Z funkcjonariuszy UB zrobiono żołnierzy września 1939 roku. "Nieprawdopodobna niekompetencja IPN-u"

Źródło:
tvn24.pl
Nagrobek zlokalizowany jest na cmentarzu w Zamościu
Nagrobek zlokalizowany jest na cmentarzu w Zamościu Google Earth
wideo 2/5
Zamość

Na jednym z pomników na cmentarzu w Zamościu (woj. lubelskie) widnieje tablica informująca, że spoczywają tam polscy żołnierze polegli w kampanii wrześniowej 1939 roku. Okazuje się, że to nieprawda. Pochowano tam bowiem funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy - z wyjątkiem jednego, którego okoliczności śmierci nie są wyjaśnione - zginęli z rąk polskich partyzantów. - Pomyślałem, że zapewne doszło do jakiejś samowoli - mówi prof. Rafał Wnuk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Okazuje się jednak, że napis został zaproponowany przez Instytut Pamięci Narodowej.

Chodzi o nagrobek na cmentarzu parafialnym przy ulicy Peowiaków w Zamościu. Na nagrobku - po renowacji - pojawiła się tablica z napisem "Tu spoczywają żołnierze Wojska Polskiego polegli w obronie ojczyzny we wrześniu 1939 roku". Następnie wymienionych jest siedem nazwisk. Ostatnie zdanie brzmi "Cześć ich pamięci".

- Gdy zobaczyłem te napisy, pomyślałem, że zapewne doszło do jakiejś samowoli, że ktoś chce wybielić pamięć o tych ludziach, wykorzystując do tego kłamstwo. Nigdy bym się nie spodziewał, że za treść napisów odpowiada instytucja publiczna powołana w celu pielęgnowania pamięci narodowej - mówi profesor Rafał Wnuk, historyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie.

Tak obecnie wygląda nagrobek Rafał Wnuk

Nie zginęli w 1939 roku, po wojnie byli funkcjonariuszami aparatu bezpieczeństwa

Nie byłoby w tym nic dziwnego - tym bardziej, że nagrobek zlokalizowany jest na cmentarzu wśród innych mogił m.in. bohaterów września - gdyby nie to, że osoby te wcale nie zginęły we wrześniu 1939 roku. Co więcej, jak dowodzi prof. Wnuk w artykule opublikowanym na stronie historiabezkitu.pl, wymienieni mężczyźni byli funkcjonariuszami aparatu bezpieczeństwa i zginęli nie we wrześniu 1939, ale w maju 1946 roku.

- Pracowali jako strażnicy więzienia w Zamościu, na które 8 maja 1946 roku atak przypuścili podkomendni podporucznika Romana Szczura pseudonim "Urszula" z konspiracyjnego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Zrzeszenie to zostało powołane przez pułkownika Jana Rzepeckiego, który przejął dowodzenie nad poakowskim podziemiem po aresztowaniu przez Sowietów Leopolda Okulickiego (ostatniego komendanta głównego Armii Krajowej - red.) i było swego rodzaju kontynuatorką AK. W czasie akcji partyzanci zabili sześciu strażników, którzy są wymienieni na tablicy na nagrobku. Ostatni, czyli Roman Sebastiani, zginął kilka dni później w niewyjaśnionych okolicznościach. Źródła mówią, że to on - razem z jeszcze jednym strażnikiem - dostarczył partyzantom informacji potrzebnych do przygotowania akcji - opowiada historyk.

Na poprzedniej tablicy była tylko informacja, że zginęli 8 maja 1946 roku Urząd Miasta Zamość

Choć w strzelaninie ze strażnikami zginął Edward Świst "Miś", a Stefan Policha "Krasnopolski" odniósł ranę na nodze, akcja polskiego podziemia zakończyła się sukcesem.

- Partyzanci uwolnili 300 więźniów, w tym członków "WiN" – zaznacza nasz rozmówca.

Na pierwotnej tablicy partyzanci nazwani zostali faszystowskimi oprawcami

Dodaje, że komuniści urządzili zabitym strażników uroczysty pogrzeb. Szczątki tych, którzy zginęli w więzieniu - i współpracującego z podziemiem Sebastianiego - złożono na zamojskim cmentarzu we wspólnym grobie.

- Na pokaźnym obelisku wykuto napis ku czci "Ś.P. Bohaterskiej załodze więzienia w Zamościu poległej z rąk oprawców faszystowskich i reakcyjnych najemników w dniu 8 maja 1946 r. w walce o wolność i najwyższe ideały ludzkości, wolność i sprawiedliwość społeczną". Zgodnie z ówczesną propagandą funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa byli bohaterami reprezentującymi "najwyższe ideały ludzkości", a partyzanci z "WiN" – "faszystami", a nie żołnierzami AK, którzy niedawno walczyli z Niemcami. Pamiętam, że napis, o którym mowa, widniał na tablicy jeszcze w latach 90., z tym że ktoś skuł fragment o "faszystowskich oprawcach i reakcyjnych najemnikach". Znalazłem w internecie obrazujące ten fakt zdjęcie nieznanego autora – mówi prof. Wnuk.

Później na nagrobku pojawiła się inna tablica, na której nie było już informacji o tym, że pochowano tu strażników więziennych. Na zdjęciu nagrobka, które jest w zasobach Urzędu Miasta w Zamościu, widzimy jedynie imiona i nazwiska zmarłych oraz napis "zginęli 8 maja 1946 roku".

Miasto: nagrobek był w tak złym stanie, że stwarzał zagrożenie

Ksiądz Robert Strus, proboszcz Parafii Katedralnej Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła w Zamościu informuje nas, że choć mogiła leży na terenie cmentarza parafialnego to zgodnie z przepisami zajmuje się nią urząd miasta.

- My jedynie, jako administrator cmentarza, wyraziliśmy zgodę na przeprowadzenie renowacji nagrobka - mówi.

Renowacja nagrobka oraz powstanie nowej tablicy zostały sfinansowane z budżetu miasta.

Czytaj też: Norman Davies: to Stalin stworzył powojenną Polskę

- Nagrobek był w tak złym stanie technicznym, że stwarzał zagrożenie dla ludzi i mienia, stąd też podjęliśmy decyzję, że trzeba go wyremontować. Procedura przy takich pracach jest taka, że na temat treści, jaka ma być na pomniku, trzeba uzyskać opinię Instytutu Pamięci Narodowej. I to właśnie IPN wskazał, jaka powinna być treść napisu na tablicy – że pochowani są tu żołnierze Wojska Polskiego polegli we wrześniu 1939 roku – mówi Jarosław Miechowiecki, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w zamojskim magistracie.

Nowy napis widnieje na nagrobku od listopada 2021 roku

Dodaje, że IPN wysłała swoją opinię już w 2016 roku, po czym inwestycja (też z uwagi na to, że brakowało na ten cel pieniędzy) została na kilka lat odłożona.

- Ruszyła w 2021 roku, po tym jak ponownie została zaopiniowana przez IPN. Po raz drugi wystąpiliśmy o wydanie opinii, bo wyszliśmy z założenia, że przez te pięć lat mogło się coś zmienić. Otrzymaliśmy jednak taką samą odpowiedź. Nowy napis pojawił się na nagrobku w listopadzie 2021 roku – wyjaśnia dyrektor.

Zaznacza, że koszt prac remontowych zamknął się w kwocie ponad 19,6 tys. zł brutto, z czego te związane z wykonaniem nowej tablicy pochłonęły ponad 4,3 tys. zł brutto.

- Kiedy okazało się, że napis jest błędny, IPN zobowiązał się na własny koszt go zmienić. W marcu 2023 roku dostaliśmy pismo z instytutu, w którym czytamy: "…informuję, że w toku opiniowania inskrypcji nastąpiła pomyłka. (…) Dlatego Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN podejmie się przywrócenia poprzedniej treści" - cytuje Miechowiecki.

