Gdy każdy był milionerem, a nie mógł kupić nic

Aktualizacja:
 
Milion - po denominacji 100 złTVN24

20 lat temu wszyscy byliśmy milionerami. Średnia pensja w 1990 r. wynosiła dokładnie 1,03 mln zł. Co z tego, skoro o luksusowych towarach można było tylko pomarzyć, bo dostęp do nich był mocno ograniczony, a na rynku szalała hiperinflacja. Za bochenek chleba trzeba było zapłacić niemal 2 tys. zł, a ceny rosły z dnia na dzień w zastraszającym tempie.

Dokładnie dwie dekady temu, 14 marca 1990 r. Główny Urząd Statystyczny podał, że w ciągu poprzednich 12 miesięcy ceny urosły o 1395 proc. (sic!). To rekord - tak wysokiego rocznego wzrostu cen GUS nie odnotował w powojennej historii Polski nigdy.

14 marca 1990 r. Główny Urząd Statystyczny podał, że w ciągu poprzednich 12 miesięcy ceny urosły o 1260 proc. hiperinnf

Ceny galopowały. Za bochenek chleba, który jeszcze w lipcu 88 r. kosztował 46 zł, dwa lata później trzeba było zapłacić ponad 2 tys. zł. W tym samym okresie kilogram mąki podrożał z 74 zł do 3516 zł, kilogram wołowiny z 560 zł do 19 431 zł, bilet do kina z 230 zł do 2650 zł, para rajstop z 626 zł do 4837 zł, a pół litra wódki z 1800 zł do 21 600 zł. Drastycznie urosła też cena będącego wówczas marzeniem niemal każdego Polaka Fiata 126p. "Maluch" w ciągu dwóch lat podrożał z 1,1 mln zł do 20,5 mln zł.

Z miesiąca na miesiąc rosły też pensje, emerytury i renty. Problem w tym, że te podwyżki wzrostu cen do końca nie rekompensowały. W rezultacie, na początku 1990 r. za przeciętne wynagrodzenie można było kupić znacznie mniej towarów niż jeszcze kilka kwartałów wcześniej. Przeciętna pensja starczała na 341 bochenków chleba, czy 565 litrów mleka, podczas gdy w 88 r. było to odpowiednio 1185 bochenków i 1475 litrów. Trzeba jednak pamiętać, wtedy sklepowe półki wciąż jeszcze świeciły pustkami i zakup niektórych towarów był nie lada wyczynem.

Wielka ucieczka

Za 1 dolara można było zjeść bardzo dobry obiad w restauracji. gomułka

Spadająca na łeb na szyję wartość złotego sprawiała, że Polacy musieli uciekać od naszej waluty. - Na początku miesiąca było poczucie, że płaca dogoniła ceny, albo nawet je przegoniła. Ale potem rozpoczynał się wyścig z czasem - tłumaczy prof. Stanisław Gomułka, jeden z ekonomistów, którzy wraz z Leszkiem Balcerowiczem opracowywali wówczas plan walki z inflacją. Jednym ze sposobów, na wygranie wyścigu z galopującymi cenami było kupno walut obcych, przede wszystkim dolarów. W Polsce panowała wówczas dwuwalutowość. Ogromny popyt sprawił jednak, że cena rynkowa dewiz była niesłychanie wysoka. Za przeciętną pensję można było kupić jedynie ok. 20-30 dolarów - dziś ponad 1000.

Dlatego Polska była wtedy prawdziwym rajem dla osób z zachodu. – Za 1 dolara można było zjeść bardzo dobry obiad w restauracji – wspomina prof. Gomułka, który sam wówczas mieszkał za granicą (wykładał na prestiżowej London School of Economics). - Ale jeśli ktoś z Polski chciał wyjechać za granicę, to była klęska. Musiał pozbywać się wszystkich swoich oszczędności - dodaje.

Tak na zapas

Inflacja jest zawsze niedobra, zwłaszcza dla biednych. Bo biedniejsi mają mniejsze możliwości ochrony oszczędności przed zniszczeniem przez rosnące ceny. Nie są w stanie na czas kupować walut obcych albo złota. balcer

Kłopoty mieli też ci, którzy za granicę wcale się nie wybierali. - Wysoka inflacja jest zawsze niedobra, zwłaszcza dla biednych. Bo biedniejsi mają mniejsze możliwości ochrony oszczędności przed zniszczeniem przez rosnące ceny. Nie są w stanie na czas kupować walut obcych albo złota – mówi tvn24.pl prof. Leszek Balcerowicz, który wówczas jako minister finansów rozpoczynał pracę nad swoją „terapią szokową”.

Ci, którzy nie kupowali dewiz czy kruszców, próbowali dogonić galopujące ceny robiąc zapasy zaraz po otrzymaniu pensji. – Ludzie gromadzili żywność, kupowali meble. To powodowało marnotrawstwo, bo nabywano nie zawsze rzeczy, które były potrzebne. Wtedy nie było jeszcze dużych lodówek, więc wiele rzeczy się marnowało – mówi Gomułka i dodaje, że podobne problemy mieli dwa lata później w Moskwie (prof. Gomułka doradzał premierowi Jegorowi Gajdarowi i jego zespołowi w sprawie reform w Rosji).

Tyle, że i z zakupami były kłopoty. Towarów w sklepach było niewiele, a by je kupić trzeba było odstać swoje w gigantycznej kolejce. – To była zmora. Zmora ogromnych kolejek i gwałtownie rosnących cen – wspomina Balcerowicz.

Skąd ta inflacja?

Przyczyny tego cenowego horroru tkwił w polityce gospodarczej prowadzonej przez partyjny rząd w ostatnich latach socjalizmu. Chcąc rozładować coraz bardziej napiętą sytuację społeczną i w obliczu licznych strajków, władze na potęgę podnosiły wynagrodzenia i rozdawały pieniądze na lewo i prawo w postaci różnego rodzaju dotacji. Problem w tym, że wzrost ten nie miał jakiegokolwiek odzwierciedlenia w realnej gospodarce. Wydajność pracy była niska, a wpływy z podatków małe. Dziura w państwowej kasie rosła z roku na rok. Najłatwiejszym sposobem na jej załatanie był po prostu dodruk pieniędzy. A że w Polsce nie było niezależnego banku centralnego, prasą drukarską rządzili politycy, którzy nie mieli jakichkolwiek skrupułów przed zalewaniem rynku masą pieniądza.

Z drugiej strony kontrolowane odgórnie ceny rosły jedynie nieznacznie lub wcale. Brak towarów sprawiał jednak, że przeciętny Polak, mimo wyższej pensji o dużych zakupach mógł jedynie pomarzyć. W gospodarce skumulowana była więc ogromna ilość pieniędzy, które nie mogły być wydane. – To nagromadzenie było czymś w rodzaju paliwa. Iskrą, zapalnikiem, która uruchomiła hiperinflację było dopiero uwolnienie cen żywności przez rząd Mieczysława Rakowskiego (w sierpniu 1989 r. – red.) – tłumaczy Gomułka. Gdy bowiem na rynku wreszcie zapanowały prawa popytu i podaży, ceny natychmiast poszybowały w górę.

Stabilizacja

Walkę galopującym w zastraszającym tempie cenom wypowiedział rząd Tadeusza Mazowieckiego, z ministrem finansów Leszkiem Balcerowiczem. Wraz z grupą ekonomistów (był wśród nich m.in. Jeffrey Sachs z Harvardu) Balcerowicz przygotował plan, który miał przeprowadzić polską gospodarkę od skrajnie niewydolnego socjalizmu do efektywnego kapitalizmu. 11 ustaw wchodzących w jego skład przedstawiono w Sejmie 17 grudnia 1989 r.

Jednym z najpilniejszych zdań było zwalczenie galopujących cen. By ugasić ogień hiperinflacji w jak najszybszym tempie, Balcerowicz i jego ekipa… dolali do niego oliwy. Uwolnione zostały niemal wszystkie ceny, co spowodowało ich błyskawiczny wzrost. Ceny urzędowe (np. elektryczności czy gazu), które pozostawały pod kontrolą państwa, w styczniu 1990 r. zostały urealnione, co w tym przypadku oznaczało ich radykalną podwyżkę. Efekt był natychmiastowy - w styczniu inflacja wyniosła 79,6 proc. – to historyczny rekord. Potem z miesiąca na miesiąc zaczęła jednak spadać. W lutym ceny urosły o 23,8 proc, a w marcu już tylko o 4,3 proc.

