Sąd Rejonowy w Świdniku (woj. lubelskie) na trzy miesiące aresztował 37-latka, który znęcał się psychicznie nad swoją żoną. Mężczyzna - jak informuje policja - miał się awanturować i demolować dom. Usłyszał już zarzuty. Za to samo przestępstwo był już w przeszłości notowany i aresztowany.
Jak informuje starszy aspirant Elwira Domaradzka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdniku, mężczyzna był już w przeszłości notowany za przemoc wobec swojej 41-letniej zony, w ubiegłym roku spędził z tego powodu w areszcie 4,5 miesiąca.
Mężczyzna - jak relacjonuje policjantka - miał stosować wobec swojej żony przemoc psychiczną. Podczas awantur niszczył meble i sprzęty domowe.
W domu była jeszcze dwójka dzieci w wieku 7 i 11 lat.
Czytaj też "Synowie płakali, nie chcieli wracać do domu. Wtedy obiecałam im, że boją się ojca po raz ostatni"
Zgodnie z art. 207 kodeksu karnego, kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Znęcanie się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek, stan psychiczny lub fizyczny zagrożone jest karą do osiem lat pozbawienia wolności, natomiast gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem może w areszcie spędzić nawet do 10 lat.
Apel policji
Od początku roku w powiecie świdnickim wobec sprawców przemocy domowej zastosowano już dwanaście tymczasowych aresztowań. - Apelujemy, aby osoby dotknięte tą tragedią nie wstydziły się mówić o swojej sytuacji. Istnieją prawne rozwiązania pomagające na natychmiastowe przerwanie takiego procederu. W naszej komendzie zawsze czekają policjanci gotowi nieść pomoc ofiarom przemocy domowej - apeluje aspirant Elwira Domaradzka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnik