Gdyby nie częściowo sprywatyzowana i notowana na giełdzie Bogdanka, straty polskiego górnictwa byłyby równie głębokie jak kopalniane szyby. Łączna strata netto polskiego górnictwa węgla kamiennego wyniosła w ubiegłym roku 167 mln zł bez uwzględnienia wyniku kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie.
Doliczając prognozowane wyniki częściowo sprywatyzowanej Bogdanki, można spodziewać się zysku sektora węgla kamiennego jako całości, w wysokości ok. 15-35 mln zł - wynika ze wstępnych danych monitorującej sytuację w górnictwie Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).
Ostatnio Ministerstwo Gospodarki szacowało, że zysk całego sektora wyniósł w zeszłym roku 70 mln zł.
Według danych ARP, w ubiegłym roku przychody górnictwa wyniosły prawie 23 mld zł, z czego 19 mld zł to wpływy ze sprzedaży węgla. Koszty wyniosły ponad 18 mld zł, a wynik na podstawowej działalności, jaką jest sprzedaż węgla, wyniósł 868,5 mln zł.
Obciążenie wyniku na sprzedaży węgla dodatkowymi stratami na innych rodzajach działalności spowodowało, że strata należących (bezpośrednio lub pośrednio) do Skarbu Państwa górniczych spółek wyniosła ok. 167 mln zł. Przedstawiciel ARP zastrzegł, że są to wstępne wyniki, przed badaniem biegłych rewidentów.
Zważywszy, że ubiegłoroczny zysk kopalni Bogdanka na Lubelszczyźnie szacowany jest na ok. 180-200 mln zł, co w sumie dałoby dodatni wynik całego górnictwa rzędu 15-35 mln zł.
Zwały wciąż rosną
Do najważniejszych ubiegłorocznych problemów górnictwa ARP zalicza wysoki stan zapasów węgla na zwałach, zwiększony import węgla do Polski, stosunkowo niskie ceny tego surowca na rynkach światowych, załamanie się sprzedaży do koksowni, spadkową tendencję w sprzedaży do energetyki oraz spadek produkcji i zużycia energii elektrycznej z węgla.
Według podanych wcześniej wstępnych informacji poszczególnych spółek, Jastrzębska Spółka Węglowa, najbardziej w branży dotknięta kryzysem, zamknęła ubiegły rok stratą rzędu 340 mln zł, Katowicki Holding Węglowy wypracował ok. 87 mln zł zysku, a Kompania Węglowa zarobiła 38,4 mln zł.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24