Uratowali psa, który miał być katowany przez nastolatków. "Nikt mu nie pomógł przez kilka dni"

Źródło:
tvn24.pl
Wolontariusze pomogli suczce Padi. Pies był ranny. Kopano go i dźgano widłami
Wolontariusze pomogli suczce Padi. Pies był ranny. Kopano go i dźgano widłami Schronisko Pegasus
wideo 2/5
Schronisko Pegasus

17-latek kopał i dźgał widłami psa, 15-latka to nagrywała. Po tym, jak wideo opublikowano, policja z Grajewa (woj. podlaskie) zatrzymała nastolatków. Ranny pies został zbadany, ale po chwili uciekł do domu, w którym był katowany. Dzień później zwierzęciu pomogli wolontariusze. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - przez dorosłych domowników, jak i urzędników i policjantów, którzy mieli nie dopełnić swoich obowiązków.

- To, co się stało, nie mieści mi się w głowie. Jak można było pozwolić, żeby ranne zwierzę zostało w miejscu, w którym je skatowano? Tutaj pomoc powinna była przyjść natychmiastowo, a psu nikt nie pomógł przez kilka dni – mówi Agata Geilke, prezeska Schroniska Pegasus w Musułach w województwie mazowieckim.

Chodzi o psa, który - jak pisaliśmy 2 marca - miał zostać skatowany przez 17-letniego mieszkańca powiatu grajewskiego w województwie podlaskim, co miała nagrać 15-latka, również mieszkanka tego powiatu. W sieci został opublikowany film, na którym widać, jak zwierzę było nakłuwane widłami oraz kopane, w wyniku czego – jak czytamy na stronie Prokuratury Okręgowej w Łomży – pies doznał "obrażeń ciała w postaci uszkodzenia gałki ocznej oka lewego oraz uszkodzenia powierzchownego powłoki skóry".

Sądziła, że pies znajduje się pod opieką weterynaryjną

Prokuratura informuje też, że do zdarzenia doszło w niedzielę (26 lutego). Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. 17-latek został zatrzymany, ale sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt. Sprawą 15-latki zajmie się zaś sąd rodzinny.

- Sądziłam, że pies znajduje się pod opieką weterynaryjną, bo tak usłyszałam podczas rozmowy z policjantką – nie pamiętam, jak się nazywa, wiem tylko że przełączono mnie do rzeczniczki - gdy zadzwoniłam na komendę. Kiedy jednak doszły mnie słuchy, że zwierzę wciąż przebywa na posesji, na której zostało skatowane, wsiadłam w auto, by jechać ponad 300 kilometrów i próbować je ocalić – mówi Agata Geilke.

Padi została uratowana Schronisko Pegasus

Dzwoniła do urzędu, szukała lokalnych wolontariuszy

Dodaje, że w międzyczasie dwa razy kontaktowała się z Urzędem Miasta w Szczuczynie i pytała, czy zwierzę zostało odebrane, a jeśli nie, mogę im w tym pomóc.

- Usłyszałam, że w urzędzie o sprawie nic nie wiedzą. Odsyłali mnie na policję. Kontaktowałam się też z różnymi organizacjami i pytałam, czy jest ktoś, kto ma bliżej i mógłby dojechać przede mną. Udało się znaleźć lokalną wolontariuszkę, która czytając komentarze w internecie dowiedziała się, jaki jest adres miejsca, w którym przebywa pies i około godziny 13 była na miejscu. Dwie godziny później poinformowała mnie, że udało jej się z pomocą z sąsiada złapać zwierzę – mówi prezeska schroniska.

Zabrała dwa psy

Po chwili dojechała i ona. Oprócz Padi – bo tak wolontariusze nazwali skatowane zwierzę - zabrała również Sarę, czyli suczkę, która była ciężarna i przebywała na terenie tego samego gospodarstwa.

Pies był ranny Schronisko Pegasus

- Na zabranie przez nas zwierząt zgodzili się dorośli domownicy posesji, na której przebywały. Zwierzęta przewieziono do specjalistycznego szpitala neurologicznego w województwie mazowieckim - dodaje Agata Geilke.

Rany kłute, obita wątroba i trzustka

Sara nie miała obrażeń. W przeciwieństwie do Padi.

– Obdukcja wykazała liczne obrzęki tkanek miękkich, krwiak na oku, rany kłute i szarpane. Parametry krwi wskazują na obitą wątrobę i trzustkę. Sunia była pod obserwacją neurologiczną ze względu na urazy głowy. Dwie pierwsze noce przebywała na tlenoterapii ze względu na duszność spowodowaną odmą płuc i obrzękiem krtani – informuje Olga Banach, technik weterynarii związany ze Schroniskiem Pegasus.

Czytaj też: Włożył kota do worka, zawiózł do lasu i tam chciał zostawić, bo "dusił gołębie"

Obydwie suczki opuściły już szpital. Przebywają obecnie w domach tymczasowych wolontariuszy Pegasusa i czekają aż ktoś będzie chciał wziąć je na stałe.

Mecenas złożyła zawiadomienie do prokuratury

"Uważam, że odpowiedzialność powinien ponieść każdy, kto przyczynił się do każdej minuty cierpienia Padi" – napisała na swoim profilu facebookowym, reprezentująca Schronisko Pegasus, adwokat Katarzyna Topczewska.

We wpisie poinformowała też o złożeniu do Prokuratury Rejonowej w Grajewie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa – nieudzielenia Padi pomocy przez dorosłych domowników posesji, na której przybywała, oraz niedopełnienia obowiązków służbowych przez urzędników i policjantów.

- Suczka została skatowana w niedzielę. Wolontariuszka zabrała ją w czwartek. Oznacza to, że przez kilka dni domownicy nie udzielili psu pomocy – mówi nam Topczewska.

Adwokat: to był przypadek niecierpiący zwłoki

Dodaje, że zwierzę nie zostało też zabrane ani przez gminnych urzędników, ani przez policjantów.

- Jeśli chodzi o tych ostatnich to artykuł 7 ustęp 3 ustawy o ochronie zwierząt mówi wyraźnie, że "w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu, policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, odbiera mu zwierzę, zawiadamiając o tym niezwłocznie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), celem podjęcia decyzji w przedmiocie odebrania zwierzęcia". Tutaj nikt nie ma chyba wątpliwości, że doszło do przypadku "niecierpiącego zwłoki", skoro pies został potraktowany widłami – zaznacza adwokat.

I tak jak we wpisie na Facebooku, podkreśla, że w całej tej historii jest też jasna strona.

- To reakcja dzieci w szkole, które pokazały film z katowanym zwierzęciem pedagogowi szkolnemu, dzięki czemu sprawa ujrzała światło dzienne – podkreśla Katarzyna Topczewska.

Zatrzymali nastolatków i pojechali na posesję, na której znajdował się pies

W komunikacie opublikowanym 2 marca na stronie Komendy Powiatowej Policji w Grajewie czytamy jednak, że to policjanci zauważyli dzień wcześniej na jednym z portali społecznościowych nagranie pokazujące bestialskie znęcanie się nad psem i ustalili – na podstawie zamieszczonych wpisów internautów - kto może być sprawcą tego czynu.

"Policjanci w dniu 1 marca 2023 roku otrzymali niepotwierdzoną informację o tym, że na jednym z portali społecznościowych znajduje się film, przedstawiający osoby, znęcające się na psem. Informacja została zweryfikowana i potwierdzona przez funkcjonariuszy. Jednocześnie, w trakcie już podjętych czynności, zaczęliśmy otrzymywać inne sygnały na temat tego zdarzenia" – pisze nam w mailu młodszy aspirant Sylwia Gosiewska, oficer prasowa KPP w Grajewie.

Dodaje, że jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali 17-latka i 15-latkę. Następnie funkcjonariusze pojechali na posesję, gdzie znajdował się katowany na filmie pies.

Pies uciekł podczas badania przez lekarza weterynarii

"O zdarzeniu poinformowaliśmy Powiatowy Inspektorat Weterynarii, w wyniku czego na miejsce przyjechał inspektor weterynarii, któremu przekazano zwierzę celem zbadania i wykonania oględzin. W trakcie wykonywanych przez inspektora czynności, pies uciekł. O zaistniałej sytuacji niezwłocznie poinformowaliśmy pracownika Urzędu Miasta w Szczuczynie, odpowiedzialnego za odławianie zwierząt" – wyjaśnia policjantka.

Pytamy też o Agatę Geilke, która miała usłyszeć od "rzeczniczki", do której ją przełączono, że pies jest pod opieką weterynaryjną.

Zwierzę trafiło do specjalistycznego szpitala neurologicznego Schronisko Pegasus

"W związku z zaistniałą sytuacją, która nabrała charakteru medialnego otrzymywałam wiele zapytań i telefonów zarówno od przedstawicieli mediów, osób prywatnych, jak też różnych instytucji i organizacji. Na zadawane pytania odpowiadałam w kontekście jak wyżej (czyli, że na miejscu był inspektor weterynarii, pies uciekł, a informacja o sytuacji została przekazana pracownikowi urzędu – przyp. red.)" – czytamy w mailu od mł. asp. Gosiewskiej.

