Tragiczny wypadek na obwodnicy Olecka w województwie warmińsko-mazurskim. Nie żyją cztery osoby z jednego auta. - Obwodnicą jechała kia. W tym samym czasie do ruchu chciał się włączyć fiat, który nie ustąpił pierwszeństwa. Doszło do zderzenia - przekazała podkomisarz Justyna Sznel z policji w Olecku. Droga jest zablokowana.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę około godziny 9 na obwodnicy Olecka. Samochody zderzyły się na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 65 z drogą wojewódzką nr 655.
- Zderzenie było tak silne, że wszystkie osoby podróżujące samochodem marki Fiat zginęły - przekazał młodszy brygadier Tomasz Jagłowski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Olecku. - Strażacy przy użyciu specjalistycznych narzędzi hydraulicznych wydobyli poszkodowanych z wraku pojazdu. Pomimo prowadzonej resuscytacji żadna z osób poszkodowanych nie odzyskała czynności życiowych - dodał.
Młodszy aspirant Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przekazał, że wszystkie osoby podróżujące fiatem miały około 70 lat.
- Kierujący kią 42-latek oraz jego 70-letnia pasażerka nie odnieśli poważnych obrażeń. Kierujący kią był trzeźwy - dodał Markowski.
"Nie ustąpił pierwszeństwa"
Podkomisarz Justyna Sznel, oficer prasowa policji w Olecku poinformowała o wstępnych ustaleniach policji. - Obwodnicą jechała kia. W tym samym czasie do ruchu na obwodnicy chciał się włączyć fiat, który nie ustąpił pierwszeństwa. Doszło do zderzenia, wszyscy podróżujący fiatem, cztery osoby, zginęli - przekazała. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że podróżujący fiatem nie mieszkali w powiecie oleckim. Na miejsce wypadku został wezwany prokurator. Skrzyżowanie dróg, na którym doszło do zderzenia, jest zablokowane. Ruch odbywa się wyłącznie w kierunku Giżycko-Ełk.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: PSP w Olecku