Poszukiwany listem gończym 29-latek sam zgłosił się na komisariat. Tuż po tym, jak rzucił kamieniem w jedną z szyb budynku. Teraz, oprócz odbycia zaległej kary trzech miesięcy pozbawienia wolności, musi liczyć się z tym, że usłyszy zarzuty związane z uszkodzeniem mienia.
W nocy z poniedziałku na wtorek (24-25 maja) na 3. Komisariat Policji w Lublinie zgłosił się 29-letni mieszkaniec tego miasta, który chwilę wcześniej rozbił kamieniem jedną z szyb budynku.
- Od razu stwierdził, że rzucił kamieniem, bo chce iść "siedzieć". Był trzeźwy – mówi komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
"Wstępne straty oszacowano na kilkaset złotych"
Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że jest poszukiwany listem gończym wydanym przez warszawski sąd. Miał do odbycia karę trzech miesięcy więzienia za wcześniejsze przestępstwa. Był już karany za oszustwa, kradzieże i włamania.
Teraz, oprócz odbycia zaległej kary trzech miesięcy pozbawienia wolności, musi liczyć się z tym, że usłyszy zarzuty związane z uszkodzeniem mienia. - Za to przestępstwo może mu grozić do pięciu lat więzienia. Wstępne straty oszacowano na kilkaset złotych – zaznacza kom. Gołębiowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin