Dostają wezwania do zwrotu pieniędzy. "Zostaliśmy oszukani i skrzywdzeni"

Źródło:
tvn24.pl
Borys (prezes PFR) o rozliczeniu subwencji z tarczy PFR 2.0 (materiał z 2022)
Borys (prezes PFR) o rozliczeniu subwencji z tarczy PFR 2.0 (materiał z 2022)TVN24
wideo 2/4
Borys (prezes PFR) o rozliczeniu subwencji z tarczy PFR 2.0TVN24

Polski Fundusz Rozwoju wzywa firmy do zwrotu środków, które otrzymały w ramach tarcz antykryzysowych, ale nie ujawnia przyczyn, bo... są tajne. - Państwo stosuje zasadę domniemania winy przedsiębiorcy zamiast zasady domniemania uczciwości - mówi rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz.

Koniec kwietnia. Polska sieć sklepów Esotiq & Henderson dostaje wezwanie do zwrotu 3,5 mln zł, które firma otrzymała w ramach tarczy antykryzysowej. 

Początek maja. Informację o konieczności zwrotu środków otrzymuje firma Prymus, zajmująca się dystrybucją surowców chemicznych. Kwota ta sama - 3,5 mln zł. 

To spółki giełdowe, ale do zwrotu pieniędzy wezwane zostały nie tylko one. Właściciele rodzinnego przedsiębiorstwa hotelowego Diuna mają oddać 2 mln zł. -  Zostaliśmy oszukani i skrzywdzeni przez PFR - mówi Jakub Lubomski, właściciel. - Radzimy sobie dobrze, oddanie subwencji nie sprawi, że będziemy musieli zamknąć firmę. Ale co mają powiedzieć mniejsi przedsiębiorcy? Dla wielu to będzie sprawa być albo nie być - dodaje.

PFR informuje, że trwa weryfikacja realizacji programów pomocowych. Zapowiada, że w sumie wystąpi o zwrot środków bądź o wyjaśnienia do 6 tys. przedsiębiorstw, w tym 2 tys. po negatywnej rekomendacji służb (m.in. CBA). 

Uzasadnienia brak

W czasie pandemii państwowa spółka Polski Fundusz Rozwoju uruchomiła wsparcie dla firm w postaci tak zwanych tarcz antykryzysowych. Subwencje w znacznej części nie podlegały zwrotom, jeśli firmom udało się utrzymać się na rynku i nie zwolniły ludzi. - Przypomnę, w jakiej byliśmy wtedy sytuacji. Gospodarka była zamknięta, trzeba było działać szybko, żeby ratować firmy przed zamknięciem, a ich pracowników przed zwolnieniami - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR. 

Przedsiębiorcy czują się bezradni, szczególnie, że w wezwaniach nie znajdują uzasadnienia decyzji PFR. 

- Spółka powołuje się jedynie na umowę dotyczącą subwencji albo na regulamin. Obsługujemy kilkanaście takich spraw - komentuje Kilian Fugas z kancelarii Innteo Legal. - Zgłaszają się do nas różni przedsiębiorcy, zarówno z niewielkich, jak i z dużych firm. Konieczność zwrotu środków może znacząco wpłynąć na przyszłość tych przedsiębiorstw - zauważa. 

Adam Abramowicz o rozszerzeniu pomocy dla firm
Adam Abramowicz o rozszerzeniu pomocy dla firmTVN24

Firmy zwracają się o pomoc także do Adama Abramowicza, rzecznika małych i średnich przedsiębiorców. - W trakcie pandemii, gdy te pieniądze przyznawano, były setki takich spraw, obecnie ponownie obserwujemy zdecydowany wzrost dotyczących tym razem kwestii zwrotu - mówi. 

Dodaje, że przedsiębiorców szokuje, że PFR nie wskazuje konkretnej podstawy decyzji - Powołuje się jedynie na: "uzasadnione podejrzenie wystąpienia nadużyć" - wyjaśnia rzecznik. - Przedsiębiorcy otrzymując takie pisma bez wskazania konkretnych naruszeń oraz bez jakichkolwiek wyjaśnień, w żaden sposób nie mogą odnieść się do tych zarzutów, skoro ich nie znają i są one ogólnikowe. Wskazać należy, że PFR stosuje tutaj zasadę podejrzenia czy domniemania winy przedsiębiorcy zamiast zasady domniemania uczciwości przedsiębiorców, która została wprost wskazana w ustawie Prawo przedsiębiorców.

Bartosz Marczuk ripostuje, że PFR nie może udzielać informacji, bo… są one tajne. 

- Rozumiem, że wezwania do zapłaty z powodu "ryzyka nadużyć" mogą brzmieć enigmatycznie - przyznaje wiceprezes zarządu PFR. - Pamiętajmy jednak, że w sprawę zaangażowane są służby, a przyczyny mogą być klauzulowane. Nie mamy mandatu, żeby oceniać ich rekomendacje.

Przepisy pisane na kolanie

Jak sytuacja przedsiębiorców wygląda w praktyce? 

- Pandemia była najtrudniejszym okresem w trzydziestoletniej historii naszej firmy. Mieliśmy anulacje na kilkanaście milionów złotych, byliśmy załamani. Robiliśmy, co się dało, żeby nie zwalniać ludzi. Były różne pomysły, dotyczące na przykład rozparcelowania firmy. Na szczęście do tego nie doszło - tłumaczy Jakub Lubomski z Diuny. Firmę w 1993 r. założyli jego rodzice Anna i Robert. Jak podkreślają, budowali ją od zera. Obecnie to duże przedsiębiorstwo - 7 hoteli i 2300 miejsc noclegowych. 

Żeby otrzymać pieniądze z tarczy antykryzysowej, trzeba było udowodnić spadki przychodów o 30 proc. Firma przedstawiła dokumenty i otrzymała wsparcie. W tym samym czasie prowadziła zaliczkowaną sprzedaż na kolejny sezon. 

– To jest standard w tej branży, od zaliczki płacimy podatki, ale nie jest ona dochodem - tłumaczy Lubomski. - Zresztą konsultowaliśmy to nawet z PFR-em, dzwoniąc na ich infolinię. Podobną interpretację znaleźliśmy na ich stronie. Jednak później sprzedaż i zaliczki wrzucono do jednego worka. Po pewnym czasie dostaliśmy zawiadomienie, że nasz spadek przychodów był jednak niższy i pieniądze nam się nie należały. 

Branża turystyczna walczy o przetrwanie. "My tej pomocy potrzebujemy jak tlenu"
Branża turystyczna walczy o przetrwanie. "My tej pomocy potrzebujemy jak tlenu"Nie ma branży, która z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 ucierpi bardziej niż turystyka. Hotele, pensjonaty, biura podróży - one już właściwie nie funkcjonują, albo ledwo funkcjonują. Nikt nie wie, co będzie dalej, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym. Przedsiębiorcy czekają na pomoc, liczą na pakiet gospodarczy rządu.Bartłomiej Ślak | Fakty po południu

W ocenie Lubomskiego problemem był duży bałagan w przepisach. - Powstawało wrażenie, że przepisy przygotowywano na kolanie - stwierdza.

Zwraca na to uwagę także Adam Abramowicz. - Regulamin w trakcie rozdysponowania środków był wielokrotnie zmieniany. Przedsiębiorcy nie mieli oparcia w stabilności i przewidywalności regulacji i możliwości dostosowania się do wprowadzanych zmian - wymienia. 

Lubomscy byli gotowi do rozmowy z urzędnikami, przygotowali dokumenty, chcieli skontaktować przedstawicieli PFR z kontrahentami. Okazało się, że po drugiej strony chęci do rozmowy nie ma. 

- Jesteśmy lekceważeni przez państwo. Nasza firma działa od lat, mamy nienaganną opinię. Oddamy te pieniądze, jeśli będzie trzeba, ale domagamy się wyjaśnienia tej sprawy. Podchodzimy do tego honorowo - podkreśla Lubomski. 