Korzystali z publikacji z 1984 roku

Doktor Rafał Leśkiewicz, rzecznik centrali IPN w Warszawie, informuje nas, że przed wydaniem tej - jak się później okazało - błędnej opinii instytut zwrócił się do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego z prośbą o weryfikację danych pochowanych żołnierzy.

- Z publikacji z 1984 roku "Wykaz żołnierzy Wojska Polskiego poległych w 1939 r. pochowanych na cmentarzach, kwaterach i mogiłach wojennych w Polsce wynikało, że osoby, o których mowa, poległy w kampanii wrześniowej 1939 roku. Na tej podstawie przygotowano nową treść napisu, która została wykonana przez Urząd Miasta w Zamościu – mówi.

Czytaj też: Nazywano go "katem Warszawy". 78 lat temu żołnierze "Pegaza" wykonali wyrok śmierci

Dodaje, że pojawiły się jednak wątpliwości, czy na pewno leżą tu polegli we wrześniu 1939 roku, więc IPN wystąpił do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Polskiego Czerwonego Krzyża o sprawdzenie danych.

- O ile PCK jeszcze nie udzielił informacji, to ministerstwo przekazało karty ewidencyjne osób, o których mowa jako żołnierzy Wojska Polskiego z 1939 roku – zaznacza rzecznik.

IPN przyznaje, że popełniony został błąd. Tablica zostanie zdjęta

IPN jeszcze raz zajął się sprawą, gdy w lutym pismo do lubelskiego oddziału instytutu wysłało Stowarzyszenia Internowanych Zamojszczyzny.

- Według wnioskodawcy w mogile pochowani zostali funkcjonariusze więzienia w Zamościu, którzy zginęli 8 maja 1946 roku podczas dużej akcji odbicia więźniów. Informacje te potwierdza publikacja "Więzienie w Krasnymstawie i Zamościu w latach 1906-2005" z 2007 roku oraz materiały z zasobu IPN – twierdzi Rafał Leśkiewicz.

Czytaj też: "Umorzenie było przedwczesne". Policja przyznała się do błędu w sprawie tablic Tchorka

Przyznaje, że IPN popełnił błąd.

– Nie uchylamy się od winy. Zginęli nie w obronie ojczyzny w 1939 roku, ale w 1946 jako funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa. Powinniśmy od razu sięgnąć do naszych zasobów. W trakcie ponownej weryfikacji ustaliliśmy, że w okresie PRL-u wciągnięto te osoby do wykazu żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku, co niestety po 1989 roku nie zostało skorygowane – podkreśla rzecznik.

Obecna tablica zostanie zdjęta.

- Na razie nie wiadomo, jaka treść nowego napisu zostanie przez nas zaopiniowana. Jest to obecnie uzgadniane. Myślę, że opinia będzie gotowa w ciągu najbliższego miesiąca. To oczywiste, że nie będziemy gloryfikować funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa – mówi Leśkiewicz.

Historyk: to wręcz niewiarygodne, że IPN wydał taką opinię

Cytowany na wstępie prof. Rafał Wnuk komentuje, że IPN wykazał się nieprawdopodobną niekompetencją.

- To wręcz niewiarygodne, że IPN wydał taką opinię. Tym bardziej, że akcja w Zamościu była przecież jednym z trzech największych – obok ataku na więzienie w Kielcach i obóz w Rembertowie – odbić więźniów, zorganizowanych w powojennej Polsce przez podziemie – mówi.

Według niego ustalenie, kto został pochowany w grobie, o którym mowa, powinno zająć pracownikom IPN dwie minuty.

- Przecież wszystkie te informacje można znaleźć w archiwum IPN i w książkach wydawanych przez instytut. Owszem jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że część z tych osób - a może i nawet wszystkie - walczyła we wrześniu 1939 roku, ale żadna z nich wtedy nie zginęła. Za PRL ludzie ci zostali celowo pochowani w pobliżu żołnierzy, którzy faktycznie polegli w kampanii wrześniowej, bo komuniści chcieli zbudować pomost między obrońcami ojczyzny, a tymi którzy zginęli w walce z przeciwnikami władzy ludowej. I chyba najwyższy już czas, aby prawdzie historycznej stało się zadość – zaznacza prof. Wnuk.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Wnuk

Pozostałe wiadomości

Przy obecnym prezydencie niestety żadnych zmian w tym zakresie nie zrobimy - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk. Odniósł się do projektu zakładającego dekryminalizację pomocy w aborcji. Pytany, dlaczego sumienie podpowiada mu głosowanie przeciwko tej ustawie, powiedział, że "ta ustawa jest tylko biciem piany i robieniem kobietom nadziei".

