Nietoperz ze wścieklizną ugryzł nastolatka. Całe miasto uznano za obszar zagrożony

Nietoperz miał wściekliznę (zdjęcie ilustracyjne)
Suwałki
Źródło: Google Earth

Do 8 lipca obowiązuje rozporządzenie powiatowego lekarza weterynarii, który uznał całe Suwałki (woj. podlaskie) jako obszar zagrożony wystąpieniem wścieklizny. Na wściekliznę był bowiem chory nietoperz, który ugryzł nastolatka. Ekspert w rozmowie z nami uspokaja, że nietoperze w Polsce nie mają takiego rodzaju wścieklizny jak np. psy, nie ma żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Wystarczy podać szczepionkę.

Zaczęło się od tego, że grupa nastolatków zauważyła w Suwałkach w rejonie ul. 1 Maja w leżącego na ziemi nietoperza. Jeden z chłopców podniósł zwierzę, a to go ugryzło.

- Zdarzenie miało miejsce 30 marca. Po przebadaniu materiału genetycznego nietoperza okazało się, że miał wściekliznę - mówi w rozmowie z tvn24.pl Katarzyna Łuniewska-Kopacz, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Suwałkach.

Nietoperz miał wściekliznę (zdjęcie ilustracyjne)
Nietoperz miał wściekliznę (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock

Lekarz weterynarii: nie dotykać, nie podnościć, wezwać służby

Jak podało lokalne Radio5 nastolatkiem zajęli się lekarze. Jego zdrowiu nic nie zagraża.

- Apelujemy o ostrożność w kontakcie z dzikimi zwierzętami – aby ich nie dotykać, nie podnosić, tylko wezwać służby miejskie – zaznacza Łuniewska-Kopacz.

ZOBACZ TEŻ: Po raz kolejny trute są bieliki na Opolszczyźnie. Policja prowadzi badania toksykologiczne

Psy muszą być na smyczy

Prosi też o ostrożność właścicieli psów.

– Psy muszą w czasie spacerów być na smyczy, tak żeby na przykład w razie znalezienia martwego zwierzęcia ze wścieklizną, nie miały one kontaktu z truchłem. Oczywiście psy powinny być zaszczepione przeciwko wściekliźnie – podkreśla lekarz.

Rozporządzenie obowiązuje do 8 lipca

Zgodnie rozporządzeniem z 14 kwietnia, które można znaleźć w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego, całe miasto określone jest jako obszar zagrożony wystąpieniem wścieklizny. W związku z tym wprowadzony został zakaz organizowania targów, wystaw, konkursów i pokazów z udziałem zwierząt.

W rozporządzeniu jest też nakaz wyprowadzania psów na smyczy, trzymania ich na uwięzi lub na ogrodzonym terenie. A kotów w zamknięciu. Lekarz weterynarii nakazuje też zgłaszanie służbom odnalezionych martwych ssaków.  Rozporządzenie obowiązuje do 8 lipca.

Specjalistka uspokaja: nie ma żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi

Barbara Górecka z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Nietoperzy uspokaja, że nietoperze w Polsce (w przeciwieństwie do nietoperzy w obu Amerykach) nie mają klasycznej wścieklizny, która występuje np. u listów czy psów, ale tzw. wściekliznę nietoperzową.

- Nie jest to więc taka wścieklizna, jaka nam się kojarzy, gdy myślimy o tej chorobie - że zwierzę jest agresywne, leci mu piana z pyska itd. Nietoperze cierpiące na wściekliznę nietoperzową tracą zdolność do lotu, są apatyczne, boli je całe ciało. W takich przypadkach jak ten, o którym mowa, nietoperz ugryzł, bo został dotknięty przez człowieka i się po prostu bronił - mówi.

Dodaje, że w przypadku ugryzienia należy podać człowiekowi bezbolesną szczepionkę i nie ma żadnego zagrożenia dla życia i zdrowia.

- Przy czym czas na podanie szczepionki liczy się nie w godzinach, ale w dniach. Choroba ta wędruje bowiem nie układem krwionośnym, ale układem nerwowym. Jest więc bardzo dużo czasu, aby podać szczepionkę - zaznacza Górecka.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: