24 godziny dla Ukrainy. Pod takim hasłem jeden z klubów tanecznych w Białymstoku prowadził przez całą dobę zbiórkę na rzecz Ukraińców, dotkniętych przez wojnę. W tym czasie w klubie trwały koncerty i sesje jogi.
Akcja rozpoczęła się w jednym z białostockich klubów tanecznych w niedzielę (6 marca) o godzinie 8. Trwała całą dobę. - Ludzie przynoszą dary. Zdecydowaliśmy się na żywność długoterminową oraz rzeczy medyczne – mówiła przed kamerą TVN24 Malika Tomkiel, organizatorka akcji "24 godziny dla Ukrainy".
Prawdopodobnie najdroższa cynamonka w Białymstoku
Dodała, że choć wejście do kluby było za przysłowiowe "co łaska", to hojność niektórych nie zna granic.
Czytaj też: Punkty recepcyjne dla uchodźców z Ukrainy w całej Polsce. Gdzie są, jak działają, jaką pomoc oferują
- Jedna kobieta, co bardzo nas poruszyło, przyniosła ponad tysiąc złotych i wzięła za to (bułkę) cynamonkę. Prawdopodobnie jest to najdroższa cynamonka w Białymstoku – zaznaczyła Malika Tomkiel.
Koncerty, joga i dyżur psychologów
Podczas trwania akcji w klubie można było posłuchać artystów związaną z podlaską sceną muzyczną. Odbywały się też sesje jogi oraz dyżur psychologów dla osób dotkniętych tragedią. Można również było skosztować przysmaków przygotowanych przez białostockie restauracje.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24