Paszyk o ustawie o aborcji: bicie piany

Paszyk o ustawie o aborcji: bicie piany

Źródło:
TVN24

882 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Ukraińska armia potwierdziła, że przeprowadziła atak dronami na prom kolejowy w porcie Kawkaz w Kraju Krasnodarskim w Rosji. Jednostka o nazwie "Sławianin" została "znacznie uszkodzona". Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zaatakowali "Sławianina". "Znaczne uszkodzenia"

Ukraińcy zaatakowali "Sławianina". "Znaczne uszkodzenia"

Źródło:
PAP

Z powodu awarii urządzeń sterowania ruchem kolejowym na stacjach Warszawa Wschodnia i Warszawa Zachodnia występują utrudnienia dla wszystkich przewoźników na linii średnicowej - ostrzega w środę rano Szybka Kolej Miejska.

Awaria urządzeń sterowania. Opóźnienia pociągów w Warszawie

Awaria urządzeń sterowania. Opóźnienia pociągów w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Coraz bardziej dotkliwa susza panuje na Sycylii. Tam, gdzie jest najgorzej, woda z kranów nie płynie od kilkudziesięciu dni. Poważne straty notuje się w rolnictwie i turystyce. Burmistrz miasta Agrigento oświadczył, że to "najgorszy kryzys hydrologiczny w ostatnich latach".

Czarny rynek wody i protesty na Sycylii. "Najgorszy kryzys w ostatnich latach"

Czarny rynek wody i protesty na Sycylii. "Najgorszy kryzys w ostatnich latach"

Źródło:
PAP, Reuters, tvnmeteo.pl

Niezależnie od tego, jak oceniać dorobek czy kompetencje Kamali Harris, nie da się jej zarzucić podeszłego wieku. Ta linia narracji Trumpa z okresu późnej kampanii Bidena straciła rację bytu. Jest wręcz ryzyko, że teraz to podeszły wiek Trumpa będzie dla niego obciążeniem. Dodatkowo Kamala Harris, która przez większość kariery była prokuratorem, będzie cały czas podbijać wątek problemów prawnych kandydata republikanów.

Demokraci resetują swoją kampanię. Jaką strategię przyjmą teraz republikanie?

Demokraci resetują swoją kampanię. Jaką strategię przyjmą teraz republikanie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Od trzech dni trwają poszukiwania ponad dwudziestu 50-kilogramowych beczek z wysoce toksycznym cyjankiem sodu, przewożonych przez ciężarówkę, która przewróciła się nieopodal Nairobi. Władze ostrzegają złodziei, że "połknięcie zaledwie pół grama skradzionego cyjanku może zabić osobę dorosłą w ciągu kilku godzin".

Brakuje 21 beczek z trucizną. Władze do złodziei: może zabić tysiące osób

Brakuje 21 beczek z trucizną. Władze do złodziei: może zabić tysiące osób

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. Wyładowaniom towarzyszyć będą obfite opady deszczu i silne porywy wiatru. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ostrzeżenia w 13 województwach. Burze będą gwałtowne

Ostrzeżenia w 13 województwach. Burze będą gwałtowne

Źródło:
tvnmeteo.pl

W mięśniach i wątrobach ryb z rodziny żarłaczowatych u wybrzeży Brazylii wykryto wysokie stężenie kokainy. - To bardzo ważne i potencjalnie niepokojące odkrycie - powiedziała Sara Novais, ekotoksykolożka morska.

"Kokainowe ryby" u wybrzeży Brazylii

"Kokainowe ryby" u wybrzeży Brazylii

Źródło:
BBC, Science

Aleksandra Gajewska, Marcin Kierwiński, Michał Szczerba, a może obecna wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska? Zdaniem "Dziennika Gazety Prawnej" to lista potencjalnych kandydatów z Platformy Obywatelskiej do zastąpienia Rafała Trzaskowskiego, gdyby ten wygrał wybory prezydenckie w przyszłym roku.

Kto może zastąpić Rafała Trzaskowskiego. Partyjne przymiarki, jest kilka nazwisk

Kto może zastąpić Rafała Trzaskowskiego. Partyjne przymiarki, jest kilka nazwisk

Źródło:
PAP

We wtorek doszło do erupcji Etny. Chmura popiołów wzbiła się na wysokość ośmiu kilometrów. Pył wulkaniczny pokrył Katanię na Sycylii. Chroniąc się przed nim wiele osób chodziło po tym sycylijskim mieście pod parasolem.

Gruba warstwa pyłu pokryła miasto. Ludzie chodzili pod parasolami

Gruba warstwa pyłu pokryła miasto. Ludzie chodzili pod parasolami

Źródło:
PAP, Quotidiano Nazionale, tvnmeteo.pl

Zostały trzy tygodnie na wprowadzenie standardów ochrony małoletnich, czyli tak zwanej ustawy Kamilka. Pracownicy i wolontariusze będą musieli przejść ścisłą weryfikację, by zapobiec krzywdzie najmłodszych. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Zostały trzy tygodnie na wprowadzenie standardów ustawy Kamilka

Zostały trzy tygodnie na wprowadzenie standardów ustawy Kamilka

Źródło:
TVN24

Kamala Harris, która prawdopodobnie zostanie kandydatką demokratów na prezydenta USA, wystąpiła w Milwaukee w stanie Wisconsin na swoim pierwszym wiecu od czasu rezygnacji Joe Bidena z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. - Zobowiązuję się przed wami, że kolejne tygodnie spędzę na jednoczeniu naszej partii - powiedziała. - Donald Trump chce cofnąć nasz kraj, (...) my się nie cofniemy, bo nasza walka to walka o przyszłość, o wolność - podkreśliła. Wskazała też, co będzie głównym celem jej prezydentury.

Harris mówi, co będzie głównym celem jej prezydentury

Harris mówi, co będzie głównym celem jej prezydentury

Źródło:
TVN24, Reuters

Tysiące zaplanowanych operacji i wizyt odwołano w Portugalii z powodu strajku lekarzy. Akcja protestacyjna ma potrwać do czwartku rano. Jak przekazała organizująca protest Narodowa Federacja Medyków, we wtorek do pracy nie przystąpiło kilkuset lekarzy w całym kraju.

Tysiące odwołanych operacji i wizyt. Lekarze wyszli na ulice

Tysiące odwołanych operacji i wizyt. Lekarze wyszli na ulice

Źródło:
PAP

Kamala Harris prowadzi minimalnie nad Donaldem Trumpem w pierwszym sondażu przeprowadzonym po decyzji Joe Bidena o rezygnacji z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. Badanie Reuters/Ipsos pokazało, że zagłosowałoby na nią 44 procent, a na Trumpa - 42 procent Amerykanów zarejestrowanych jako wyborcy. Reuters podkreśla, że błąd statystyczny wynosi w tym badaniu 3 punkty procentowe.

Kamala Harris czy Donald Trump? Pierwszy sondaż w nowej sytuacji

Kamala Harris czy Donald Trump? Pierwszy sondaż w nowej sytuacji

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

W podwarszawskim Otwocku ustawiono kilkanaście wiat przystankowych w stylu świdermajer. Drewniane konstrukcje spodobały się dwóm warszawskim radnym, którzy postawili wybadać możliwość zbudowania podobnych w dzielnicy Wawr. Odpowiedź ratusza wyraźnie ich zirytowała.

Radni chcą wiat w stylu świdermajer. "Nie oczekujemy odpowiedzi, że się nie da"

Radni chcą wiat w stylu świdermajer. "Nie oczekujemy odpowiedzi, że się nie da"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kamala Harris ruszyła z kampanią prezydencką. Dyrektorka Secret Service Kimberly Cheatle zrezygnowała ze stanowiska po zamachu na Donalda Trumpa z 13 lipca. Prokuratura Krajowa złożyła zażalenie na decyzję sądu o niezastosowaniu aresztu wobec posła Marcina Romanowskiego. Przed Sejmem odbył się protest Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w sprawie aborcji. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 24 lipca.

Pierwszy przystanek Harris, kolejny krok w sprawie Romanowskiego, protest przed Sejmem. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Pierwszy przystanek Harris, kolejny krok w sprawie Romanowskiego, protest przed Sejmem. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

76-letni Jan Domin ze Śląska miał w nadmorskim Wiciu ranić nożem 66-letniego obywatela Czech. Pokrzywdzony trafił do szpitala, podejrzewany o popełnienie przestępstwa jest poszukiwany przez policję. Jest osobą głuchoniemą – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ewa Dziadczyk.

Poszukują Jana Domina. Miał ranić nożem 66-latka z Czech

Poszukują Jana Domina. Miał ranić nożem 66-latka z Czech

Źródło:
PAP

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądował w Wesołej, gdzie doszło do potrącenia dziewięcioletniej dziewczynki i kobiety przez kierowcę samochodu ciężarowego. Na miejscu pracowały służby.

Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez kierowcę ciężarówki

Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez kierowcę ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wieczorem 25 lipca nie będzie działać rządowa aplikacja mObywatel 2.0 - poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji (MC). Wyjaśniło, że przerwa będzie miała związek z pracami technicznymi.

Nie będzie działać rządowa aplikacja. Komunikat ministerstwa

Nie będzie działać rządowa aplikacja. Komunikat ministerstwa

Źródło:
tvn24.pl

Przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia głowy powstałe na skutek postrzelenia z broni palnej. Na ciele nie było innych obrażeń - podała prokuratura. Ciało zostało znalezione w piątek w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie). Od początku śledczy informowali, że miał ranę postrzałową głowy. Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl mężczyzną jest poszukiwany od lat Jacek Jaworek. Prokuratura nadal czeka na oficjalne wyniki DNA.

Są wyniki sekcji zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Są wyniki sekcji zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Temperatura na Ziemi bije kolejne rekordy. W niedzielę, 21 lipca, odnotowano najcieplejszy dzień na świecie, odkąd prowadzone są pomiary - wynika ze wstępnych danych europejskiej agencji Copernicus Climate Change Service (C3S).

Najcieplejszy dzień na świecie w historii. Był w niedzielę

Najcieplejszy dzień na świecie w historii. Był w niedzielę

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP
Wielki Niemowa, przyszły Tarzan i cztery Oscary

Wielki Niemowa, przyszły Tarzan i cztery Oscary

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Netflix, TVN i Google to trzy marki, które odbiorcy najsilniej kojarzą ze wsparciem dla społeczności LGBT+ w Polsce. Tak wskazują wyniki tegorocznego badania "Aktywizm marek", realizowanego przez agencję Wavemaker. Zgodnie z nimi poparcie polskich konsumentów dla zaangażowania firm w kwestie polityczno-społeczne rośnie.

TVN wśród marek najsilniej kojarzonych ze wsparciem społeczności LGBT+. Już po raz kolejny

TVN wśród marek najsilniej kojarzonych ze wsparciem społeczności LGBT+. Już po raz kolejny

Źródło:
Wavemaker

"Ból i blask" Pedro Almodóvara czy "IO" Jerzego Skolimowskiego to filmy, które zostały obsypane nagrodami, ale nie były tworzone z myślą o masowej widowni. Takich świetnych, ambitnych filmów na platformie Max jest więcej. Oto 10 najciekawszych.

Perełki znalezione na Max. 10 filmów, które naprawdę warto obejrzeć

Perełki znalezione na Max. 10 filmów, które naprawdę warto obejrzeć

Źródło:
TVN24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24