Szybkie reformy

Przyczyniło się do tego wiele działań ekipy Balcerowicza. Po pierwsze zrównoważono budżet, ostro tnąc wydatki, co sprawiło, że znacznie spadł popyt. A wiadomo - gdy mniejszy popyt, mniejsze są tez ceny. Po drugie wprowadzono wymienialność złotego na waluty i ustalono stały kurs wymiany naszej waluty na dolary (9500 tys. zł), co zadziałało jak kotwica antyinflacyjna. Po trzecie wprowadzono tzw. popiwek, czyli podatek od podwyżki wynagrodzeń, który powstrzymywał przedsiębiorstwa przed nieograniczonym podnoszeniem pensji.

Te działania spełniły swoje zadanie – inflacja spadła z 294,1 proc. w pierwszym półroczu 1990 r. do 40,1 proc. w pierwszym półroczu 1991 r. Dochodzenie do inflacji poniżej 10 proc. rocznie, potrwało jednak jeszcze 10 lat (dopiero w 1999 r. ceny urosły o 7,3 proc.). – Hiperinflację udało nam się zbić bardzo szybko, ale tej utrzymującej się na poziomie kilkudziesięciu, kilkunastu procent, niestety nie – przyznaje prof. Gomułka.

Można było inaczej?

Długi okres zbijania inflacji do poziomu poniżej 10 proc. jest jednym z argumentów przeciwników Planu Balcerowiscza i metod jakimi posłużył się ówczesny minister finansów. Część ekonomistów zarzuca mu, że postępował zbyt radykalnie, że uwolnienie cen było zbyt szybkie i w rezultacie (wraz z innymi reformami wprowadzonymi przez Balcerowicza) doprowadziło do znacznego pogorszenie się stopy życiowej pracujących w przedsiębiorstwach państwowych i PGR-ach, licznych bankructw, czy upadku części przemysłu. Jednym z największych adwersarzy Balcerowicza był i nadal jest prof. Grzegorz Kołodko, który proponował walkę z hiperinflacją poprzez zamrożenie części cen. Jakie rezultaty przyniosłyby postulowane przez niego metody, dziś trudno powiedzieć.

Po dwóch dekadach

W sumie w ciągu 20 lat wolnego rynku w Polsce ceny wzrosły o 2,7 tys. proc. Dla pocieszenia można jednak dodać, że od czasu wprowadzenia Planu Balcerowicza nasze przeciętne wynagrodzenie urosło nominalnie ponad 120-krotnie. W 1989 r. za jedną pensję można było kupić np. ok. 2000 jaj, 42 półlitrówki wódki, czy 442 litry benzyny. Dziś stać nas na 7300 jaj, 158 półlitrówek i 804 litry benzyny.

Błażej Górski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Trzeba nie kombinować, tylko zdecydowanie to powiedzieć, że to jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki - powiedział w "Jeden na jeden" profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego, odnosząc się do zapowiedzi Karola Nawrockiego. Jak wyliczyła piątkowa "Rzeczpospolita" mają one kosztować nawet 125 mld zł.

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

Źródło:
TVN24, PAP

Z ulic polskich miast zniknie 28 tysięcy pojemników na używaną odzież z logo PCK. Decyzja jest spowodowana zerwaniem umowy przez firmę Wtórpol, zajmująca się segregacją odzieży, z którą PCK z przerwami współpracował od 1997 roku. - To trudna decyzja, ale nie dało się inaczej - mówi Mateusz Bolechowski z biura prasowego firmy.

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

Źródło:
TVN24+

Christopher Waller, gubernator Rezerwy Federalnej, jest głównym kandydatem na stanowisko szefa banku centralnego Stanów Zjednoczonych - podała agencja Bloomberga. Kadencja obecnego prezesa Jerome'a Powella wygasa w maju 2026 roku.

Kto zastąpi szefa Fed? To najpoważniejszy kandydat

Kto zastąpi szefa Fed? To najpoważniejszy kandydat

Źródło:
PAP

Zmiana na stanowisku prezesa największego polskiego ubezpieczyciela. Rada nadzorcza PZU odwołała w czwartek Andrzeja Klesyka z funkcji prezesa spółki - poinformowała firma w czwartkowym komunikacie. Do zmian na czele PZU odniosło się Ministerstwo Aktywów Państwowych, w którym niedawno też doszło do zmiany personalnej.

Prezes PZU stracił stanowisko. Ministerstwo o przyczynach

Prezes PZU stracił stanowisko. Ministerstwo o przyczynach

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki przyjechał w czwartek na spotkanie z mieszkańcami Kalisza, gdzie ogłosił pierwszą inicjatywę ustawodawczą dotyczącą powrotu do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego w pierwotnym wariancie.

Nawrocki podpisał swój projekt w sprawie CPK. "Przywraca tradycyjny kształt"

Nawrocki podpisał swój projekt w sprawie CPK. "Przywraca tradycyjny kształt"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto padła jedna szóstka. Do gracza, który prawidłowo skreślił wszystkie sześć liczb trafi ponad sześć milionów złotych. Oto wyniki losowania z 7 sierpnia 2025 roku.

Padła główna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Padła główna wygrana w Lotto. Kumulacja rozbita

Źródło:
tvn24.pl

Od piątku prezes Orlenu Ireneusz Fąfara będzie pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Energi - przekazała spółka w komunikacie. Zmiany w składzie rady nadzorczej zostały wprowadzone na wniosek płockiego koncernu, będącego większościowym akcjonariuszem Energi.

Prezes Orlenu obejmie nowe stanowisko

Prezes Orlenu obejmie nowe stanowisko

Źródło:
PAP

Są takie zwolnienie lekarskie, o których istnieniu pewnie niektórzy nawet nie mają pojęcia. Te oznaczone symbolem C wskazują, że ich powodem jest nadużycie alkoholu. W pierwszej połowie tego roku wystawiono ich w Polsce niemal pięć tysięcy, a wzrost liczby takich zwolnień pozwala bić na alarm, że Polacy piją za dużo. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jedna litera, wiele informacji. Tak działają alkoholowe zwolnienia lekarskie 

Jedna litera, wiele informacji. Tak działają alkoholowe zwolnienia lekarskie 

Źródło:
TVN24

- Absolutnie go nie zniszczyliśmy. My ten projekt naprawiliśmy po PiS - mówił w "Tak Jest" pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego, odnosząc się do zarzutów Karola Nawrockiego dotyczących CPK. Dodał, że prezydent w kwestii inwestycji "został wprowadzony w błąd albo nie rozumie pewnych spraw".

Lasek: my ten projekt naprawiliśmy po PiS

Lasek: my ten projekt naprawiliśmy po PiS

Źródło:
TVN24

WIG20 przebił barierę 3000 punktów, osiągając najwyższy poziom od 2008 roku - poinformował w czwartek minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Podkreślił, że wzrost indeksu o 37 procent w tym roku świadczy o doskonałej kondycji polskiej gospodarki. Spośród spółek mocno zyskiwały banki.

Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach

Warszawska giełda z nowym rekordem po 17 latach

Źródło:
PAP

Wolałbym panie prezydencie, jeśli pan tam gdzieś mnie widzi, żeby w takich oczywistych sprawach pan pomagał, a nie przeszkadzał - powiedział w czwartek premier Donald Tusk zwracając się do Karola Nawrockiego. Chodzi o tak zwaną ustawę wiatrakową, która zamraża również ceny prądu. Nowelizacja czeka na podpis prezydenta.

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od maja w Słowenii trwają intensywne poszukiwania szczęśliwca, który wygrał 37 milionów euro w loterii Eurojackpot, ale wciąż nie odebrał nagrody. Na zwycięzcę czeka także gmina, która ze względu na podatek od wygranej mogłaby otrzymać ponad 5 milionów euro.

