Będziemy starali się uratować tereny w Jaworznie dla dużej inwestycji, w nowym modelu biznesowym - powiedział w piątek szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Borys Budka, pytany o plany wobec spółki ElectroMobility Poland, pracującej nad projektem samochodu elektrycznego Izera.
Minister zaznaczył, że są inwestorzy, którzy chcą wchodzić w projekt elektromobilności i jest szansa, że w tę stronę to pójdzie.
Budka: projekt Izera to jedno z wielu kłamstw Morawieckiego
Minister aktywów państwowych Borys Budka uczestniczył w piątek w konferencji prasowej podczas oficjalnej inauguracji działania Ministerstwa Przemysłu w Katowicach. Budka był pytany o przyszłość projektu Izery - w związku m.in. z apelami zainteresowanego realizacją inwestycji jaworznickiego samorządu, który pod tym kątem przygotowuje teren nazwany Jaworznickim Obszarem Gospodarczym (JOG). Zgodnie z planami rządu nadzór nad spółką EMP ma sprawować resort aktywów.
Budka odpowiedział, że formalnie będzie mógł się wypowiadać na ten temat, gdy nadzór nad tą spółką trafi już do MAP, zastrzegł jednak w piątek, że projekt Izera to "jedno z wielu kłamstw poprzedniego premiera Mateusza Morawieckiego".
- Poza tym, że wycięto dziesiątki czy setki tysięcy drzew, nic więcej tam się nie stało. To jest ważny projekt dla miasta Jaworzna - miejsce, które tam jest. Natomiast od władz tej spółki będę oczekiwał szczegółowego planu dalszych działań - zaznaczył szef MAP, sygnalizując też nieformalny kontakt z inwestorami, z których niektórzy są potencjalnie zainteresowani tym projektem.
- Teraz muszę z ubolewaniem stwierdzić, że tak się kończą niestety plany, które się znajdują tylko na slajdach, czego był przykładem pan Mateusz Morawiecki. Bo oprócz tego, że były szumne plany, nic w tej kwestii nie zrealizowano - skomentował minister aktywów.
- My będziemy starali się ten teren uratować dla dużej inwestycji. Natomiast model, który zostanie przyjęty, będzie modelem optymalnym biznesowo. Nie może być tak, żeby bez konkretnego planu finansowego ktoś rzucał deklaracje. Na szczęście są inwestorzy, którzy chcą wchodzić w projekt elektromobilności i jest szansa, że właśnie w tę stronę to pójdzie - zasugerował.
- Bo skoro już dokonano tego typu działań, to nawet jeśli to jest źle przygotowane, to trzeba to poprawić i starać się, by tamto miejsce zyskało nowy model biznesowy, zwłaszcza że dla miasta Jaworzna jest to bardzo istotne - wyjaśnił, dodając, że starający się o reelekcję prezydent Jaworzna Paweł Silbert jest kandydatem PiS, był w komitecie poparcia Mateusza Morawieckiego i dotąd nie reagował, widząc, że plany nie są realizowane.
Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w niedawnej rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl również odniosła się do przyszłości polskiego auta elektrycznego. - Część z nich (projektów zapisanych w KPO - red.) jest niestety nierealizowalna, bo jest za duże spóźnienie. Duże znaki zapytania są na przykład przy samochodzie elektrycznym Izera - wskazywała.
- Kamień milowy i wskaźnik, który jest zapisany jako realizujący inwestycję, na którą przewidziane jest pięć miliardów złotych, nie dotyczy samej Izery, a bezemisyjnych środków transportu. Według wytycznych KPO miałaby być to linia gotowa do produkcji samochodów w jasno określonej liczbie. Do 2026 roku, przy tym stanie inwestycji, jest to po prostu niemożliwe. Wiemy już, że terminowo się nie da tego zrobić - mówi Pełczyńska-Nałęcz.
Miejsce na fabrykę polskich elektryków
Umowę o współpracy w sprawie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego przedstawiciele Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i samorządu Jaworzna podpisali w sierpniu 2022 r. Celem jest zagospodarowanie i aktywizacja 365 ha terenów inwestycyjnych w ramach Polskiej Strefy Inwestycji. JOG powstał na gruncie obowiązującej specustawy, a jego część ma zająć inwestycja firmy ElectroMobility Poland (EMP) SA, producenta projektowanego samochodu elektrycznego Izera.
Teren Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego, planowany m.in. pod przyszłą fabrykę samochodów elektrycznych, to ok. 300 ha głównie poprzemysłowych gruntów w rejonie ul. Wojska Polskiego, w pobliżu węzła drogi ekspresowej S1 i bocznicy kolejowej. Sama fabryka samochodów elektrycznych miałaby zająć ok. 120 ha. Jesienią EMP stała się właścicielem 117 ha gruntu w JOG i pierwszym tamtejszym inwestorem.
Spółka EMP powstała w październiku 2016 r. i była inicjatywą czterech polskich koncernów energetycznych: PGE, Energi, Enei oraz Tauronu. Obecnie większościowym akcjonariuszem jest Skarb Państwa. Według aktualnego harmonogramu EMP uruchomienie produkcji polskiego elektryka planowane jest na grudzień 2025 r., a sprzedaż - w 2026 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Izera.pl