Bezrobocie nieznacznie wzrosło w lipcu. Stopa bezrobocia wzrosła do 10,8 proc. z 10,7 proc. w czerwcu. Dane ogłoszone we wtorek przez GUS są zgodne z wcześniejszymi szacunkami Ministerstwa Pracy i oczekiwaniami analityków.
Niedawno minister pracy Jolanta Fedak mówiła, że wzrost bezrobocia jest dopiero przed nami. Nastąpi on jesienią i na koniec roku stopa bezrobocia może sięgnąć 12,5 proc., a - uważa minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.
Latem ze względu na prace sezonowe w budownictwie i turystyce zatrudnienie utrzymywało się na stałym poziomie.
W czerwcu stopa bezrobocia wyniosła 10,7 proc. wobec 10,8 proc. w maju 2009 roku.
Na koniec roku może być mniej niż 12 proc.
Analitycy także przewidują na jesień szybszy niz obecnie wzrost bezrobocia.
- Uważamy, że na jesieni bezrobocie wzrośnie. Poza zakończeniem prac sezonowych gospodarka będzie bowiem miała problem z przyjęciem nowej rzeszy absolwentów na jesieni - powiedział w TVN CNBC Biznes Ernest Pytlarczyk, główny analityk BRE Banku. Podkreślił jednak, że pozytywne jest to, iż spadki zatrudnienia pogłębiają się dość łagodnie.
Jednak ich zdaniem na koniec roku może być niższe od szacunków Ministerstwa Pracy.
- Wzrost lipcowy oznacza, że pod koniec roku osiągniemy 11,5-11,7. Jeśli jednak prawdziwe okażą się obawy Ministerstwa Pracy o niekorzystnych tendencjach, to może ono być trochę wyższe - dodaje Rafał Benecki starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24