Wygrał 37 milionów euro i wciąż ich nie odebrał. Trwają poszukiwania szczęśliwca

Wygrał 37 milionów euro i wciąż ich nie odebrał. Trwają poszukiwania szczęśliwca

Źródło:
PAP

Amerykański Departament Zdrowia (HHS) kończy prace nad rozwojem szczepionek mRNA. W zamian będzie wspierać inne technologie - ogłosiła we wtorek agencja BARDA (Biomedical Advanced Research and Development Authority).

USA wycofują się z tych szczepionek. "Znowu zostaniemy w tyle"

USA wycofują się z tych szczepionek. "Znowu zostaniemy w tyle"

Źródło:
CNN

Donald Tusk odwiedził w czwartek Świętą Jadwigę, maszynę, która wierci najdłuższy tunel kolejowy w Polsce w Męcinie koło Limanowej. Koszt tej inwestycji, jak mówił premier, to 2 miliardy złotych, które pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szef rządu zapowiedział, że polskie koleje przewiozą w ciągu następnego roku pół miliarda pasażerów.

Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce

Tusk odwiedził Jadwigę, która drąży najdłuższy tunel w Polsce

Źródło:
PAP

W czwartek Bank Anglii ogłosił obniżkę stóp procentowych z 4,25 do 4 procent, co jest najniższym poziomem od marca 2023 roku. Decyzja, zgodna z prognozami analityków, stanowi trzecią w tym roku obniżkę oraz piątą od sierpnia 2024 roku.

Bank Anglii zadecydował w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii zadecydował w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

Pół roku temu Donald Trump nazywał premiera Indii Narendrę Modiego swoim "wielkim przyjacielem", ponieważ oba kraje postawiły sobie ambitny cel podwojenia wymiany handlowej do 500 miliardów dolarów do 2030 roku. Dziś po tej wielkiej przyjaźni śladu nie widać, a amerykański przywódca co rusz atakuje Indie.

Relacje w punkcie krytycznym. Czy wszystko już stracone?

Relacje w punkcie krytycznym. Czy wszystko już stracone?

Źródło:
BBC

Nowa Zelandia słynie z malowniczych krajobrazów i bujnej roślinności, która niezmiennie zachwyca przyjezdnych. Władze kraju postanowiły wykorzystać popularność najbardziej obleganych przez turystów miejsc, by pozyskać środki na nowe inwestycje. Nowozelandzki rząd zdecydował, że od zagranicznych gości będą pobierane opłaty za wstęp do czterech szczególnie chętnie odwiedzanych atrakcji - między innymi rezerwatu morskiego, na terenie którego nakręcono "Opowieści z Narni".

Nałożą opłaty na zagranicznych turystów. Na liście cztery atrakcje

Nałożą opłaty na zagranicznych turystów. Na liście cztery atrakcje

Źródło:
PAP

Holenderskie linie lotnicze KLM poinformowały o wycieku danych osobowych klientów w wyniku ataku hakerskiego na system partnera zewnętrznego tej firmy. Spółka, która nie ujawniła liczby poszkodowanych osób, zaleciła klientom ostrożność podczas kontaktów z KLM za pośrednictwem poczty elektronicznej.

Duże linie lotnicze ostrzegają pasażerów. Wyciekły dane klientów

Duże linie lotnicze ostrzegają pasażerów. Wyciekły dane klientów

Źródło:
PAP

Minutę po północy czasu wschodnioamerykańskiego w czwartek w życie weszły nowe stawki amerykańskich ceł dla 70 państw świata oraz Unii Europejskiej - poinformowała administracja prezydenta Donalda Trumpa.

Cła Trumpa weszły w życie. "Agresywna polityka pozostanie z nami"

Cła Trumpa weszły w życie. "Agresywna polityka pozostanie z nami"

Źródło:
PAP

Boom w sektorze AI maskuje fatalne gospodarcze skutki polityki prezydenta USA Donalda Trumpa. Jest też powodem, dla którego mimo wojny handlowej nie doszło do tąpnięcia na giełdach - napisał na swoim blogu laureat ekonomicznego Nobla profesor Paul Krugman.

Noblista o polityce Trumpa: to ocaliło amerykańską gospodarkę przed zastojem

Noblista o polityce Trumpa: to ocaliło amerykańską gospodarkę przed zastojem

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki podczas środowego orędzia wyraził sprzeciw wobec wprowadzenia euro w Polsce. Zdaniem ekspertów nie jest możliwe obecnie wprowadzenie tej waluty, gdyż trzeba by zmienić konstytucję, a do tego polska gospodarka nie jest na to gotowa, więc wypowiedź nowego prezydenta ma "wymiar czysto polityczny".

Co z euro w Polsce? Eksperci o słowach prezydenta Karola Nawrockiego

Co z euro w Polsce? Eksperci o słowach prezydenta Karola Nawrockiego

Źródło:
PAP

- Zawetowane przez Andrzeja Dudę przepisy to przepisy, które miały szanse ratować życie, zdrowie, bezpieczeństwo dzieci - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Poinformowała też, że projekt w sprawie asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami jesienią trafi do Sejmu.

"Ta ustawa ratowałaby życie"

"Ta ustawa ratowałaby życie"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie, wprowadzające dodatkowe 25 procentowe cło na import towarów z Indii w związku z kupowaniem przez ten kraj rosyjskiej ropy naftowej - wynika z dokumentu opublikowanego przez Biały Dom.

Trump nakłada dodatkowe cła. Kara za kupowanie rosyjskiej ropy

Trump nakłada dodatkowe cła. Kara za kupowanie rosyjskiej ropy

Źródło:
PAP

W lipcu tego roku zarejestrowano w Polsce o ponad 230 procent więcej nowych aut elektrycznych, niż w tym samym miesiącu rok wcześniej - poinformował Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Natomiast od początku roku odnotowano wzrost na poziomie 80 procent w skali roku.

Ten typ auta coraz popularniejszy. Wzrost o ponad 230 procent

Ten typ auta coraz popularniejszy. Wzrost o ponad 230 procent

Źródło:
PAP

W lipcu tego roku z portu lotniczego w Radomiu skorzystało 18 tysięcy pasażerów. To o 15 procent mniej niż w tym samym miesiącu w ubiegłym roku. Od początku roku z Lotniska Warszawa-Radom skorzystało ponad 50 tysięcy pasażerów - poinformowały Polskie Porty Lotnicze (PPL).

Spadek o 15 procent. "Stabilny popyt na usługi lotniska"

Spadek o 15 procent. "Stabilny popyt na usługi lotniska"

Źródło:
PAP

W środę weszły w życie zmiany będące odpowiedzią na potrzeby osób, które doświadczyły straty ciąży. Dwa rozporządzenia gwarantują prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego i zasiłku za ten okres, a także prawo do zasiłku pogrzebowego – niezależnie od czasu trwania ciąży i bez konieczności ustalania płci dziecka - poinformował resort rodziny w komunikacie.

"Koniec okrutnego stanu prawnego". Rozporządzenia weszły w życie

"Koniec okrutnego stanu prawnego". Rozporządzenia weszły w życie

Źródło:
PAP

Firma Pandora, potentat branży jubilerskiej, potwierdziła, że padła ofiarą cyberataku, w wyniku którego utraciła poufne dane klientów.

Atak na znaną markę jubilerską. Skradziono dane klientów

Atak na znaną markę jubilerską. Skradziono dane klientów

Źródło:
tvn24.pl

Rząd zapowiada OKI. Osobiste Konto Inwestycyjne ma zachęcać do inwestowania bez podatku Belki, ale tylko do pewnego limitu. - Gdy czytam komentarze moich czytelników, to największy zarzut jest taki: mnie to nie będzie dotyczyć, ja tego nigdzie nie zainwestuję, ja się obawiam rynku kapitałowego. Ci ludzie czują się wyłączeni z tego systemu - komentował na antenie TVN24 BiS dziennikarz ekonomiczny, założyciel portalu "Subiektywnie o finansach" Maciej Samcik.

Czy OKI jest OK? "Czują się wyłączeni z tego systemu"

Czy OKI jest OK? "Czują się wyłączeni z tego systemu"

Źródło:
tvn24.pl