W wigilijny wieczór 32-latka weszła do mieszkania swoich pracodawców i ich okradła 

Kobiecie grozi do dziesięciu lat więzienia
32-latka była zatrudniona jako pomoc sprzątająca. Okradała swoich pracodawców. Później ruszyłą ją jednak sumienie (materiał z 30.12.2021)
Źródło: KMP Białystok

Zostawiła uchylone okno, a w Wigilię ukradła biżuterię wartą ponad 50 tysięcy złotych oraz karty bankomatowe. Do włamania doszło w jednym z domów na terenie powiatu białostockiego (Podlaskie). 32-letnia złodziejka, zatrudniona jako pomoc sprzątająca, przyznała się do winy.

Jak ustalili policjanci, 32-letnia kobieta od niespełna roku była zatrudniona przez pokrzywdzonych jako pomoc sprzątająca.

- W wigilijny wieczór włamała się ich do domu przez okno garażowe, które wcześniej celowo pozostawiła niezamknięte. Łupem kobiety padły karty bankomatowe i biżuteria warta 50 tysięcy złotych - mówi aspirant Katarzyna Molska-Zarzecka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Skradziona biżuteria warta jest 50 tysięcy złotych
Skradziona biżuteria warta jest 50 tysięcy złotych
Źródło: KMP Białystok

Zostawiała skradzione rzeczy na schodach

32-latkę ruszyło jednak sumienie, bo trzy dni później pozostawiła skradzione rzeczy na schodach firmy swoich pracodawców. A następnego dnia przyznała właścicielom, że to ona ich okradła.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

- 32-letnia mieszkanka powiatu białostockiego została zatrzymana i usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności - mówi policjantka.

Kobiecie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności
Kobiecie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności
Źródło: KMP Białystok
Czytaj także: