Jak wyjaśnia "Deutsche Welle", testerzy znaleźli szkodliwe substancje w chustach do zabawy, toksyczne metale ciężkie w biżuterii oraz przegrzewające się ładowarki.
Florian Ostermann zaznaczył, że "te rzekome okazje bywają toksyczne, stwarzają zagrożenie pożarowe i nie spełniają obowiązujących unijnych norm bezpieczeństwa".
- Radzimy nabywcom, aby pozbyli się takich produktów i dobrze przemyśleli, co zamawiają na Temu lub Shein - stwierdził.
Wyniki badania produktów z Shein i Temu
Fundacja przebadała 54 naszyjniki, 54 ładowarki USB i 54 zabawki przeznaczone dla dzieci poniżej trzeciego roku życia. Testerzy wykryli m.in. zbyt wysoką dawkę formaldehydu w kolorowych chustach do zabawy; substancja ta może powodować alergie kontaktowe.
W wielu produktach brakowało koniecznych ostrzeżeń. Dwa naszyjniki zawierały niebezpieczną ilość kadmu, przekraczającą jego dopuszczalną wartość aż 8500 razy. Kadm jest klasyfikowany jako substancja rakotwórcza.
Prawie żadna z przetestowanych ładowarek USB nie spełniała wymogów bezpieczeństwa UE. Wiele z nich nagrzewało się podczas ładowania do temperatury około 88 stopni Celsjusza. W krajach UE dopuszczalna jest maksymalna temperatura 77 stopni. Zbyt duże ciepło może zdeformować plastikową obudowę ładowarki, uszkodzić jej wewnętrzną izolację elektroniczną i w najgorszym przypadku – doprowadzić do pożaru.
"Deutsche Welle" przekazało, że wszystkie testowane produkty były oferowane na obu platformach. Produkty negatywnie ocenione przez Fundację Warentest zostały wycofane ze sprzedaży. Dwa produkty platforma Shein wycofała z rynku już wcześniej w oparciu o wyniki własnych testów bezpieczeństwa.
Oświadczenie Shein
Platforma Shein w reakcji oświadczyła, że bardzo poważnie traktuje kwestię bezpieczeństwa produktów i "zobowiązuje się do oferowania swoim klientom bezpiecznych i niezawodnych artykułów".
"Wszyscy dostawcy na naszym rynku są zobowiązani do przestrzegania kodeksu postępowania i standardów bezpieczeństwa firmy Shein oraz do przestrzegania odpowiednich przepisów prawnych obowiązujących na rynkach, na których działamy – zaznaczyła firma.
Dodała, że produkty, co do których istnieje podejrzenie nieprzestrzegania tych przepisów, są natychmiast usuwane z rynku.
O Shein i Temu
"DW" zwraca uwagę, że założone w Chinach platformy Temu i Shein specjalizują się w bezpośredniej sprzedaży towarów pochodzących spoza UE i przyciągają klientów niezwykle tanimi ofertami. "W Brukseli toczy się dochodzenie przeciwko obu firmom w sprawie możliwych naruszeń unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumentów i zasad obowiązujących platformy internetowe" - wskazano.
W przypadku platformy Temu Komisja Europejska doszła już do wstępnego wniosku, że konsumenci z dużym prawdopodobieństwem napotkają na niej produkty niezgodne z przepisami dotyczącymi ochrony konsumentów.
Autorka/Autor: Pkarp/dap
Źródło: "Deutsche Welle"
Źródło zdjęcia głównego: Kateryna Onyshchuk/Shutterstock