PFR: to tylko niewielki odsetek

Zdaniem Bartosza Marczuka polski system wsparcia firm w czasie pandemii był jednym z najlepszych na świecie. - Tarcze udały nam się wyjątkowo dobrze, także dzięki współpracy z sektorem prywatnym, przede wszystkim z bankami i Krajową Izbą Rozliczeniową - przekonuje. 

Dodaje, że z Tarczy 1.0 i 2.0 skorzystało w sumie 355 tys. firm. - Polscy przedsiębiorcy są co do zasady uczciwi, ale w tak dużej liczbie firm mogą zdarzyć się sytuacje wątpliwe - mówi Marczuk. - Mówimy tu jednak o bardzo niewielkim odsetku. Wystarczy przyjrzeć się skali naszych działań. O zwrot (części bądź całości środków) bądź o wyjaśnienia, poprosiliśmy lub poprosimy ok. 6 tys. firm, czyli ok. 2 proc wszystkich beneficjentów.

Jak tłumaczy, pierwsze wezwania wychodziły z PFR jeszcze w 2020 r. Dotyczyły kantorów czy komorników, którzy ubiegali się o subwencje, choć w myśl przepisów nie prowadzą oni przedsiębiorstw. Jednocześnie powstał też zespół antydefraudacyjny. Czym się zajmował? - Analizą przypadków odstających od normy - mówi Marczuk. 

- Od początku współpracowaliśmy też z Krajową Administracją Skarbową i służbami, na czele z CBA - wyjaśnia. - Jesienią 2023 roku rozpoczęliśmy wysyłkę wezwań do zwrotu nadwyżek bądź całości wsparcia finansowego w wyniku analiz zespołu antydefraudacyjnego. Było ich kilka tysięcy, proces ten jeszcze kontynuujemy. Spora część przedsiębiorców oddaje pieniądze. Jest też druga część wezwań, dotyczy to ok. 2 tys. firm, do których zgłosiliśmy się lub zgłosimy po negatywnej rekomendacji służb.

Ale proces sięgania po rekomendacje służb także nie był pozbawiony błędów. Wspomina o tym Adam Abramowicz: -  Okazywało się, że na przykład w bazie służb firma występowała na czerwono. Po interwencji Rzecznika MŚP jej status zmieniał się na zielony - opowiada. - Przy tego typu sytuacjach brakowało transparentności oraz uzasadnienia takich działań - dodaje.

Powaga państwa na szali

Po zmianie rządów zapowiadano, że PFR czeka audyt. Na razie jednak Funduszem wciąż kierują ludzie z nadania poprzedniej władzy. Paweł Borys, dotychczasowy szef PFR i współpracownik Mateusza Morawieckiego, wprawdzie w kwietniu odszedł ze spółki, jednak w obecnym zarządzie wciąż znajdują się ludzie związani ze Zjednoczoną Prawicą. Na przykład Bartosz Marczuk był wiceministrem pracy w rządzie Beaty Szydło. 

Marczuk podkreśla jednak, że działania PFR-u nie mają nic wspólnego ze zmianą władzy. - Na szali jest de facto powaga państwa -mówi. - Moglibyśmy się martwić, gdyby PFR nie wprowadził od samego początku polityk antydefraudacyjnych. Poza tym spółka była przez ponad rok wnikliwie sprawdzana przez NIK, który badał sposób wdrażania tarcz i nie znalazł co do zasady uchybień. 

"Co do zasady" jest niedopowiedzeniem ze strony wiceszefa PFR. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli pomoc w ramach tarcz była źle zaprojektowana, a do tego bez nadzoru i kontroli. "Wśród regulacji, które budzą istotne zastrzeżenia jest m.in. niedopuszczalne, bo nie przewidziane w ustawie o systemie instytucji rozwoju, przekazanie przez rząd Polskiemu Funduszu Rozwoju kompetencji i uprawnień w kwestii zasad udzielania pomocy, co pozwoliło PFR na ich uszczegóławianie według własnego uznania. Na tej podstawie spółka na przykład odmawiała przedsiębiorcom udzielenia wsparcia lub jego umorzenia bez podania przyczyny" - wskazała NIK, dodając jednocześnie informację o przygotowywaniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie działań prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju.

