Maszt jest żółty, widać go z daleka, podobnie jak zainstalowaną na nim kamerę. Ta kamera to pomocnik fotoradaru, mówiąc wprost, ma być batem na jeżdżących zbyt szybko motocyklistów.
Nowe fotoradary już w Warszawie
Do tej pory wyglądało to tak: gdy motocyklista jechał zbyt szybko, fotoradar owszem robił mu zdjęcie, ale na tym koniec. Brak tablicy rejestracyjnej z przodu skutecznie utrudniał identyfikację. Teraz będzie to wyglądało tak: fotoradar zrobi zdjęcie, ale kamera też będzie, więc widać, jakie numery rejestracyjne ma jednoślad.
To skrzyżowanie ulic Radzymińskiej i Bystrej w Warszawie. Drugi taki zestaw zainstalowany został przy ulicy Modlińskiej, również w Warszawie. Docelowo takie dodatkowe maszty mają pojawić się w całej Polsce.
Zainstalowane w Warszawie urządzenia nie zostały jeszcze uruchomione. Ciekawe, czy motocykliści będą otrzymywali dwa zdjęcia jedno na którym się uśmiechają, a drugie, po którym do śmiechu już im nie będzie.
Autorka/Autor: Krystian Plato
Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock