Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok umożliwiający właścicielom gruntów, zarezerwowanych przez gminy pod inwestycje, dochodzenie odszkodowań za ograniczenie możliwości korzystania z własności - ostrzega "Gazeta Prawna".
Sprawa Jerzego Rosińskiego to już drugie takie orzeczenie, pierwsze w sprawie małżeństwa Skibińskich zapadło w ubiegłym roku. W obu orzeczeniach Trybunał rozstrzygnął o prawie do odszkodowania dla właścicieli, których grunty przez wiele lat były zarezerwowane pod inwestycje publiczne. Orzekł, że obowiązujące przed 2003 rokiem polskie przepisy regulujące zasady tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego nie tylko ograniczały prawo właścicieli do realizacji inwestycji na własnych nieruchomościach, ale ograniczały również swobodne korzystanie przez nich z prawa własności, uniemożliwiając m.in. sprzedaż gruntów. T
- Teraz poszkodowani mogą walczyć o odszkodowania - ocenia Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. Dodaje, że w czasach PRL rezerwowanie gruntów pod inwestycje było powszechne.
Takie sytuacje miały miejsce pod rządami ustawy z lat 50. oraz ustawy z 1984 roku o planowaniu przestrzennym. Nie przewidywały one wypłaty odszkodowania właścicielom gruntów zarezerwowanych w planach miejscowych pod inwestycje.
Dziś sytuacja właścicieli nieruchomości jest inna. Ustawa o zagospodarowaniu i planowaniu przestrzennym z 2003 roku przyznaje im prawo do odszkodowania za poniesioną szkodę. Gmina może również wykupić nieruchomość lub jej część albo zaoferować nieruchomość zamienną.
Błędy i zaniedbania
Zdaniem Dawida Sześciło z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka niedopuszczalne jest pozostawianie właścicieli w długoletniej niepewności co do ostatecznego przeznaczenia ich nieruchomości.
- Państwo, prowadząc politykę przestrzenną, dysponuje szerokim marginesem swobody. Nigdy nie może jednak przekraczać rozsądnych granic. Konieczność uporania się z zaszłościami nie usprawiedliwia naruszania prawa własności - wyjaśnia Dawid Sześciło. Podstawowy problem polega na tym, że przez wiele lat odwleka się realizację zaplanowanych inwestycji. - Właścicieli pozbawiało się możliwości dochodzenia rekompensaty. Teraz państwo musi być gotowe do poniesienia konsekwencji błędów i niedociągnięć - podsumowuje Sześciło.
Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka właściciele gruntów nie muszą już składać pozwów w Strasburgu. Mogą walczyć o odszkodowanie przed polskimi sądami cywilnymi. Wielu gminom z tego tytułu grozi katastrofa finansowa. Zdaniem Dawida Sześciło sytuacja jest dla gmin niepokojąca. W wielu dużych miastach panuje planistyczna pustka.
Wysokość odszkodowania ustala się na dzień sprzedaży. Przy określaniu wartości rynkowej nieruchomości uwzględnia się w szczególności jej rodzaj, położenie, sposób użytkowania, stan prawny, stan zagospodarowania, przeznaczenie w planie zagospodarowania przestrzennego, stopień wyposażenia w urządzenia infrastruktury technicznej, otoczenie nieruchomości, jej atrakcyjność, popyt i podaż oraz aktualnie kształtujące się ceny w obrocie.
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24