Czytaj także: Komisja sejmowa nie przyjęła raportu NIK o pomocy dla firm w czasie pandemii >>>

Bartosz Marczuk w rozmowie z tvn24.pl przekonuje, że firmy, które dostały pisma w sprawie dotacji, nie są na straconej pozycji - jest między innymi możliwość zwrotu pieniędzy na raty. - Jeśli nie oddadzą pieniędzy, wejdziemy na ścieżkę sądową i to sąd oceni zasadność naszych roszczeń - dodaje. 

- Przedsiębiorcom radzę dogłębną analizę sprawy, skonsultowanie jej z prawnikiem - podsumowuje mecenas Kilian Fugas. Co, jeśli otrzymają pozew z PFR? - W tej sytuacji to  po stronie PFR-u spoczywa ciężar udowodnienia, że firma nie wywiązała się z umowy. W mojej ocenie takie działania instytucji mogą podważać zaufanie do państwa - kończy.

Autorka/Autor:Natalia Szostak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wydobycie ropy i gazu to sektor, którego czas dobiega końca - ocenił w środę rzecznik niemieckiego ministerstwa środowiska, odnosząc się do informacji o odkryciu złóż ropy naftowej w rejonie wyspy Wolin. Przypomniał, że Unia Europejska planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku.

Odkryto duże złoże ropy w Polsce. Niepokój w Niemczech

Odkryto duże złoże ropy w Polsce. Niepokój w Niemczech

Źródło:
PAP

O opłacie reprograficznej, nazywanej też ostatnio podatkiem od smartfonów, przez długi czas było cicho. Tymczasem Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego właśnie skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia wraz z zaktualizowanym wykazem urządzeń, które opłatą tą zostaną objęte.

"Podatek od smartfonów". Jest projekt

"Podatek od smartfonów". Jest projekt

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło prace nad ustawą zakazującą stosowania bezpłatnych staży - poinformowano w środowym komunikacie. Tego dnia w resorcie odbyły się wstępne konsultacje dotyczące planowanych zmian.

Ministerstwo pracy szykuje zakaz. "Pierwszy krok"

Ministerstwo pracy szykuje zakaz. "Pierwszy krok"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zamierza przedstawić państwom członkowskim propozycję wprowadzenia ceł odwetowych na towary ze Stanów Zjednoczonych o łącznej wartości 93 miliardów euro. Działanie to ma być odpowiedzią na groźbę nałożenia przez administrację amerykańską trzydziestoprocentowych "ceł wzajemnych" na produkty pochodzące z krajów Unii Europejskiej.

Groźby Trumpa, Bruksela szykuje odwet

Groźby Trumpa, Bruksela szykuje odwet

Źródło:
PAP

Projekt waloryzacji rent i emerytur na 2026 rok został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów. Zakłada on najniższy wskaźnik wzrostu, jaki dopuszczają przepisy.

O tyle mają wzrosnąć emerytury. Projekt z zielonym światłem

O tyle mają wzrosnąć emerytury. Projekt z zielonym światłem

Źródło:
PAP

Firma W.Kruk zamierza przejąć spółkę Lilou - wynika z informacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Obie zajmują się sprzedażą biżuterii.

Znana marka biżuteryjna chce przejąć konkurenta

Znana marka biżuteryjna chce przejąć konkurenta

Źródło:
PAP

Nowy mechanizm dochodów własnych Unii Europejskiej, zaproponowany przez Komisję Europejską - tak zwany podatek od firm - może doprowadzić do poważnych zakłóceń gospodarczych w Unii Europejskiej - ostrzegają eksperci brukselskiego think tanku Bruegel. Ich zdaniem Bruksela powinna zrezygnować z realizacji tego pomysłu.

Chcą nowego podatku, eksperci biją na alarm

Chcą nowego podatku, eksperci biją na alarm

Źródło:
PAP

Ogłoszona przez prezydenta Donalda Trumpa "potężna" umowa handlowa z Japonią zakłada, że Japończycy nabędą 100 samolotów Boeinga oraz zwiększą zakupy amerykańskiego uzbrojenia i ryżu - podał Biały Dom.

