Inflacja w dół. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu tego roku wzrosły o 4 proc. w stosunku do lipca 2011 r., ale w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,5 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Dane podane przez GUS są lepsze od oczekiwań. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług wzrosły w poprzednim miesiącu o 4,1 proc. w ujęciu rocznym i spadły o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca.
Inflacja za czerwiec wynosiła 4,3 proc. w ujęciu rocznym.
Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie spadki cen żywności (o 2,2 proc. wobec czerwca), w zakresie transportu (o 1,2 proc.), a także niższe ceny odzieży i obuwia (o 2,4 proc.).
Z drugiej strony zanotowano podwyżki cen towarów i usług w zakresie rekreacji i kultury (o 1,1 proc.), mieszkania (o 0,2 proc.), a także zdrowia (o 0,4 proc.).
Inflacja będzie dalej spadać?
- Spadek cen w lipcu w stosunku do czerwca wynika z sezonowego spadku cen żywności i nieco głębszego od oczekiwań spadku cen paliw. Jednak nawet odejmując te przejściowe czynniki, widać, że presja inflacyjna jest niska. Oczekuję spadku inflacji w kolejnych miesiącach tego roku, a szczególnie od początku jesieni, i pierwszej obniżki stóp procentowych w grudniu - ocenił te dane główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości Ignacy Morawski.
Dane GUS skomentował również resort finansów. "W najbliższych miesiącach inflacja będzie się jeszcze utrzymywać w okolicach 4 proc. rdr, z uwagi na efekty bazy statystycznej (m.in. wysokie ceny żywności w ubiegłym roku); wyraźne obniżenie wskaźnika rocznego powinno nastąpić w listopadzie i grudniu bieżącego roku. Wówczas inflacja spadnie wyraźnie poniżej górnego przedziału celu inflacyjnego" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Autor: bgr/k / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24