pandemii Covid-19, zaostrzonych sankcji nałożonych przez USA oraz modelu opartego na dominacji państwa, w którym działalność utrudnia biurokracja, złe zarządzanie i korupcja" - oceniła agencja Reutera.

Sytuacja społeczna i gospodarcza w karaibskim kraju uznawana jest obecnie za najgorszą od przeprowadzonej pod wodzą Fidela Castro rewolucji z lat 50. XX wieku. W ostatnich dwóch latach z Kuby uciekła rekordowa liczba mieszkańców. Życie i działalność gospodarczą na wyspie dodatkowo utrudniają braki energii elektrycznej.

"Gospodarka wojenna" na Kubie

Środki ogłoszone przez rząd w Hawanie mają na celu zniwelowanie nierównowagi makroekonomicznej, zwiększenie napływu zagranicznych walut oraz stymulowanie krajowej produkcji, ze szczególnym naciskiem na produkcję żywności – wyjaśniła pierwsza wiceministra gospodarki i planowania Mildrey Granadillo de la Torre.

W relacji z posiedzenia rządu w oficjalnych kubańskich mediach opisano trudną sytuację gospodarczą, ale nie przedstawiono konkretnych danych. Nie napisano też, kiedy ogłoszone środki mają być wprowadzone w życie.

Władze Kuby zniosły w 2021 roku zakaz działalności prywatnych firm, który obowiązywał od rewolucji Castro. Zwolennicy partii komunistycznej twierdzą jednak, że dysproporcje cenowe przyczyniły się do gwałtownego wzrostu inflacji.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: