Ceny nieruchomości w Bułgarii drożeją w tempie o 20 procent wyższym od średniej światowej. Pod tym względem Bułgaria jest druga na świecie.
W porównaniu z II kwartałem 2006 roku ceny nieruchomości od kwietnia do czerwca były o 27,1 proc. wyższe. Większy wzrost nastąpił jedynie na Łotwie - 37,7 proc - wynika z danych jednej z wiodących międzynarodowych agencji analitycznych Knight Frank.
Krajowe statystyki mówią o 40-procentowym wzroście w ciągu ostatnich dwóch lat. Przyspieszenie nastąpiło po wejściu Bułgarii do Unii Europejskiej.
Ceny szybują w górę przede wszystkim w dużych miastach, zwłaszcza w Sofii. Nawet z dala od centrum, w blokach z betonowej płyty, metr kwadratowy może kosztować nawet 1000 euro. Dwa lata temu stawka nie sięgała nawet połowy dzisiejszej. Jeszcze gorzej jest w centrum bułgarskiej stolicy - tam cena 2000 euro za metr kwadratowy mieszkania nie dziwi nikogo.
Obecnie Bułgarzy przeżywają cenowy szok. W 9 miesięcy po wejściu do UE inflacja wynosi 12 proc. w skali roku i jest najwyższa wśród "27". W ciągu roku żywność podrożała o 24 procent.
Źródło: PAP