Rynek nieruchomości utknął na mieliźnie. Sprzedający wyglądają wzrostów cen, natomiast kupujący rozglądają się za przecenami. Brak konkretnych informacji, czy nowy program mieszkaniowy zostanie wprowadzony, wzmaga niepewność. Deweloperzy również są podzieleni co do oceny przyszłości cen nieruchomości. Z lipcowego odczytu Indeksu Nastrojów Deweloperów wynika, że 13,6 procent spodziewa się ich dalszego wzrostu, a 7,8 procent mówi o spadkach.
- Ceny najpewniej nie będą się dynamicznie zmieniać w najbliższych miesiącach. Niewielką przewagę głosów po stronie wzrostów cen można tłumaczyć wyższymi cenami w nowo wprowadzanych projektach (względem inwestycji już realizowanych). Coraz większa liczba promocji przemawia za tym, że w niektórych lokalizacjach ceny ofertowe mogą spaść, jednak trzeba mieć na uwadze, że wiele promocji ma charakter pozacenowy – na przykład związany z harmonogramem płatności - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, Robert Chojnacki, założyciel portalu Tabelaofert .pl.
Z lipcowego odczytu Indeksu Nastrojów Deweloperów wynika, że 13,6 proc. ankietowanych spodziewa się dalszego wzrostu cen na rynku nieruchomości, a 7,8 proc. - spadku tychże. Zdecydowana większość (75,7 proc.) spodziewa się stabilizacji.
Co dalej z cenami mieszkań?
Jak podano, blisko 60 proc. ankietowanych deweloperów spodziewa się, że wyniki sprzedażowe utrzymają się na podobnym do obecnego poziomie.
- Sprzedaż jest na niskich poziomach, ale większość deweloperów nie spodziewa się w najbliższych miesiącach kolejnych głębokich spadków. Oferta na rynku pierwotnym się odbudowała, nabywcy mają szeroki wybór mieszkań i jest duża szansa, że jeśli znajdą dla siebie produkt, to kupią mieszkanie. Szczególnie że wielu nabywców pamięta okres z 2023 roku, kiedy oferta deweloperska z dnia na dzień kurczyła się. Warto dodać, że wyniki sprzedażowe poprawiają również szeroko prowadzone akcje promocyjne - dodała Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca REDNET 24.
Jednym z czynników niepewności wskazywanym w trakcie badania jest nowy program mieszkaniowy, wokół którego jest wiele wątpliwości, a o który pytają nabywcy – część z nich wstrzymuje decyzje do stycznia 2025, kiedy program teoretycznie może wejść w życie.
Z kolei z ankiety przeprowadzonej wśród klientów salonów sprzedaży na dwunastu inwestycjach deweloperskich w największych miastach wynika, że niemal 83 proc. klientów nie spodziewa się spadku cen mieszkań - nabywcy są świadomi aktualnego poziomu cen i sytuacji, w której powrót do wartości sprzed roku jest niemożliwy. 34,2 proc. ankietowanych prognozuje wzrost cen, natomiast 48,3 proc. spodziewa się stabilizacji cen na obecnych poziomach.
Deweloperzy nie mają przestrzeni na obniżki marży
- Ponad 1/3 badanych uważa, iż ceny mogą dalej rosnąć, więc nie chcą odwlekać decyzji o zakupie mieszkania. Niemniej jednak wciąż poszukują dobrej oferty dla siebie, licząc na okazje lub odwlekając zakup, który i tak się wydarzy w najbliższej przyszłości - ocenił Jacek Matuszko, dyrektor sprzedaży w REDNET 24.
- Pozostali poszukujący zmuszeni są zaakceptować obecny poziom cen lub poszukać innej alternatywy (wynajem, samodzielna budowa domu itp.), gdyż oczekiwanie na spadek cen może okazać się stratą czasu. Zakup działki, koszty budowy, obsługa procesu nie pozwolą deweloperom, którzy ostatnio wystartowali z inwestycjami, na znaczące obniżki cen - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tomo81/AdobeStock