Powiatowy lekarz weterynarii: dorośli domownicy stwierdzili, że pies nie jest ich

Agnieszka Krupa, powiatowy lekarz weterynarii w Grajewie, informuje nas, że inspektor weterynarii do spraw dobrostanu był na miejscu w środę (1 marca) około godziny 15.

- Czyli około pół godziny po tym, jak policja poprosiła nas o pomoc. Zjawił się na miejscu jako pierwszy. Pół godziny później przyjechała policja, a po kolejnej pół godzinie – dorośli domownicy – mówi.

Dodaje, że interwencja zakończyła się około godz. 17.

- Pies podczas badania spłoszył się i pobiegł w kierunku bagnistych terenów. Policjanci poinformowali inspektora, że gmina została przez nich powiadomiona o potrzebie odebrania psa. To na gminie spoczywa bowiem obowiązek odławiania bezpańskich psów, a dorośli mieszkańcy posesji, na której przebywał, stwierdzili, że zwierzę do nich nie należy i że jest przybłędą – mówi.

Do gminy trafiło oficjalne pismo z informacją, że psa trzeba odłowić

Dodaje, że następnego dnia niedługo po rozpoczęciu pracy (a pracę rozpoczyna o godz. 7.30) jej zastępca dzwonił do gminy z informacją, że psa trzeba odłowić.

- Żeby mieć stuprocentową pewność, że tak się stanie, wysłaliśmy do gminy oficjalne pismo w tej sprawie. Kontaktowaliśmy się też z urzędnikami mailowo. Odpisali, że byli na miejscu, ale nie udało im się znaleźć zwierzęcia. Tu nasza rola się skończyła. Niemniej, jako że w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się informacje, że pies został zabrany, ale nie przez przedstawicieli gminy tylko wolontariuszy, w poniedziałek, 6 marca, wysłaliśmy do gminy oficjalne pismo z pytaniem, co się stało ze zwierzęciem. Odpisali nam, że nie złapali psa i nie wiedzą, gdzie jest – twierdzi Agnieszka Krupa.

Burmistrz: policja informowała o interwencji, a nie o potrzebie odłowienia psa

Artur Kuczyński, burmistrz Szczuczyna, odpisując na nasze pytania stwierdził, że policja informowała urząd miasta tylko i wyłącznie o interwencji, a nie o potrzebie odłowienia psa. Natomiast pismo od powiatowego lekarza weterynarii wpłynęło 2 marca o godzinie 10.44. Wcześniej, jak napisał burmistrz, gmina nie wiedziała o potrzebie odłowienia psa.

Niemniej twierdzi, że pracownik urzędu był 2 marca od rana w stałym kontakcie z właścicielką schroniska w Sonieczkowie, z którym ma podpisaną umowę, a po otrzymaniu pisma od Powiatowego Lekarza Weterynarii schronisku bezzwłocznie zlecono odłowienia psa.

"Wciąż posiadaliśmy informację o tym, że to bezdomne zwierzę" – zaznaczył burmistrz.

Skoro jednak – jak nam napisał – gmina dowiedziała się o sprawie dopiero o godzinie 10.44, to z jakiego powodu "pracownik urzędu był 2 marca od rana w stałym kontakcie z właścicielką schroniska w Sonieczkowie"? Na to pytanie Artuk Kuczyński odpowiada, że informacje, które nam wysyłał zostały przygotowane przez jego pracownika na podstawie pism i notatek służbowych sporządzonych w dniu zdarzenia.

Pisze, że jego pracownicy byli we wsi, aby potwierdzić miejsce przebywania psa

"To wszystkie informacje, którymi na chwilę obecną dysponuję. Bez wątpienia jednak podlegli mi pracownicy podjęli działania adekwatne do poziomu i ilości informacji, które na kolejnych etapach rozwoju wypadków do nas wpływały" – twierdzi burmistrz.

Pisze też, że pracownicy urzędu kilkakrotnie udali się do wsi, o której mowa, żeby potwierdzić miejsce przebywania zwierzęcia.

Czytaj też: Przewoził krowy, mimo że miały uszkodzone kończyny. Wpadł, bo nie miał świateł

"Nie podjęto próby odłowienia psa przez schronisko, ponieważ schronisko zostało uprzedzone przez wolontariuszy, którzy odłowili psa i schronisko zostało o tym przez nich poinformowane" – czytamy w odpowiedzi przesłanej przez burmistrza (pisownia oryginalna).

17-latek usłyszał już zarzuty KPP Grajewo

Pytamy go też o zarzut Agaty Geilke, która twierdzi, że zbyto ją, gdy dzwoniła do urzędu.

"W dniu 2.03 było wiele telefonów i zapytań w tej sprawie, dlatego też nie jesteśmy w stanie odnieść się do tego pytania" – twierdzi Artur Kuczyński.

Wyjechali, ale wolontariusze ich uprzedzili

Marta Chmielewska, właścicielka schroniska w Sonieczkowie, potwierdza, że jej pracownicy mieli od rana kontakt z przedstawicielami gminy, którzy informowali, że byli na miejscu.

- Mówili, że spróbują sami złapać psa. Kiedy im się jednak nie udało, a do gminy wpłynęło już pisemne zgłoszenie od powiatowego lekarza weterynarii, urzędnicy poprosili nas o interwencję. Do miejscowości, w której miał przebywać pies, moi pracownicy mieli około 60 kilometrów. W trakcie jazdy zobaczyli już jednak w mediach społecznościowych zdjęcie psa, który został odebrany przez wolontariuszkę. Wrócili więc do schroniska – twierdzi Chmielewska.

Powiatowy lekarz weterynarii przypomni, jakie kto ma obowiązki

Natomiast cytowana wcześniej Agnieszka Krupa, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Grajewie, mówi nam, że sprawa będzie omawiana przy okazji najbliższego spotkania centrum zarządzania kryzysowego.

Czytaj też: Nie radził sobie z psem, którego przygarnął ze schroniska. Porzucił go daleko od domu

- Chcemy przypomnieć poszczególnym instytucjom, jakie w takich przypadkach są obowiązki każdej z nich oraz jak skoordynować działania tak, aby takie akcje były prowadzone jak szybciej – mówi.

Prokuratura prowadzi czynności

Natomiast Bogusław Dereszewski, szef Prokuratury Rejonowej w Grajewie, poinformował nas że zawiadomienie złożone przez adwokat Katarzynę Topczewską wpłynęło 8 marca i "na obecnym etapie prowadzonych jest szereg czynności procesowych, mających na celu ustalenie i wyjaśnienie wszystkich okoliczności, przytaczanych przez zgłaszającego".

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Schronisko Pegasus

Pozostałe wiadomości

Zwycięstwo Donalda Trumpa zostało sformalizowane. Po tym jak elektorzy przekazali swoje głosy, lider republikanów został formalnie wybrany na prezydenta USA. Zgodnie z wynikami w poszczególnych stanach Trump otrzymał 312 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris - 226. Głosy każdego stanu zostaną teraz przesłane do Kongresu.

Kolegium elektorów oficjalnie wybrało Donalda Trumpa na prezydenta USA

Kolegium elektorów oficjalnie wybrało Donalda Trumpa na prezydenta USA

Źródło:
CNN

- Sądzę, że Marcin Romanowski jest na Węgrzech - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 mecenas Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej. Wyjaśnił, że to jest "chyba jedyny kraj, którego sądy mogą nie wydać go w razie wniosku prokuratury i sądów polskich związanych z Europejskim Nakazem Aresztowania".

"Będziemy czekać, aż wyjedzie z Węgier". Giertych o Romanowskim

"Będziemy czekać, aż wyjedzie z Węgier". Giertych o Romanowskim

Źródło:
TVN24

Po raz pierwszy zdarzyło się, że Sejm musi ustalać, czy posłowi ściganemu listem gończym należy wypłacać na konto wynagrodzenie. I wychodzi na to, że na razie tak. Jeżeli chodzi o miejsce, do którego mógł uciec Marcin Romanowski, to ustalono, że raczej nie do ośrodka Opus Dei, bo organizacja oficjalnie oświadczyła, że go nie ukrywa.

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Źródło:
Fakty TVN

BBC Verify analizuje nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych po wybuchu bomby ukrytej w hulajnodze w Moskwie. W wyniku eksplozji zginął rosyjski generał Igor Kiriłłow i jego asystent. Według ekspertów eksplozję spowodował improwizowany ładunek wybuchowy. - IED-y można celowo konstruować, tak aby wyglądały jak przedmioty codziennego użytku - mówił analityk David Heathcote.

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Jak zginął rosyjski generał? Eksperci analizują nagranie

Źródło:
BBC

Miał ruszyć proces, został jednak odroczony na czas mediacji. Wielokrotnie karany za jazdę po pijanemu kierowca w Poniedziałek Wielkanocny wjechał w Małdytach (woj. warmińsko-mazurskie) w spacerującą rodzinę. Teraz zadeklarował, że chce się porozumieć w kwestii odszkodowania i zadośćuczynienia. Prowadził pijany z dożywotnim zakazem kierowania.

Pijany z dożywotnim zakazem wjechał w rodzinę. "Chcę naprawić szkodę i krzywdy"

Pijany z dożywotnim zakazem wjechał w rodzinę. "Chcę naprawić szkodę i krzywdy"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Po trzech miesiącach od powodzi na południu Polski najważniejsze jest, by pomóc ludziom odbudować ich domy i przygotować się na nadejście, może najtrudniejszej w tych warunkach, zimy ich życia. Ale już teraz trzeba też wskazać te miejsca, gdzie kolejna taka katastrofa właściwie jest nieuchronna i budowa czegokolwiek byłaby zbyt ryzykowna.

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

Źródło:
Fakty TVN

W opinii dowódcy estońskiej armii Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie niezależnie od tego, jak zakończy się wojna. Generał Andrus Merilo stwierdził we wtorek, że świadczą o tym reformy Putina.

Generał ostrzega. "Wielu było przekonanych, że Rosja nie zaatakuje"

Generał ostrzega. "Wielu było przekonanych, że Rosja nie zaatakuje"

Źródło:
PAP

Szymon Hołownia chce, żeby w najbliższych wyborach prezydenckich ważność wyboru prezydenta stwierdził cały skład Sądu Najwyższego, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - Znaleźliśmy się, zwłaszcza po tej podjętej w ostatnich dniach decyzji PKW w sprawie odwołania PiS-u, jeśli chodzi o ich subwencję, w apogeum kryzysu związanego ze statusem Sądu Najwyższego, a zwłaszcza Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - mówił marszałek i kandydat na prezydenta. Zapowiedział, że swój pomysł będzie proponował prezydentowi i premierowi.

Wybory prezydenckie. Hołownia ma propozycję

Wybory prezydenckie. Hołownia ma propozycję

Źródło:
PAP

"Ministerstwo Finansów nadal związane jest uchwałą PKW odrzucającą sprawozdanie finansowe KW PiS i skutkującą pomniejszeniem dotacji i subwencji" - przekazał redakcji TVN24 resort. Zaznaczono, że "kwestia wypłaty subwencji dla partii politycznych z budżetu państwa nie jest kwestią uznaniową". PiS z kolei złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez pięciu członków PKW i ministra finansów.

Decyzja PKW dotycząca pieniędzy dla PiS. Wiadomo, co zrobi resort finansów

Decyzja PKW dotycząca pieniędzy dla PiS. Wiadomo, co zrobi resort finansów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Niebezpieczne zdarzenia w polskich górach. W poniedziałek w Tatrach dwóch turystów spadło z wysokości około 400 metrów z lawiną, próbując zdobyć Rysy. Tego samego dnia goprowcy uratowali mężczyznę, którego częściowo przysypała lawina w rejonie Babiej Góry. Wszyscy mieli dużo szczęścia, żaden z turystów nie doznał poważnych obrażeń.

Lawiny w Tatrach i Beskidach. Turyści spadli z 400 metrów

Lawiny w Tatrach i Beskidach. Turyści spadli z 400 metrów

Źródło:
PAP, TOPR

Ważą się losy ministra nauki Dariusza Wieczorka (Lewica), który miał ujawnić dane sygnalistki rektorowi Uniwersytetu Szczecińskiego. Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przyznała, że sytuacja utrudnia prekampanię Magdaleny Biejat. - To jest dla niej bardzo trudne, mamy tego świadomość. Im szybciej zostanie podjęta konkretna decyzja, tym lepiej - mówiła posłanka. Dodała, że według niej Wieczorek "powinien oddać się do dyspozycji premiera". Senator Krzysztof Kwiatkowski (KO) zaznaczył, że "Lewica ponosi odpowiedzialność za tego ministra".

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Źródło:
TVN24

Film szwedzko-polskiego reżysera Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą" jest na "krótkiej liście" tytułów, spośród których wyłoniona zostanie piątka nominowanych do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. "Dziewczyna z igłą" jest oficjalnym kandydatem Danii. Natomiast polski kandydat "Pod wulkanem" Damiana Kocura odpadł z wyścigu w tej kategorii.  

