Przed jednym ze sklepów w Zamościu (Lubelskie) pijany 48-latek zaatakował nożem o dwa lata młodszego mężczyznę. Miał do niego pretensje, że gdy obaj stali w kolejce do kasy, ten miał zbyt wolno pakować zakupy. 48-latek oskarżył też pokrzywdzonego o to, że to rzekomo przez niego ekspedientka nie chciała mu sprzedać alkoholu.
W piątek (9 września) policja dostała zgłoszenie, że na jednej z ulic Starego Miasta w Zamościu doszło do ugodzenia nożem.
- Mundurowi udzielili pomocy pokrzywdzonemu, a następnie przekazali go pod opiekę załogi karetki pogotowia. Mężczyzna został przewieziony do szpitala – mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Stał za nim w kolejce, był pijany i zniecierpliwiony
Z ustaleń wynika, że 46-letni mieszkaniec Zamościa robił chwilę wcześniej zakupy w pobliskim sklepie. Za nim w kolejce stał mężczyzna, który był nietrzeźwy i bardzo zniecierpliwiony.
- W wulgarny sposób wyrażał swoje niezadowolenie, twierdząc że 46-latek zbyt wolno pakuje zakupione towary. Po zrobieniu zakupów 46-latek wyszedł ze sklepu. Po chwili na ulicę wyszedł również "niezadowolony" klient. Podszedł do pokrzywdzonego i ugodził go nożem w ramię, mówiąc przy tym, że przez niego ekspedientka nie sprzedała mu alkoholu – opowiada policjantka.
Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności
Mężczyzna uciekł. Policjanci ustalili jego tożsamość i miejsce, w którym mógł przebywać. Zatrzymali go po niespełna dwóch godzinach.
- 48-letni mieszkaniec Zamościa został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci odnaleźli i zabezpieczyli nóż, którym podejrzany najprawdopodobniej ugodził pokrzywdzonego – zaznacza asp. szt. Krukowska-Bubiło.
W sobotę 48-latek usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Za tego typu przestępstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zamość