Tylko do 20 lutego przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania swojej firmy w 2024 roku. Do wyboru mają skalę podatkową (zasady ogólne), podatek liniowy oraz ryczałt. Jak zauważa Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt, "warto przeliczyć, który sposób wybrać, ponieważ pozwoli to na oszczędności zarówno w podatku dochodowym jak i składce zdrowotnej".
Zmiana formy opodatkowania odbywa się poprzez złożenie oświadczenia właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego. Przedsiębiorcy zarejestrowani w CEIDG mogą to łatwo i szybko zrobić w formie elektronicznej, przez Konto Przedsiębiorcy na stronie biznes.gov.pl.
Informacja do urzędu skarbowego musi dotrzeć do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym firma uzyskała pierwszy w danym roku przychód z działalności gospodarczej. Jeśli więc firma pierwszy przychód w 2024 roku uzyskała w styczniu, to czas na zmianę formy opodatkowania upływa 20 lutego.
Jak wskazuje Juszczyk, poprawne przeliczenie należnego podatku i wybór formy rozliczania z fiskusem są kluczowe.
- Mam przekonanie, że takie kalkulacje powinny być intuicyjne i nie mogą przysparzać przedsiębiorcom problemów. Jednak obecnie ustalenie odpowiedniej formy opodatkowania to nie lada wyzwanie. Podatnik musi brać pod uwagę nie tylko wysokość swoich przychodów i kosztów, ale również liczbę posiadanych dzieci, zatrudnienie i dochody współmałżonka. Konieczne jest też uwzględnienie planowanych inwestycji np. termomodernizacji, a także weryfikacja, czy może skorzystać z innych ulg - podkreśla.
Juszczyk zauważa, że na początku roku trudno jest przewidzieć, co stanie się w jego trakcie. Dlatego przyjęcie odpowiedniej formy opodatkowania mogłoby się odbywać wstecznie, po zakończeniu roku.
- Przypomnę, że taką możliwość część przedsiębiorców miała w 2023 roku za 2022. Trudno jest już dziś oszacować przedsiębiorcom, jak wyglądały będą ich przychody i koszty na zakończenie roku, a więc często podejmują ryzyko. A co jeśli przedsiębiorca wybierze podatek liniowy, a w trakcie roku wstąpi w związek małżeński i okaże się, że przez wspólne rozliczenie skala podatkowa byłaby odpowiedniejsza? - zauważa doradca.
- W rodzinie też może pojawić się np. 4 dziecko, a to spowoduje możliwość skorzystania z ulgi 4+. Ulga jest dostępna na każdej formie opodatkowania, ale jej zastosowanie może być bardziej optymalne przy innej formie opodatkowania niż wybranej na 2024 rok - dodaje.
Kłopot ze składką zdrowotną
Z powodu zmiany przepisów w 2022 roku wybór odpowiedniej formy opodatkowania jest trudny do skalkulowania. Juszczyk zauważa, że obecnie "podatnicy nie tylko borykają się z wyliczeniem wysokości samego podatku, ale też składki zdrowotnej".
- Przykładowo przedsiębiorca może dojść do wniosku, że dana forma rozliczeń będzie dla niego najbardziej opłacalna, bo podatek będzie najniższy, ale za to okazuje się, że będzie wówczas musiał zapłacić wyższą składkę zdrowotną, niż rozliczając się w inny sposób - stwierdza.
Dla przykładu przedsiębiorca osiągający dochody na poziomie 250 tys. zł i mający 50 tys zł kosztów wraz z ZUS, w skali roku na skali podatkowej zapłaci 36,4 tys. zł podatku, a na "liniówce" 38 tys. zł. Do tego składka zdrowotna na skali wyniesie 18 tys. zł, a na liniowym – 9,8 tys. zł. Co oznacza, że obciążenie łączne to odpowiednio 54,4 tys. zł na skali i 47,8 tys. zł na "liniówce".
- Na pierwszy rzut oka skala wydaje się odpowiednim wyborem, jednak już po dodaniu składki zdrowotnej podatek liniowy jest korzystniejszy. Dodatkowo w powyższym przykładzie liniowy będzie jeszcze korzystniejszy, gdyż zapłacona składka zdrowotna do limitu 11,6 tys. zł w ciągu roku może być zaliczona do kosztów uzyskania przychodów. W konsekwencji o zapłaconą składkę zdrowotną obniży się jeszcze podatek i sama składka zdrowotna - wskazuje doradca podatkowy.
Pod uwagę warto wziąć ulgi i koszty
Piotr Juszczyk przypomina, że charakterystyką skali podatkowej i podatku liniowego jest to, że można uwzględniać w tych formach opodatkowania koszty. Na skali kwota wolna wynosi 30 tys. zł dla pierwszego progu dochodu do 120 tys. zł opodatkowanego stawką 12 proc. Ponad tę wartość podatek wynosi już 32 proc.
W podatku liniowym stawka jest stała i wynosi 19 proc. Przy ryczałcie z kolei opodatkowaniu podlega przychód, który może być pomniejszony o składki ZUS społeczne i 50 proc. zapłaconej składki zdrowotnej.
Dodatkowo na skali podatnik może skorzystać z takich preferencji, jak wspólne rozliczenie z małżonkiem czy też możliwość skorzystania z ulgi prorodzinnej (na dziecko). We wszystkich tych trzech formach można zastosować nowe ulgi PIT-0, czyli: dla seniorów, rodzin 4+ i na powrót. PIT-0 polega na tym, że pierwsze 85 528 zł przychodu nie podlega opodatkowaniu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: chayanuphol/Shutterstock