Oscary 2025. Polski kandydat poza wyścigiem

Oscary 2025. Polski kandydat poza wyścigiem

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczny wielki finał akcji Fundacji TVN i "Uwagi!" odbył się na żywo w szkole integracyjnej w Olkuszu. - Chciałabym złożyć wielkie podziękowania i zespołowi Fundacji TVN, i przede wszystkim naszym wspaniałym widzom, którzy reagują na każde nasze wezwanie, na każdą prośbę - powiedziała Kasia Kieli, President & Managing Director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. - Od 23 lat staramy się pomagać tak daleko, jak nas na to stać - dodała Zuzanna Lewandowska, prezes Fundacji TVN. Każdy może wesprzeć bohaterów tegorocznej akcji: Olka, Emila, Olę, Rafała i Zuzię.

"Od 23 lat staramy się pomagać tak daleko, jak nas na to stać". Finał akcji Fundacji TVN i "Uwagi!"

"Od 23 lat staramy się pomagać tak daleko, jak nas na to stać". Finał akcji Fundacji TVN i "Uwagi!"

Źródło:
tvn24.pl

Silne i tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi nawiedziło we wtorek Vanuatu na Oceanie Spokojnym. Najbardziej poszkodowana została stolica. Moment trzęsienia widać na nagraniu z warsztatu samochodowego.

Słychać wielki huk, ludzie uciekają. Nagranie z warsztatu samochodowego

Słychać wielki huk, ludzie uciekają. Nagranie z warsztatu samochodowego

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

We wtorek na Chopoku w Niżnych Tatrach na Słowacji doszło do awarii kolejki linowej. Utknęło 12 narciarzy, wszystkich bezpiecznie ewakuowano.

Awaria kolejki. Utknęło 12 narciarzy

Awaria kolejki. Utknęło 12 narciarzy

Źródło:
HZS

Już 37 osób zmarło w Stambule w następstwie spożycia nielegalnie pędzonego alkoholu - informują lokalne media. Łącznie w ostatnich sześciu tygodniach zatruło się niemal 80 osób, część z nich jest wciąż hospitalizowana. W sprawie toczy się śledztwo, aresztowano już 14 osób.  

Masowe zatrucia alkoholem, już 37 ofiar śmiertelnych

Masowe zatrucia alkoholem, już 37 ofiar śmiertelnych

Źródło:
PAP, VOA Türkçe, Medyascope

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wzrost gazowej taryfy dystrybucyjnej Polskiej Spółki Gazownictwa średnio o 24,7 procent w 2025 roku - poinformował w czwartek URE. Nowa taryfa będzie obowiązywać od 1 stycznia do 31 grudnia 2025, a rachunki za gaz wzrosną o 2 do nawet 30 złotych miesięcznie.

Rachunki od stycznia w górę. Jest decyzja urzędu

Rachunki od stycznia w górę. Jest decyzja urzędu

Źródło:
PAP

W masowym grobie w Al-Kutajfie pod Damaszkiem znajdują się szczątki co najmniej 100 tysięcy ofiar reżimu Baszara al-Asada - poinformował w poniedziałek Mouaz Mustafa, szef amerykańskiej organizacji Syryjska Grupa Zadaniowa ds. Sytuacji Kryzysowych (SETF). Al-Kutajfa, leżąca około 40 kilometrów na północ od Damaszku, to jedno z pięciu masowych miejsc pochówku zidentyfikowanych w ciągu ostatnich lat przez tę organizację.

Syryjczycy odnajdują masowe groby. W jednym ma leżeć 100 tysięcy ofiar 

Syryjczycy odnajdują masowe groby. W jednym ma leżeć 100 tysięcy ofiar 

Źródło:
Reuters, PAP

Niezidentyfikowana wcześniej choroba, na którą zmarło niedawno ponad 140 osób w Demokratycznej Republice Konga, to ciężka postać malarii - poinformowało we wtorek tamtejsze ministerstwo zdrowia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dostarczyła już leki na tę chorobę.

"Zagadka w końcu rozwiązana". Wiadomo, co zabiło ponad 140 osób

"Zagadka w końcu rozwiązana". Wiadomo, co zabiło ponad 140 osób

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, PAP

Ministra edukacji Barbara Nowacka stwierdziła, że rozporządzenie jej resortu w sprawie lekcji religii nie zmienia zapisów konkordatu, dlatego porozumienie ze stroną kościelną nie jest potrzebne. - My nie kwestionujemy konkordatu, który zakłada, że lekcje religii mają być organizowane przez szkołę, tylko rozmawiamy o ich wymiarze - zastrzegła. Dodała, że temat ten uważa za zakończony.

Kościół ma "coraz dalej idące oczekiwania". Nowacka zabrała głos w sprawie lekcji religii

Kościół ma "coraz dalej idące oczekiwania". Nowacka zabrała głos w sprawie lekcji religii

Źródło:
PAP

Miasto odziedziczyło dług po jednej z mieszkanek. Zmarła osoba nie miała bliskich i żadnych krewnych. Spadek spadł na gminę Białystok. Urzędnicy podliczają dług, a w tym czasie komornik wszedł już na gminne konto. Dług został wciągnięty przez radnych do wydatków, a to oznacza, że zapłacą za niego wszyscy podatnicy.

Zmarła dłużniczka, a jej długi przeszły na miasto. Komornik "wszedł" na konto Białegostoku

Zmarła dłużniczka, a jej długi przeszły na miasto. Komornik "wszedł" na konto Białegostoku

Źródło:
TVN24

Premier Donald Tusk udał się do Lwowa, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Później obaj wystąpili na konferencji prasowej. Ukraiński przywódca ocenił, że rozmowy były "produktywne". Tusk stwierdził, że "czeka nas wielka gra o przyszłość Ukrainy, Polski i Europy".

Zełenski rozmawiał z Tuskiem. "Poinformował mnie o ustaleniach"

Zełenski rozmawiał z Tuskiem. "Poinformował mnie o ustaleniach"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kierująca najprawdopodobniej straciła panowanie nad pojazdem i wpadła w poślizg – ustalili śledczy. Samochód uderzył w idącą poboczem pieszą. Kobieta z licznymi urazami została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła. Za kierownicą auta siedziała prokuratorka z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Śmiertelny wypadek, za kierownicą prokuratorka

Śmiertelny wypadek, za kierownicą prokuratorka

Źródło:
tvn24.pl / Gazeta Krakowska

"Marcin Romanowski nie mieszka i nie przebywa w ośrodkach związanych z Opus Dei. Władze Prałatury nie posiadają wiedzy na temat miejsca jego pobytu" - oświadczyło w poniedziałek biuro prasowe tej kościelnej instytucji. Poszukiwany listem gończym były wiceminister sprawiedliwości jest członkiem Opus Dei, a w mediach pojawiały się w ostatnim czasie informacje, że może korzystać z infrastruktury tej organizacji.

Gdzie jest Romanowski? Opus Dei: nie u nas

Gdzie jest Romanowski? Opus Dei: nie u nas

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Choinka na krakowskim rynku została uznana przez magazyn Time Out za najpiękniejszą na świecie. Zdeklasowała ona nawet słynne drzewko przy nowojorskim Rockefeller Centre czy choinkę przed waszyngtońskim Kapitolem.  

Krakowska choinka najpiękniejszą na świecie  

Krakowska choinka najpiękniejszą na świecie  

Źródło:
Time Out, tvn24.pl

Chińska armia opublikowała "listę celów" dla swoich wojsk walki elektronicznej na wypadek otwartego starcia z siłami morskimi Stanów Zjednoczonych. To "kontrolowany przeciek" Pekinu, mający zachęcić prywatne chińskie firmy do współpracy z sektorem obronnym.

Chińska armia ujawnia "listę celów" na lotniskowcach USA 

Chińska armia ujawnia "listę celów" na lotniskowcach USA 

Źródło:
South China Morning Post, tvn24.pl

Sąd w Rio de Janeiro wydał nakaz, w którym wzywa do zaprzestania wykorzystywania utworu "Million Years Ago" z repertuaru Adele, również w serwisach streamingowych. Jak informują brytyjskie media, sprawa ma mieć związek z roszczeniami brazylijskiego kompozytora Toninho Geraesa. Twierdzi on, że piosenka brytyjskiej gwiazdy muzyki pop ma być plagiatem jego kompozycji.

Piosenka Adele zniknie z sieci? Media o nakazie sądu

Piosenka Adele zniknie z sieci? Media o nakazie sądu

Źródło:
The Guardian, CNN Brasil, BBC

Kolejny rosyjski tankowiec uległ awarii w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Azowskie z Morzem Czarnym. "Produkty ropopochodne osiadły na dziesiątkach kilometrów wybrzeża" - przekazał gubernator Kraju Krasnodarskiego Weniamin Kondratjew.

Awaria kolejnego rosyjskiego tankowca. Ropopochodne substancje na wybrzeżu

Awaria kolejnego rosyjskiego tankowca. Ropopochodne substancje na wybrzeżu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czasie papieskiej wizyty w Iraku w 2021 roku udaremniono dwie próby zamachu na życie Franciszka. O zdarzeniach tych papież po razy pierwszy opowiedział w niewydanej jeszcze autobiografii, której fragmenty opublikował we wtorek włoski dziennik "Corriere della Sera".  

Udaremniono dwa zamachy na życie papieża Franciszka. Napastników wysadzono w powietrze

Udaremniono dwa zamachy na życie papieża Franciszka. Napastników wysadzono w powietrze

Źródło:
PAP, Corriere della Sera

Wielka Brytania nałożyła we wtorek sankcje na 20 tankowców, które nielegalnie przewoziły rosyjskie produkty ropopochodne - poinformował premier Keir Starmer. Dodał, że jego rząd przekaże Ukrainie 35 milionów funtów (44 milionów dolarów) na naprawę jej infrastruktury energetycznej, która jest celem rosyjskich ataków.

Uderzenie w "szwankującą putinowską gospodarkę". Decyzja brytyjskiego rządu

Uderzenie w "szwankującą putinowską gospodarkę". Decyzja brytyjskiego rządu

Źródło:
PAP

Prokuratura w śledztwie dotyczącym przerwania tamy w Stroniu Śląśkim sprawdza, czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką Małgorzatę Jędrzejewską-Skrzypczyk. Chodzi o przekazywanie informacji o przerwaniu zapory i skutkach tego zdarzenia.

Nowy wątek w sprawie przerwania tamy w Stroniu Śląskim. Pod lupą działania starosty

Nowy wątek w sprawie przerwania tamy w Stroniu Śląskim. Pod lupą działania starosty

Źródło:
PAP

Blisko 72,5 miliona złotych wyniosła wartość pomocy przekazanej w ramach tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki. W akcję zaangażowało się ponad 12 tysięcy wolontariuszy, a obdarowanych zostało przeszło 17 tysięcy rodzin w potrzebie. - Po raz kolejny pokazaliśmy, że potrafimy się dzielić - oceniają organizatorzy.  

Wielki sukces Szlachetnej Paczki. "Wasze dobro nie przestaje zaskakiwać!"

Wielki sukces Szlachetnej Paczki. "Wasze dobro nie przestaje zaskakiwać!"

Źródło:
tvn24.pl
Leśnicy chcą chronić drzewa pośrodku jeziora. "Cyrk, farsa"

Leśnicy chcą chronić drzewa pośrodku jeziora. "Cyrk, farsa"

Źródło:
tvn24
Premium

Prognoza pogody na święta Bożego Narodzenia. Do Wigilii został tydzień, a w ferworze przygotowań wielu z nas zadaje sobie pytanie - czy w święta zawita do nas śnieg? Zapytaliśmy o to synoptyka tvnmeteo.pl Damiana Zdonka.

Czy jest szansa na białe święta? Najnowsza prognoza na Boże Narodzenie

Czy jest szansa na białe święta? Najnowsza prognoza na Boże Narodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Służby prasowe Departamentu Stanu USA skomentowały zapowiedź wpisania stacji TVN i Polsat na listę firm strategicznych. "W świecie, w którym manipulacja i szkodliwe działania naszych przeciwników są coraz bardziej wyrafinowane, konieczne jest zapewnienie, że media pozostaną wolne od wrogiej ingerencji" - podkreślił resort.

Stacje telewizyjne mają trafić na listę firm strategicznych. Jest reakcja Waszyngtonu

Stacje telewizyjne mają trafić na listę firm strategicznych. Jest reakcja Waszyngtonu

Źródło:
PAP

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził taryfy dla spółek dystrybucyjnych - podał URE w komunikacie. Koszty dystrybucji obok cen prądu stanowią główne elementy rachunku za prąd.

Ważna decyzja w sprawie rachunków za prąd

Ważna decyzja w sprawie rachunków za prąd

Źródło:
PAP

"Biały Lotos" powraca po ponad dwóch latach przerwy. Tym razem hitowa produkcja zabierze widzów do Tajlandii. Premierę nowych odcinków w HBO i na platformie Max zaplanowano na luty. Co wiadomo o nowym sezonie?

"Biały Lotos" powraca. Ujawniono datę premiery nowego sezonu

"Biały Lotos" powraca. Ujawniono datę premiery nowego sezonu

Źródło:
tvn24.pl