Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy, rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich tydzień później niż u katolików. - Za nami wyjątkowy rok, to druga Wielkanoc obchodzona w czasie pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę - przypomnieli duchowni. Życzenia wiernym złożył m.in. prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda.
Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie nawet pięć tygodni po katolikach.
Hierarchowie do wierni: cerkiew stoi w obliczu trudnych procesów
Nad ranem w niedzielę w cerkwiach zakończyły się kilkugodzinne jutrznie paschalne i liturgie rozpoczynające się o północy. W katedrze św. Mikołaja w Białymstoku - stolicy województwa, w którym są największe w kraju skupiska prawosławnych - przewodniczył takim uroczystościom ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub. Jeszcze przed rozpoczęciem nocnych nabożeństw paschalnych, do wielu prawosławnych parafii w całym kraju dotarł Święty Ogień z bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie, przywieziony do kraju wieczorem w Wielką Sobotę przez delegację polskiej Cerkwi.
Delegacja Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP) udaje się po ogień rokrocznie od 14 lat; w tym roku wylot do Izraela był możliwy dzięki wsparciu wiernych Cerkwi, pomocy finansowej samorządu województwa podlaskiego i organizacyjnej Kancelarii Prezydenta RP. W liście paschalnym hierarchowie PAKP podkreślają, że współczesny świat przechodzi "proces reorganizacji życia osobistego i społecznego, następuje załamanie dotychczasowych pojęć i zwyczajów".
"Cerkiew stoi w obliczu trudnych procesów dotyczących ludzkiej wolności, godności, moralności. Spada poziom odpowiedzialności duchowej, kultury, następuje rozkład zdrowej rodziny, rośnie przestępczość. Działania szatana zadają wielki cios osobowości człowieka. Duchowa degradacja człowieka staje się głównym źródłem patologii" - piszą w orędziu. "Niestety, dzisiejsza ludzkość, w tym prawosławni wierni, nie zauważa negowania przykazań Bożych. Wszystko to napełnia nasze serca bólem. Apelujemy do wszystkich o czujność, wytrwałość, odwagę i wrażliwość na różnego rodzaju patologie. To jest nasza prawosławna misja. Tracąc siły duchowe i odpowiedzialność, dzisiejsza ludzkość wiele doświadcza - niezgód, podziałów, wojen jak te w Ukrainie, Palestynie, Afryce. To jest ból współczesności" - podkreślają prawosławni hierarchowie. "Starajmy się, aby owocami pełnymi radości paschalnej były dary duchowe: miłość, radość, pokój, wielkoduszność, życzliwość, miłosierdzie, wiara, łagodność, wstrzemięźliwość. Pomogą one nam lepiej zrozumieć zjawiska naszych czasów: podziały, wrogość, konflikty, wojny i wszelkiego rodzaju niesprawiedliwość" - zaapelowali. Własne paschalne orędzia do wiernych i duchowieństwa skierowali też m.in. zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa oraz abp Jakub.
Niedzielne śniadanie wielkanocne, to u wielu wiernych pierwszy obfity posiłek po bardzo ścisłym poście w Wielkim Tygodniu, a dla niektórych - po całym okresie Wielkiego Postu bez mięsa, a nawet nabiału. W niektórych rodzinach spożywane było już nad ranem, po powrocie z kilkugodzinnych paschalnych nabożeństw. Na stole pojawiły się też pokarmy święcone w Wielką Sobotę.
"Druga Wielkanoc obchodzona w czasie pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę"
W olsztyńskiej cerkwi grekokatolickiej Opieki Matki Bożej, która jest także katedrą eparchii olsztyńsko-gdańskiej tego kościoła, odbyło się w niedzielę rano nabożeństwo wielkanocne. - Zmartwychwstaniem Chrystus zachęca każdego z nas do budowania świata, w którym króluje pokój, miłość i dobro" - mówił biskup grekokatolicki Arkadiusz Trochanowski.
- Niech zmartwychwstanie da nam siłę i krzepi nasze serca spokojem i pokojem, jaki nam wszystkim jest teraz bardzo potrzebny - akcentował.
W homilii hierarcha wiele miejsca poświęcił sytuacji na Ukrainie i dziękował mieszkającym w Polsce wiernym za pomoc okazywaną potrzebującym. - Za nami wyjątkowy rok, to druga Wielkanoc obchodzona w czasie pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę. To rok, który przyniósł wiele bólu, zmartwień i śmierci. W tym czasie byliśmy świadkami wielkiej migracji ludzi, ale i spontanicznej oraz organizowanej pomocy humanitarnej. Wielu z was było jak miłosierny Samarytanin: obcieraliście rany, łzy, pocieszaliście cierpiących, z pomocą Bożego Słowa leczyliście rany i traumy na duszach" - mówił bp. Trochanowski i dodawał, że takie zachowanie pokazało, że pomagający uchodźcom wojennym "po chrześcijańsku rozumieją, że życie jest cenniejsze, niż śmierć, że dobro przezwycięża zło". - Musimy dokładać starań, żeby zmartwychwstania Chrystusa doświadczało jak najwięcej ludzi. To się stanie, gdy pokażemy naszą wiarę, gdy pokażemy, kto dla nas jest źródłem naszego odnowienia każdego dnia. Drodzy, słowa nadziei dzisiejszego święta niech płyną do Ukrainy, która potrzebuje pokoju i duchowego odrodzenia - mówił. Przywołując słowa zwierzchnika cerkwi Światosława bp. Trochanowski wyraził nadzieję, że po wojnie w Ukrainie "powstanie nowy świat, świat gdzie więcej nie będzie zła, gdzie zło będzie pokonane, świat, gdzie człowiek będzie się czuł godny, a ludzkie życie będzie szanowane".
W Polsce około pół miliona wiernych. Ale przed wojną w Ukrainie
W związku z obecnością w Polsce uchodźców wojennych z Ukrainy, gdzie dominującymi wyznaniami są prawosławie i Kościół greckokatolicki, w niektórych miastach zaplanowano świąteczne spotkania dla uchodźców. W Białymstoku zaplanowano śniadanie wielkanocne dla kilkuset osób. Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie tego Kościoła szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. Taką liczbę podał też Główny Urząd Statystyczny w opublikowanym niedawno raporcie "Wyznania religijne w Polsce w latach 2019-2021". W poprzednim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób, dane te uznawane są jednak przez hierarchów za niemiarodajne. Danych w tym obszarze z ostatniego spisu, przeprowadzonego w 2021 r., jeszcze nie ma
Życzenia od prezydenta i pierwszej damy
W niedzielę rano para prezydencka Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda złożyli życzenia wielkanocne duchownym i wiernym Kościołów wschodnich.
- W radosnym, świątecznym czasie Paschy Chrystusowej serdecznie pozdrawiamy wszystkich duchownych i wiernych Kościoła prawosławnego, Kościoła greckokatolickiego oraz innych Kościołów wschodnich w naszym kraju. Proszę przyjąć najlepsze życzenia wielkanocne - powiedział prezydent Andrzej Duda. Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda podkreśliła, że "Święta Wielkiej Nocy krzepią serca, napełniają ufnością, przynoszą pokój". - Niech paschalne przesłanie o zmartwychwstaniu - o zwycięstwie dobra nad złem - będzie dla nas wszystkich źródłem duchowej siły i niech łączy nas w solidarną wspólnotę - dodała.
Prezydent przypomniał, że "tradycja wschodnia jest częścią polskiej religijności, historii i kultury". - Nasz kraj od wieków był miejscem spotkania Zachodu i Wschodu. Również dziś obywatele Rzeczypospolitej różnych wyznań i tradycji żyją w zgodzie, spokoju i wzajemnym szacunku. Z tym większym współczuciem patrzymy na dramat Ukrainy, broniącej się przed brutalną agresją Rosji - zaznaczył prezydent. Pierwsza dama wskazała, że "to już drugie Święta Wielkanocne, które przeżywamy razem, solidarnie, z uchodźcami wojennymi z Ukrainy - ofiarami rosyjskiej agresji". - Wsparcie potrzebującym braciom i siostrom z Ukrainy niesie z wielkim zaangażowaniem całe nasze społeczeństwo, w tym także Kościoły i wspólnoty religijne w naszej ojczyźnie - podkreśliła. Prezydent podziękował "za otwarte serca, za wszystkie gesty solidarności". - To wspaniałe świadectwo ofiarności i chrześcijańskiej miłości bliźniego - ocenił. Para prezydencka życzyła "radosnego, spokojnego i miłego przeżywania Świąt Wielkanocnych w rodzinnym gronie, wśród bliskich i przyjaciół". - Niech nadzieja, optymizm i wiosenny nastrój zapanują w państwa domach. Życzymy państwu zdrowia i wszelkiej pomyślności - powiedziała Agata Kornhauser-Duda.
Źródło: PAP