O ponad jedną trzecią musiał zmniejszyć liczbę przelotów francuski przewoźnik Air France. Wszystko przez strajk stewardess i stewardów, którzy żądają wyższych płac i poprawy warunków pracy.
Przedstawiciele linii lotniczych prowadzą rozmowy ze związkami zawodowymi. Te jednak jednogłośnie odrzuciły wstępne propozycje Air France.
Zamieszanie na francuskich lotniskach jest tym większe, że strajk zbiegł się w czasie z francuskim długim weekendem. Wszystkim pasażerom, którzy wybierają się w podróż liniami Air France firma zaleca sprawdzenie, czy ich lot nie został odwołany.
Wiadomo, że strajk potrwa przynajmniej do jutra.
Źródło: APTN