Samoloty, sprzęt wojskowy i ryż w "potężnej" umowie Trumpa

Samoloty, sprzęt wojskowy i ryż w "potężnej" umowie Trumpa

Źródło:
PAP

W ramach rekonstrukcji rządu powstał resort gospodarki i finansów, na którego czele stanął Andrzej Domański. Przejął on zadania likwidowanego Ministerstwa Rozwoju i Technologii, zarządzanego przez Krzysztofa Paszyka.

Resort znika, minister odchodzi. "Nawet Ronaldo schodzi z boiska"

Resort znika, minister odchodzi. "Nawet Ronaldo schodzi z boiska"

Źródło:
pap/tvn24.pl

Szef rządu Donald Tusk ogłosił długo wyczekiwane przetasowania w Radzie Ministrów. Po rekonstrukcji w jej składzie zostanie tylko czternastu z dotychczasowych ministrów, z czego niektórzy z nowymi funkcjami.

Pozostają w rządzie, niektórzy w innej roli

Pozostają w rządzie, niektórzy w innej roli

Źródło:
tvn24.pl

Stopa bezrobocia w czerwcu 2025 roku wyniosła 5,2 procent - przekazał w środę Główny Urząd Statystyczny (GUS). Miesiąc wcześniej bezrobocie było na poziomie 5,0 procent.

Rośnie bezrobocie. Nowe dane

Rośnie bezrobocie. Nowe dane

Źródło:
PAP

Chiński wiceminister handlu Wang Wentao stanowczo zaprotestował przeciwko objęciu dwóch instytucji finansowych 18. pakietem sankcji wobec Rosji - przekazało ministerstwo handlu w Pekinie. Sprzeciw został wyrażony podczas rozmowy z unijnym komisarzem do spraw handlu Maroszem Szefczoviczem.

"Stanowczy protest" Chin wobec unijnych działań

"Stanowczy protest" Chin wobec unijnych działań

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk po godzinie 10 ogłosił zmiany w składzie Rady Ministrów. Dotychczasowy minister finansów Andrzej Domański będzie ministrem finansów i gospodarki. - To pierwszy taki przypadek w historii, żeby w jednym miejscu skupić decyzje i gospodarcze i finansowe - oznajmił Tusk.

To będzie nowy superresort

To będzie nowy superresort

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Przemysłu stało się jednym z najkrócej funkcjonujących ministerstw w historii Polski. Od formalnego utworzenia resortu, który miał dbać za transformację energetyczną kraju do ogłoszenia jego zniknięcia minął rok, cztery miesiące i 22 dni. Po środowej rekonstrukcji rządu ministerstwo, które miało swoją siedzibę w Katowicach przestaje funkcjonować.

Ministerstwo instant. "Żyło" ledwie nieco ponad 500 dni

Ministerstwo instant. "Żyło" ledwie nieco ponad 500 dni

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk ogłosił powstanie Ministerstwa Energii. Na jego czele ma stanąć Miłosz Motyka, który do tej pory był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, gdzie odpowiadał za sektor odnawialnych źródeł energii oraz elektroenergetyki.

Miłosz Motyka stanie na czele nowego Ministerstwa Energii

Miłosz Motyka stanie na czele nowego Ministerstwa Energii

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nowym ministrem aktywów państwowych zostanie Wojciech Balczun - poinformował Donald Tusk. W wyniku rekonstrukcji rządu Balczun ma zastąpić na czele MAP Jakuba Jaworowskiego.

Wojciech Balczun nowym ministrem aktywów państwowych

Wojciech Balczun nowym ministrem aktywów państwowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W wyniku rekonstrukcji rządu stanowisko ministra rolnictwa i rozwoju wsi straci Czesław Siekierski. Zastąpić go ma Stefan Krajewski - przekazał premier Donald Tusk.

Stefan Krajewski będzie szefem resortu rolnictwa i rozwoju wsi

Stefan Krajewski będzie szefem resortu rolnictwa i rozwoju wsi

Źródło:
tvn24.pl

Pracownicy sezonowi na Zachodzie zarabiają dwukrotnie więcej niż w Polsce, jednak wysokie koszty utrzymania i transportu sprawiają, że krótkoterminowe wyjazdy stały się mniej opłacalne - pisze "Rzeczpospolita".

Zmiany na rynku pracy. "Mniejsze zainteresowanie Polaków"

Zmiany na rynku pracy. "Mniejsze zainteresowanie Polaków"

Źródło:
PAP

W czerwcu Argentyna odnotowała najniższą inflację od trzech lat, co pozwoliło jej opuścić grupę krajów z najwyższym wzrostem cen - podał portal Infobae. Na czele rankingu znajdują się Wenezuela, Sudan i Zimbabwe.

Kraje z najwyższą inflacją. Zmiana lidera

Kraje z najwyższą inflacją. Zmiana lidera

Źródło:
PAP

Kanada w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi przyjmie tylko najkorzystniejsze dla siebie rozwiązania - przekazał szef rządu Mark Carney na spotkaniu z premierami kanadyjskich prowincji i terytoriów.

"Jedyna rzecz, którą rozumie prezydent Trump"

"Jedyna rzecz, którą rozumie prezydent Trump"

Źródło:
PAP

Donald Trump zasugerował we wtorek, że pozwoli Jerome'owi Powellowi dokończyć kadencję na stanowisku przewodniczącego Rezerwy Federalnej (Fed). - I tak wkrótce odejdzie - powiedział prezydent USA.

"Wkrótce odejdzie". Trump nie ustaje w atakach

"Wkrótce odejdzie". Trump nie ustaje w atakach

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Lotto żadnemu z graczy nie udało się wytypować prawidłowo wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że kumulacja rośnie do sześciu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 22 lipca 2025 roku.

Wyniki losowania Lotto

Wyniki losowania Lotto

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu w Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 480 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 22 lipca 2025 roku.

Ogromna kumulacja w Eurojackpot

Ogromna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Sejmowa komisja odrzuciła we wtorek petycję w sprawie uzależnienia wysokości składek na ubezpieczenie emerytalne od liczby posiadanych dzieci. - Prawo nie może nakazywać, nie możemy my nakazywać komuś posiadania dzieci, co jest niezgodne z Konstytucją - powiedział przedstawiający założenia petycji poseł Marcin Józefaciuk (KO). Z kolei Rafał Bochenek z PiS argumentował, że "państwo polskie powinno dbać o to, aby w Polsce rodziło się jak najwięcej dzieci".

Chcą, by bezdzietni płacili więcej. Jest decyzja w sprawie petycji

Chcą, by bezdzietni płacili więcej. Jest decyzja w sprawie petycji

Źródło:
PAP

Niektórzy posłowie w oświadczeniach majątkowych informują o znacznych kwotach w zobowiązaniach - oznacza to, że mają do spłaty duże kredyty i pożyczki. Są nawet parlamentarzyści, których wierzytelności i długi przekraczają milion złotych.

Oni mają milionowe zobowiązania. Oświadczenia majątkowe posłów

Oni mają milionowe zobowiązania. Oświadczenia majątkowe posłów

Źródło:
tvn24.pl

Wybierając się na wakacje w Polsce, możemy zostać dodatkowo obciążeni opłatą klimatyczną. Jej wysokość w różnych częściach naszego kraju jest zróżnicowana. Eksperci podatkowi wyjaśniają, jak wybór odpowiedniego miejsca może ograniczyć koszty całego wyjazdu.

Nawet 300 złotych różnicy w opłatach "za powietrze"

Nawet 300 złotych różnicy w opłatach "za powietrze"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o aplikacji mObywatel - podała Kancelaria Prezydenta RP. Nowelizacja wprowadza dodatkowe usługi - takie jak mStłuczka, wirtualnego asystenta AI oraz mLegitymację dla uczniów i nauczycieli.

Zmiany w mObywatelu. Jest podpis prezydenta

Zmiany w mObywatelu. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP